Perez: wiadomo kto by musiał odejść
Jeśli doniesienia o kontaktach Sebastiana Vettela z Racing Point się potwierdzą i zostaną ostatecznie sfinalizowane parafką Niemca na kontrakcie, jeden z obecnych kierowców zespołu Lawrence'a Strolla będzie musiał odejść. Sergio Perez nie ma wątpliwości który.
Oczywiście Meksykanin ma na myśli samego siebie.
"Uważam, że wybór jest oczywisty gdyby ktoś musiał odejść. Też jestem ojcem i nie wyrzuciłbym swojego syna, ale nie mogę nic więcej powiedzieć. Obecnie jest w tym temacie sporo plotek. Ode mnie nic - wszystko pozostaje tak samo. Mam kontrakt z zespołem", stwierdził "Checo" w wywiadzie wyemitowanym w hiszpańskiej telewizji Movistar+ F1.
Podobnej narracji trzymają się ostatnie plotki - syn właściciela zespołu, Lance jest niemal "nietykalny" i tylko od niego zależy, czy chce się jeszcze ścigać. Zwolnienie z zespołu Pereza nie jest jednak takie łatwe, ponieważ jak sam potwierdził - ma podpisany wieloletni kontrakt. Jedyną możliwością jego zerwania jest wypełnienie zawartej w nim klauzuli. Jak przed kilkoma dniami podawał niemiecki Bild, decyzja o aktywowaniu zapisu musi być podjęta do końca tego miesiąca.
"Zawsze we wszystkich kontraktach są klauzule. To trochę powiązane ze sponsoringiem. To może otwierać klauzulę, ale ciężko pracujemy z naszymi sponsorami, aby tak się nie stało."
"Nie powiedziałbym, że zależy to od jednego sponsora. To bardziej ogólny problem."
komentarze
1. Krzepki
Jeśli ekipy i FIA chcą doprowadzić do sytuacji gdzie jeżdżą tylko "synkowie milionerów", to zabiją w końcu F1.
Perez pewnie się szybko odnajdzie gdzie indziej, choć szkoda chłopa bo pomagał ocalić Force India i teraz mu podziękują. (O ile VET rzeczywiście podpisze papiery z RP).
2. Hawaii Hawajski
@1 Jeżeli chodzi o synów miliardów to na obecną chwilę jest 18 miejsc w F1. 18 bo 1 jest zarezerwowane dla Strolla a 2 jest zarezerwowane w Williamsie dla gościa z forsą. Haas ma duże problemy więc pewnie też będą chcieli sponsorów a więc to kolejne 1 miejsce mniej dla prawdziwych kierowców (o ile nie 2 miejsca mniej bo nie wiadomo,czy któryś z kierowców Haasa zostanie)
3. Ocato
@1
Po to właśnie zmienili zasady wydawania Superlicencji, by tak nie było. Nissany może oferować całe palety dolarów, ale na zdobycie Superlicencji nie ma najmniejszych szans i musi zadowolić się jazdą na treningach.
Stroll jednak wygrał Europejską Formułę 3 (to już jest 30 pkt do Superlicencji), rok wcześniej zajął 5. miejsce (8 pkt) i wygrał Toyota racing series (10 pkt), a wcześniej jeszcze wygrał włoską Formułę 4 (kolejne 12 pkt). W trzy lata zrobił 60 z potrzebnych 40 punktów, czyli zasłużył na F1. Byli kierowcy bardziej obiecujący od niego, ale nie można powiedzieć, że odsiewu nie ma. Samą kasą miejsca nie kupisz.
4. devious
@1 Krzepki
Ale Perez też jest "Paydriverem" tak samo jeździ, bo płaci - jakby nie płacił, to pewnie już skończyłby jak Hulk... Bo wybitnym kierowcą nie jest, a 30 lat na karku ma. Obecnie objeżdża go nawet ten wyśmiewany Stroll, który ma dopiero 21 lat i wciąż uczy się wyścigowego fachu...
5. devious
@3 Ocato
"Byli kierowcy bardziej obiecujący od niego, ale nie można powiedzieć, że odsiewu nie ma. Samą kasą miejsca nie kupisz."
Naprawdę obiecujące talenty jednak trafiają do F1. Jak Leclerc, Vandoorne, Russell, Norris, Ocon, Albon, Gasly itd. Niektórzy wypadają z tej F1 jak Stoffell - bywa - ale swoją szansę jednak dostają prawie wszyscy.
Kto niby z super talentów nie znalazł miejsca? de Vries? Chłop ma już 25 lat, zdążył wylecieć z programu juniorskiego McLarena za brak wyników, po tylu latach w juniorskich seriach w końcu zaczął jeździć -ale czy to super talent? Trudno powiedzieć.
Co by nie mówić Stroll jest 2 najmłodszym zdobywcą podium w całej historii F1. Sroce spod ogona nie wypadł. To nie jest talent na miarę Maxa, ale powoli się rozwija i już zaczyna Pereza podgryzać, 2 razy wygrał z nim quale, w Styrii zabrakło mu 0,1s na mecie, w GP Węgier był już daleko z przodu... Może jednak będą z niego ludzie?
6. ekwador15
dla mnie Seb Vettel nic nie wniesie nowego pod katem kierowcy i doswiadczenia a i nie ma żadnych sponsorów. po prostu zrobi sie szum medialny. gdyby chodzilo o wywalenie strolla to wtedy para PEREZ i SEB bylaby mocniejsza. tak to wywala kase na odszkodowanie dla Pereza, straca sponsorow z meksyku i co zyskaja? kierowce bez sponsora ktoremu musza zaplacic chociaz kilka milionow chyba ze Seb zgodzi sie jezdzic za 1 mln rocznie to wtedy sie oplaca
7. mcjs
@6. ekwador15
Serio porównujesz Vettela z Perezem pod względem sportowym i biznesowym? Równasz potencjał czterokrotnego mistrza świata z kierowcą, który 8 razy stał na podium F1 w całej swojej karierze? Uważasz, że rynek meksykański ma większy potencjał i generuje większe pieniądze niż niemiecki? Chyba musisz spojrzeć troszeczkę szerzej.
8. sliwa007
4. devious
Ten wyśmiewany Stroll jeździ w swoim zespole więc porównywanie ich wyników nie jest miarodajne.
Nie po to Stroll senior inwestuje fortunę w ten zespół, nie po to kupuje bolid Mercedesa i nie po to promuje swojego synalka na siłę by teraz jakiś tam Perez zgarnął całą śmietankę, być może jakieś podia i ogólnie dobrą pozycję w klasyfikacji.
Perez nie zapomniał przez zimę jak się jeździ, rok temu praktycznie w 90% wyścigów był daleko przed Strollem o kwalifikacjach nie wspominając (18:3).
Stroll to jest bardzo przeciętny kierowca a jego wyniki w tym sezonie dobitnie pokazują ile w tej rywalizacji znaczy sprzęt i wsparcie zespołu.
9. osmose
Moim zdaniem w F1 powinni jeździć tylko mistrzowie. Dlatego wywaliłbym takiego Verstappena który nigdy nie był mistrzem niczego i za niego dał Sebę.
10. ReddyS
@9
W końcu ktoś słusznie zauważył! Tylko mistrzowie! Precz z VER czy LEC!
11. berko
@10. ReddyS
Chodziło chyba o mistrzostwo w niższych seriach, a takie Leclerc posiada w F2 z 2017 roku.
12. Raptor202
@9 Ale by się obejrzało taką F1 w roku 2021 z samymi mistrzami:
- Hamilton
- Alonso
- Vettel
- Raikkonen
- Button
- Rosberg (trzeba będzie go namówić na powrót, a to będzie trudne)
A ponieważ starsi mistrzowie (Villeneuve, Hill, Hakkinen, Prost, Mansell i starsi) ze względu na wiek mogą stwarzać zagrożenie na torze, to F1 trzeba będzie uzupełnić innymi mistrzami:
- Charles Leclerc - mistrz F2
- George Russell - mistrz F2
- Nyck De Vries - mistrz F2
- Robert Shwartzman - mistrz F3
- Valtteri Bottas - mistrz GP3
- Daniil Kvyat - mistrz GP3
- Pastor Maldonado - mistrz GP2
- Jean-Eric Vergne - mistrz Formuły E
- Kazuki Nakajima - mistrz FIA WEC
- Norbert Michelisz - mistrz WTCC
- Rene Rast - mistrz DTM
- Ott Tanak - mistrz FIA WRC
- Marc Marquez - mistrz MotoGP
- Dawid Kubacki - mistrz świata w skokach narciarskich
13. wheelman
Drogi Panie Dawidzie Jama. Proszę bez clickbaitów. Przy innych tytułach newsów na stronie głównej ten aż kłuje w oczy.
14. wheelman
Podpowiem przykład:
Perez: W przypadku zatrudnienia Vettela, myślę, że to ja musiałbym odejść.
Przykład drugi, po Pana myśli, lecz nieco zmodyfikowany:
Perez: wiadomo kto by musiał odejść z RP w przypadku angażu Vettela - ja.
Kempa nie zatrudniajcie tylu nowych ludzi bo najlepszy serwis o F1 w sieci się sypie.
15. Xandi19
@8
Nie zgodzę się. Uważam, że mają równe szanse i nikt nie jest faworyzowany aby tam jego maszyna była wydajniejsza. Różnice zawsze będą ale to przecież motosport. Nie ma 2 identycznych bolidów a może się zdarzyć, że mimo iż oba są tak samo przygotowane do zawodów to jeden będzie miał jakiś problem wcześniej czy później. A wtedy my głupi kibice lubimy pocisnąć drugiemu a tak naprawdę *** wiemy co się działo. Zdarzyło się to kilka razy.
I Stroll też nie jest taki głupi. Mówię o starym. Perez pojechał fatalny weekend. Miał jakieś problemy z szyją ale znów przegrał czasówkę. Znów zwarzywił na deszczu i to nie raz. Na 5 okr prawie wypadł z toru i uderzył w bandę jak go Vettel naciskał. Jest onboard na kanale F1 już. Stracił tam z 3 pozycje i mnóstwo sekund.
Być może i przeciętniak ale robi minium, które mu daje auto natomiast Perez tego nie robi. Być może Perez rok temu robił 110% dlatego był lepszy i te trzy, cztery dychy nad Lancem robiły różnicę w pozycjach i Lance zostawał w Q1 a Perez był blisko Q3. W najważniejszym momencie kiedy ma szansę udowodnić zespołowi, że nie jest gorszy a jest korzystniejszy dla ekipy i ma inne zalety to zaczyna kaszanić i nie wytrzymywać presji.
16. berko
14. wheelman
Czepiasz się na siłę. Clickbait? Chcesz znać treść newsa po tytule, żeby potem wypisywać dyrdymały w komentarzach bez uprzedniego czytania treści wiadomości, to sorry, ale to nie ta strona. A takich właśnie jest tu coraz więcej.
Ja tam nie miałem problemu wywnioskować po tytule o co chodzi.
17. Bartis
Kibicuje serdecznie Lance'owi. Faworyzują go? Bez przesady. Pereza nie spowalniali na siłę na starcie w Budapeszcie. Nie powiem że jest lepszy. Nie ma to absolutnie znaczenia. Oczywiste, że ojciec pomaga synowi. Ma pomagać obcemu? Skończmy hejt na Strolla.
18. Pan5er
Fajne zdjęcie do artykułu!
19. Franczos2010
A to teraz Max i Charles zostaną wyje***i bo nie są mistrzami a oni młodzi robią coś i czasami się choć trochę dzieje !!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz