2019-09-22
Giovinazzi cieszy się z punktu po trudnym wyścigu
Pracownicy Alfy Romeo z pewnością nie mogli narzekać na nudę i brak emocji w czasie GP Singapuru. Kimi Raikkonen nie ukończył wyścigu po kolizji z Daniiłem Kwiatem, za którą sędziowie nie przyznali nikomu żadnej kary. Antonio Giovinazzi przez chwilę był liderem, potem starł się z Danielem Ricciardo i uszkodził samochód, by ostatecznie i tak dowieźć punkty. Po wyścigu otrzymał jeszcze 10 sekund kary za niebezpieczny manewr przy neutralizacji, ale nie kosztowało go to utraty pozycji.R E K L A M A
Kimi Raikkonen, DNF
"To nie był koniec, na który liczyliśmy, ale jest jak jest. Moje opony zużywały się, ale podczas pierwszego restartu zdołałem utrzymać pozycję. W czasie drugiego pony były zbyt zimne i straciłem trzy pozycje. Od tego momentu miałem problemy. Incydent z Kwiatem zakończył mój wyścig, ale i tak jechałem donikąd. Gdy popatrzyłem na prostą, był dość daleko, ale gdy zacząłem skręcać, zobaczyłem go kątem oka, jednak było za późno. Widziałem się z sędziami, ale nie wiem, czy będą jakieś konsekwencje."
Antonio Giovinazzi, P10
"Ten wyścig to była wielka bitwa. Cieszę się z punktu, który dowiozłem dla siebie i dla zespołu, ale mam poczucie, że mogłem być wyżej. Znacznie przeciągnęliśmy pierwszy stint na średniej mieszance, ale łatwo oceniać po fakcie. Gdybym zjechał wcześniej, mógłbym być przed Norrisem na P7. Pod koniec przejazdu miałem problemy, a kontakt z Ricciardo nie pomógł, bo uszkodziłem przednie zawieszenie. Kierownica uciekała na jedną stronę i było bardzo trudno, ale bardzo chciałem tego punktu i walczyłem do końca. Bycie liderem i walka z Ferrari i Mercedesem były świetne, mam nadzieję, że ktoś zrobił zrzut ekranu, gdy byłem na szczycie tabeli."
"To nie był koniec, na który liczyliśmy, ale jest jak jest. Moje opony zużywały się, ale podczas pierwszego restartu zdołałem utrzymać pozycję. W czasie drugiego pony były zbyt zimne i straciłem trzy pozycje. Od tego momentu miałem problemy. Incydent z Kwiatem zakończył mój wyścig, ale i tak jechałem donikąd. Gdy popatrzyłem na prostą, był dość daleko, ale gdy zacząłem skręcać, zobaczyłem go kątem oka, jednak było za późno. Widziałem się z sędziami, ale nie wiem, czy będą jakieś konsekwencje."
Antonio Giovinazzi, P10
"Ten wyścig to była wielka bitwa. Cieszę się z punktu, który dowiozłem dla siebie i dla zespołu, ale mam poczucie, że mogłem być wyżej. Znacznie przeciągnęliśmy pierwszy stint na średniej mieszance, ale łatwo oceniać po fakcie. Gdybym zjechał wcześniej, mógłbym być przed Norrisem na P7. Pod koniec przejazdu miałem problemy, a kontakt z Ricciardo nie pomógł, bo uszkodziłem przednie zawieszenie. Kierownica uciekała na jedną stronę i było bardzo trudno, ale bardzo chciałem tego punktu i walczyłem do końca. Bycie liderem i walka z Ferrari i Mercedesem były świetne, mam nadzieję, że ktoś zrobił zrzut ekranu, gdy byłem na szczycie tabeli."
komentarze
1. elin
" Bycie liderem i walka z Ferrari i Mercedesem były świetne, mam nadzieję, że ktoś zrobił zrzut ekranu, gdy byłem na szczycie tabeli. "
Faktycznie, taki widok był bezcenny ;-)) ... i raczej mała szansa, że jeszcze kiedyś się powtórzy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz