Ocon: kwestia kolizji z Perezem jest już zamknięta
Esteban Ocon chce jak najszybciej puścić w zapomnienie kolizję do jakiej doszło w Baku między nim a Sergio Perezem.W Kanadzie Perez nie chciał przychylić się do próśb zespołu, które miały na celu zwiększenie jego szans na dobry wynik poprzez przepuszczenie Ocona, aby to młody Francuz na świeższych oponach spróbował wyprzedzić jadącego na trzeciej pozycji Daniela Ricciardo.
W Baku wewnątrz zespołowa rywalizacja kierowców weszła na kolejny poziom po tym jak obaj zderzyli się na wyjściu z drugiego zakrętu toru, tracąc sporą zdobycz punktową i szanse na wizytę na podium.
Obaj zawodnicy po wyścigu zostali wezwani do siedziby zespołu w Silverstone na przedyskutowanie tego incydentu. Ocon uważa, że sprawa jest już zamknięta, mimo iż Sergio Perez mocno go krytykował po GP Azerbejdżanu.
"Nie chcę komentować jego słów, ale chcę powiedzieć, że zawsze źle jest, gdy do kolizji dochodzi między dwoma partnerami zespołowymi" mówił Ocon dla Franceinfo.
"Uważam, że lepiej jest skupiać się na przyszłości, aniżeli przeszłości. Przedyskutowaliśmy wszystko i nie będzie już powtórki takiej sytuacji."
Finished P6 today, great comeback but damage limitation????
? Esteban Ocon (@OconEsteban) June 25, 2017
We will discuss with the team, and we will comeback stronger! #f1 #EO31 #BakuGP pic.twitter.com/DohNxwJhdb
"Zamieściłem to dlatego, że w telewizji pokazali tylko ujęcie z bolidu Sergio" wyjaśniał Francuz. "Chciałem żeby wszyscy zobaczyli co się tam wydarzyło."
"Rozmawiałem o tym z Sergio i temat jest już zamknięty. Jesteśmy zawodowcami, nie amatorami, którzy roztrząsają takie rzeczy."
komentarze
1. Vendeur
Niepojęte dla mnie, że Ocon nie został ukarany za tę kolizję.
2. Januszf1
Ocon zawinił, a i tak punktował, w rzeciwienstwie do pereza. Powinien zostać ukarany bo nie zostawił mu miejsca.
3. adrian1313
No moim zdaniem to jednak wina Ocona była podobna jak Bottasa, także o tyle dobrze, że jest tak samo traktowana.
4. dody
1 Vendeur To nie jest dobry pomsysl ukarac zawodnika za kazde przewinienie
5. dody
Kierowca wyscigowy musi trzezwo oceniac sytuacje. Zaleznie od sytuacji przepuszczenie kolegi z teamu dla dobra zespolu nic nie zaszkodzi.
Po drugie sedzia nie powinien ukarac kierowcow za kazda kolizje. Celowe uderzenie Vettela cos innego. Vettel poszedl troche za daleko. Natomiast twarda walka, proby wyprzedzania, przepychanki prosze bardzo. Wielcy kierowcy moga tak rewalizowac na grani. Piekne walki pomiedzy Hamiltonem a Buttonem pamietamy. Ci kierowcy ufaja miedzy soba i wiedza umietnosci tego drugiego. Kiedy dochodza do kolizji nie dramatyzuja. Oni moga walczyc na granicy. Przeciez my zadko ogladamy kolizje pomiedzy Hamiltonem Alonso Vettel Kimi. Oni umieja walczyc. Kazde wyprzedzanie jest zwiazane z ryzykiem. Jesli ktos sie boi od ryzyka lub od mozliwej kolizji to nie ma wyprzedzanie. Kiedzy wyprzedzamy liczy na swoje umietnosci oraz umiejetnosci tego drugiego. Liczy ze ten drugi ulegnie przed jego wyzszosci oraz agresywnosci. Tak postapa wielcy kierowcy. Senna tak robil, Hamilton tak sciga,Teraz my mamy nowego gwiazdy wschadzacego Maxa Verstapena. Jesli zaczynaja sie ukarac kierowcow za kazde przewinienie, kierowcy zaczna jezdzic zachowawczo to bedzie prawdziwa katastrofa. Nie bede ogladal takiego F1
6. ekwador15
Prawda jest taka, że problemy zespołu rosną wraz z formą Ocona, Perez nie może przeboleć, że młodzieniec jest od niego lepszy. W Kanadzie powinien go puścić ale nie przeżyłby jakby Ocon był na podium.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz