Di Montezemolo: Binotto jest zbyt osamotniony
Były prezydent Ferrari wziął w obronę krytykowanego Mattię Binotto i wskazał główną przyczynę niepowodzeń włoskiej stajni.Piąta pozycja w klasyfikacji konstruktorów po trzech wyścigach mówi wszystko o obecnym stanie zespołu Ferrari. Choć winę za brak punktów w Grand Prix Styrii można zrzucić na kierowców, to nie ulega wątpliwości, że tegoroczna konstrukcja SF1000 - a raczej sam silnik tego bolidu - jest po prostu bardzo słaby.
Za taki stan rzeczy gromy krytyki zbiera ostatnio Mattia Binotto. Wystarczy wspomnieć, że włoska prasa przed tygodniem zaczęła już nieśmiało wspominać o możliwych kandydatach na zajęcie miejsca szefa zespołu w Ferrari.
Luca di Montezemolo, wieloletni prezes włoskiej marki, obecny m.in. podczas złotego okresu triumfów Michaela Schumachera wziął w obronę Binotto twierdząc, że szef jest obarczony zbyt wieloma obowiązkami w swojej pracy.
"Dzisiejsze problemy pochodzą głównie z organizacji. W Ferrari wygląda to zupełnie inaczej niż w innych zespołach. Mattia Binotto jest zbyt osamotniony. Inne zespoły nie są zorganizowane w ten sposób."
"Binotto, który jest nowicjuszem na stanowisku dyrektora technicznego jest jednocześnie odpowiedzialny za zarządzanie sportowe, zarządzenie kierowcami, obszary techniczne, a do tego jeszcze musi sobie radzić z polityką."
"Za moich czasów zbudowałem zespół z najlepszymi z najlepszych. Tam był Jean Todt, Ross Brawn, Rory Byrne, Paolo Martinelli, Stefano Domenicali... [...] W Formule 1 by wygrać musisz szukać najlepszych, a potem rozwijać ludzi, których już masz."
"Ostatnio największe talenty tylko odchodziły z Ferrari. Najpierw [James] Allison, następnie [Lorenzo] Sassi i wszyscy skończyli w Mercedesie. Popełniono błędy - częściowo z troski o wygraną, a częściowo przez brak doświadczenia."
komentarze
1. Xandi19
Binotto również wygrywał z Schumacherem. To jest typ od auta a nie zarządzania zespołem. Arrivabene jeszcze jeździ karetką? Niby zatrudnił się jako kierowca kiedy wybuchała epidemia.
2. TomPo
@1
Dokladnie, to jest najlepszy przyklad na to, ze nie wszyscy nadaja sie na wszystkie stanowiska.
Byl dobry w tym co robil i zrobili mu (i zespolowi) krzywde awansujac go na szefa zespolu.
Na takim stanowisku jest potrzebny zupelnie inny zestaw umiejetnosci.
3. Mayhem
No sorry ale z tego co wiem to Binotto jest odpowiedzialny za silnik który teraz tak wygląda...
4. Malmedy19
Być może to sedno ugody. Za maxhloję z silnikiem być może osobiście odpowiada Mattia i dlatego FIA zdecydowała się na utajnienie szczegółów.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz