Tylko jeden bolid Alfa Romeo dojechał do mety GP Meksyku
Zespół Alfa Romeo nie miał dzisiaj możliwości powalczenia o punkty. Antonio Giovinazzi po przygodzie w boksie, gdzie jego auto spadło z podnośnika zanim wszystkie koła zostały poprawnie zamocowane, na metę wjechał 14. Kimi Raikkonen po kolizji na starcie, ostatecznie wycofał się z rywalizacji przed czasem."Szkoda, że musieliśmy wycofać auto z wyścigu, gdyż ogólnie w ten weekend byliśmy nieco bardziej zadowoleni. Niestety większość dzisiejszego dnia została przesądzona na starcie. Zostałem ściśnięty przez dwa bolidy i duży kawałek mojej podłogi został zniszczony. Uszkodzony został również układ chłodzenia, a w późniejszej fazie wyścigu temperatura bardzo podskoczyła i musieliśmy zatrzymać auto. To pechowy zbieg okoliczności, ale takie czasem są wyścigi. Na pewnym etapie, nasze tempo nie było złe, więc liczę, że w przyszłym tygodniu dalej będziemy się poprawiali."
Antonio Giovinazzi, P14
"Mój start nie był najgorszy a w początkowej fazie wyścigu ścigałem się z Renault i Racing Point, ale incydent podczas pit stopu kosztował nas mnóstwo czasu. Potem, bez samochodu bezpieczeństwa czy wirtualnej neutralizacji, było po naszym wyścigu. Przez resztę popołudnia w zasadzie jechałem w osamotnieniu, więc ciężko powiedzieć gdzie znajdowaliśmy się pod względem tempa. Musimy ciężko pracować, aby powrócić w formie w przyszłym tygodniu na torze w Austin."
komentarze
1. Fanvettel
Alfa osłabła.
Mieli walczyć z Toro Rosso i Racing Point a oni są na 8 miejscu ze sporą stratą więc juz na tej pozycji zostaną.
2. Raptor202
@1 Jakby mieli dwóch kierowców, to może by jeszcze powalczyli, ale oni od przerwy wakacyjnej to nawet jednego szybkiego nie mają.
3. mulat
@2 Też mi się wydaje że RAI jeszcze nie wrócił z wakacji i chyba zostaje na ferie zimowe. Jest jeszcze druga opcja że zespół odpuścił rozwój bolidu
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz