Raikkonen: "To był piękny wyścig"
Zwycięzca wyścigu o Grand Prix Belgii, Kimi Raikkonen na konferencji prasowej opowiada o swoim triumfie na torze Spa-Francochamps, problemach z karkiem i walce o tytuł mistrzowski.Kimi Raikkonen: „Też tak myślę, podczas wyścigu nie miałem większych problemów. Tylko podczas dublowania miałem małe problemy, wyprzedzanie było bardzo ciężkie, ale dla wszystkich manewr wyprzedzania był tak samo trudny. Auto spisywało się bardzo dobrze, to był piękny wyścig.”
P: A co z twoim karkiem?
K. R.: „Kark jest w porządku, nie jest w perfekcyjnej formie, ale definitywnie wszystko jest w porządku i z całą pewnością podczas najbliższego wyścigu także nie będzie sprawiał problemów. Nie obawiam się o niego. Podwójne zwycięstwo dla zespołu było wspaniałą rzeczą, dzisiaj robili wszystko dobrze.”
P: Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie, wasza dzisiejsza postawa, w porównaniu z postawą na torze Monza… Po ciężkim wyścigu we Włoszech po tygodniu zdominowaliście wyścig…
K. R.: „Wiedzieliśmy, że na tym torze będziemy silniejsi niż na torze Monza. Już wiemy, dlaczego na takich torach jak Monako, Monza i Montreal nie byliśmy konkurencyjni. Będziemy starali się w następnym roku wszystkie te błędy wyeliminować, powinniśmy być bardzo silni. Jest to związane z pakietem aerodynamicznym, na wszystkich torach podobnych do tego nasze auto zachowuje się w porządku.”
P: A więc tor Fuji jest dla was okazją?
K. R.: „Nawet nie wiem jak ten tor wygląda, bardzo ciężko coś powiedzieć. Doszły do mnie pogłoski, że to miejsce może dla nas być nie najlepsze, ale zobaczymy. W ostatnich trzech wyścigach sezonu może być różnie. Z całą pewnością podczas kwalifikacji będziemy musieli wykręcić dobre czasy. Podczas tego wyścigu mogliśmy być jeszcze silniejsi, moim zdaniem powinniśmy poprawić się w kwalifikacjach. W dalszym ciągu na tej płaszczyźnie musimy jeszcze popracować. Mam nadzieję, że dalsze wyścigi także wygramy.”
P: Tracisz jedenaście punktów do Fernando Alonso, a do Lewisa Hamiltona trzynaście…
K. R.: „Tak, jak już wcześniej powiedziałem, nie poddaliśmy się i w dalszym ciągu znajdujemy się w miejscu, z którego możemy zaatakować. Znów zredukowaliśmy przewagę, jaką miał zespól McLaren. We Włoszech bardzo dużo straciliśmy, jednak wszystko może się zdarzyć. Przed nami są jeszcze trzy wyścigi, jest bardzo mała różnica punktowa i z całą pewnością będziemy bardzo ostro walczyli. W dalszym ciągu będziemy naciskali na McLaren i zobaczymy, co się wydarzy. Jeśli nam się uda, będzie to coś wspaniałego, jest to bardzo trudne, ale się nie poddamy.”
P: Odniosłeś trzecie z rzędu zwycięstwo na tym torze…
K. R.: „Z całą pewnością jest to piękne uczucie, jest to mój ulubiony tor, nawet jak nie startowałem w Formule 1 był to mój ulubiony tor, to nie ma nic wspólnego z tym czy tutaj wygrywam czy przegrywam. Zawsze tutaj lubiłem się ścigać i uważam, że to jest podstawą moich zwycięstw na tym torze.”
P: Jak ważny jest tytuł klasyfikacji konstruktorów?
K. R.: „Naturalnie jest bardzo ważny dla całego zespołu, ale mnie bardziej interesuje mistrzostwo kierowców.”
P: Jak zachowywało się auto na miękkich oponach?
K. R.: „Byłem faktycznie zaskoczony. Myślałem, że na pierwszych dwóch okrążeniach stracę troszeczkę czasu, jednak spisywały się bardzo dobrze. Obydwie mieszanki bardzo dobrze współpracowały z bolidem.”
P: Jak duża była pokusa, aby wykręcić najszybsze okrążenie?
K. R.: „Nie chciałem ryzykować. Bolid był bardzo dobrze przygotowany, jednak za najszybsze okrążenie nie dostaje się punktów.”
P: Czy po niedzielnym wyścigu jesteś bardziej zmotywowany?
K. R.: „To jest obojętne, czy wygrywa się na tym torze czy innym. Zwycięstwo pomaga w walce o tytuł mistrza. Z cała pewnością lepiej jest ukończyć wyścig na pierwszym miejscu niż na trzecim, czwartym, piątym czy drugim. Ja wolę odnosić zwycięstwa, ponieważ mam większą szansę na mistrzostwo, i to się liczy najbardziej.”
komentarze
1. ania88
oj Kimi coś w tym sezonie jest bardzo rozgadany :) dobrze że w dalszym ciągu w siebie wierzy :)
2. Sue
oby jak najwięcej takich wyścigów jak w Spa w wykonaniu Kimiego! :)
3. Basiorek
ania88, też zauważyłam wyjątkową gadatliwość Kimiego w tym sezonie. Ale Kimi mnie rozbroił tym, że nie wie jak wygląda Fuji. Po prostu cały Iceman-nic poza jazdą go nie obchodzi ;)
4. jacekhome
'podczas wyścigu nie miałem większych problemów. Tylko podczas dublowania miałem małe problemy, wyprzedzanie było bardzo ciężkie, ale dla wszystkich manewr wyprzedzania był tak samo trudny" cóż on się nawyprzedzał he,he,he co innego nasz Kubica gdyby nie Robert to wyścig był nudny jak flaki z olejem.Jeszcze mówi,że był piękny wyścig no jasne dzięiki Kubicy coś siee działo no jeszcze kierowca Spykera miło nas zaskoczył
5. walerus
go Kimi - Masa pomóż mu!!!
6. Kazik
Dla Kimiego to zwycięstwo jest chyba ostatnią szansą aby myśleć o tytule.Dobrze się stało,że wygrał-dla kibiców końcówka sezonu dzięki temu jest jeszcze bardziej emocjonująca.W znacznie gorszej sytuacji jest Felipe-jeżeli pozostanie jako czwarty to będzie bardzo rozczarowany bowiem w ub.roku debiutując w Ferrari osiągnął lepszy rezultat niż obecnie.Jeszcze tylko trzy wyścigi.
7. Marti
Kazik, powiedz szczerze, czy wierzysz, że w trzech wyścigach Kimi odrobi 13-punktową stratę? Musiałby wygrać pozostałe wyścigi, a Felipe musiałby być za każdym razem drugi (McLaren'y na takich pozycjach jak wczoraj). Nikłe są szanse na taki scenariusz. A dla Massy sezon jest bardzo rozczarowujący. Nie tak miał wyglądać.
8. Kazik
Mc Lareny są w tym roku bezawaryjne (fakt).Nie jest jednak regułą,że wszystko zadziała perfekcyjnie do końca.Ferrari miało defekty w tym roku (zarówno Kimi jak i Felipe).Oczywiście,że nie życzę eksplozji silnika nikomu ale taki scenariusz trzeba jednak brać pod uwagę.Na tej podstawie biorę jeszcze pod uwagę Ferrari (przynajmniej Kimiego).F1 często jest nieprzewidywalna.
9. Marti
Wiem, że wg. powiedzenia nadzieja umiera ostatnia i dopóki kierowcy Ferrari mają matematyczne szanse, to teoretycznie wszystko jest możliwe. Jednak ja nie wierzę w taki scenariusz. Ferrari zakończy sezon trzeci raz z rzędu bez wygrania tytułu indywidualnego.
10. Kazik
Ja na wszelki wypadek jeszcze nie spieszyłbym się z rozdawaniem tytułów.(trzy wyścigi potrafią zmienić wiele).
11. walerus
dlatego z dwojga złego niech wygra Alonso jak nie Kimi....;-)
12. Iceman_1
P: Jak ważny jest tytuł klasyfikacji konstruktorów? K.R.: „Naturalnie jest bardzo ważny dla całego zespołu, ale mnie bardziej interesuje mistrzostwo kierowców.” Cały Kimi, mam nadzieje, że wreszcie mu się to uda!!!
13. boxster
tez na niego licze:) jak Massa nie da rady to Kimi musi!! mcLareny nie moga wygrac:(
14. hess
brawo kazik "f1 jest nieprzewidywalna". W zeszlym sezonie w ostatnich wyścigach też się działo Szumi rozwalił silnik, Alonso wyjechał z pitu z odkręconą nakrętką - napewno nie będziemy się nudzić.
15. obi216
Otóż to McL. są praktycznie bezawaryjne - jednak nie możemy podchodzić do tego faktu , iż jest on regułą . Kto wie co może się jeszcze przytrafić ? Po ostatnich wydarzeniach wiele oczu będzie skierowanych w str. McLarena. O błąd nietrudno. Mistrzostwo kierowcy Ferrari - wcale nie takie niemożliwe.........
16. walerus
Alonso motywuje swoich 15 mechaników co go obsługują - płacąc im za każde swe zwycięstwo 10 tyś EUR do podziału...;-)
17. Tamers
Bo Alonso to lamus i liczy na innych a sam rozbija bolidy w deszczu hahaha.A co do Raikkonena to rzeczywiscie bardzo wielu wywiadow udziela nasz iceman i taki rozgadany ;D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz