Renault wkrótce przejmie Lotusa
Zespół Lotusa najprawdopodobniej już w przyszłym tygodniu zmieni właścicieli, a większościowy pakiet udziałów w ekipie ponownie obejmie Renault.Wedle anonimowego źródła, blisko związanego z francuskim producentem w myśl wynegocjowanej umowy Renault obejmie większościowy pakiet akcji, stanowiący 65 procent, a jego wartość oszacowano na 65 milionów funtów. Pierwsza rata jaka zostanie przelana na konto obecnych właścicieli wynosić będzie jedynie 7,5 miliona funtów, podczas gdy reszta płatności odbywać się będzie w równych transzach na przestrzeni kolejnych 10 lat.
Obecny współudziałowiec zespołu, Gerard Lopez poprzez swoje Genii Capital ma pozostać w akcjonariacie zespołu z udziałem na poziomie 25 procent. Pozostałe 10 procent akcji ma objąć ambasador marki Renault w F1 i czterokrotny mistrz świata, Alain Prost.
Porozumienie z Lopezem i Prostem ma być bardzo podobne do tego jakie zawarli Toto Wolff oraz Niki Lauda z zespołem Mercedesa.
Wedle doniesień spotkanie prezentacyjne Renault zaplanowane jest na poniedziałek, a odpowiednie dokumenty mają zostać podpisane w ciągu kolejnych kilku dni.
W myśl obecnie wynegocjowanych warunków umowy, Renault miałoby otrzymać pełen pakiet sponsorski, a na czele zarządu zespołu stanąłby sam Carlos Ghosn. Renault miało zobowiązać się do zapewnienia budżetu, który zrównałby w tej statystyce Enstone z ekipami Mercedesa czy Red Bulla.
Obecnie nie wiadomo jak kształtuje się przyszłość kierowców zespołu mimo iż obaj mają podpisane z Lotusem kontrakty na przyszły sezon. Można się jedynie domyślać, że Romain Grosjean z racji na swoje pochodzenie ma mocne poparcie ze strony Renault, podczas gdy większy znak zapytania dotyczy Pastora Maldonado, który jest hojnie sponsorowany przez wenezuelski koncern PDVSA.
Podczas GP Belgii Alain Prost w imieniu Renault spotkał się z Vijayem Mallyą z Force India jednak na przeszkodzie realizacji ewentualnego przejęcia zespołu z Silverstone stanęły kwestie związane z infrastrukturą, której ekipa ta w zasadzie nie posiada.
Niejasne są również jeszcze kwestie związane z relacjami na linii Renault – Red Bull – Toro Rosso. Zespoły te mają ważną umowę z francuskim producentem na dostawy jednostek napędowych także w sezonie 2016. Co więcej Red Bull ma zapisany w umowie wysoki priorytet obsługi.
W tym przypadku możliwe są trzy scenariusze. W pierwszym Renault może wypełnić w pełni przyszłoroczne zobowiązania względem Red Bulla i Toro Rosso, prowadząc równolegle swój zespół.
Drugim, w którym mogą pomóc Renault koneksje związane ze współpracą z Mercedesem w zakresie produkcji samochodów osobowych, jest to, że Renault zdecyduje się zatrzymać w przyszłym roku silniki Mercedesa w bolidach Lotusa i dopełni swoje obowiązki z Red Bullem i Toro Rosso.
Trzecim wyjściem jest to, że Renault skupi się w całości na swoim programie F1, ale spróbuje załagodzić spór z Red Bullem również dzięki swoim koneksjom z Mercedesem i pomoże mu dopiąć umowę z jego przedstawicielami.
komentarze
1. AlMastar
no chyba zamiana silnikowa Lotus Red Bull byłaby dla Mercedesa z punktu widzenia dostawcy bez znaczenia - przestaje sprzedawać jednemu teamowi zaczyna drugiemu więc bilans jest na "zero"
2. ChrisDeFirenze
Opcja numer 2 niezła. Renault zobaczy sobie z bardzo bliska silniki konkurenta, będzie mógł lepiej zrobić swój ^^
3. Miki42
No to będzie trzeci najbogatszy team w F1
4. Skoczek130
No i w tej sytuacji RBR śmiało może zostać klientem Merca. I zapewne też tak bedzie.
5. grzegorz0812
witam ja z innej beczki.
nie miałem możliwości obejrzeć ostatniego gp. szukam w necie jakich powtórek i nie mogę nic namierzyć jeśli mógł by ktoś podrzucić jakiegoś linka z całego wyścigu najlepiej po polszy BYŁ BYM WDZIĘCZNY.
6. go!!!
Jeśli RBR będzie jedynie klientem kupującym silniki od producenta mającego w F1 swój fabryczny team, to o mistrzostwach mogą zapomnieć. Aby dać sobie szanse na sukcesy musieliby znaleźć nowego dostawcę na wyłączność, a po blamażu Hondy chyba się nie uda skusić żadnego producenta na wkładanie silnika do puszek :) Biorąc pod uwagę ze RBR to nie historyczna pasja ścigania, tylko czysty twór marketingowy, jeszcze sezon, dwa bez wygrywania i zespół pójdzie pod młotek, a wtedy kolejny bogaty koncern kupi za bezcen i ich całą infrastrukturę i przez parę lat pobawi się w najdroższa zabawę świata - F1.
7. FanFERRARI1
Czyli koniec lotusa powraca renult jak za kubicy.
8. TrollMan
No właśnie. To znaczy że Renault będzie miało teraz pełen wgląd w silnik Merca?Mi to nie przeszkadza, ale nie wiem jak się z tym Merc będzie czuł.
9. Ananas
Osiągnięcia zespołu Lotus od momentu kierowania zespołem przez spółkę Genii Capital (osiągnięcia liczone od sezonu 2010 do chwili obecnej)
Obecny szef zespołu: Gerard Lopez
Kierowcy ścigający się dla zespołu: Robert Kubica (Sezon 2010), Witalij Pietrow (2010 - 2011), Nick Heidfeld (11 wyścigów w sezonie 2011), Bruno Senna (8 wyścigów w sezonie 2011), Kimi Raikkonen (2012 - 2013), Roman Grosjean (2012 - ?), Pastor Maldonado (2014 - ?)
Liczba tytułów mistrza świata konstruktorów: 0
Liczba tytułów mistrza świata kierowców: 0
Liczba wyścigów: 107
Liczba wygranych wyścigów: 2
Liczba podium: 30
Liczba pole position: 0
Liczba najszybszych okrążeń: 7
Ostatnie zwycięstwo: GP Australii 2013 (Kimi Raikkonen)
Najwyższa pozycja startowa: 2. pozycja (GP Monako 2010 - Robert Kubica, GP Chin 2013 - Kimi Raikkonen)
10. Mateo_R19
Jak możesz to podrzuć statystyki Renault.
11. Mateo_R19
Jak sobie to teraz przemyślałem na spokojnie to wychodzi na to że Renault ma naprawdę ambitne plany. Wszystko wskazuje na to że chcą zostać na dłużej i raczej nie będą chcieli tyłów obstawiać. Wskazuje na to choćby duży budżet. Fabryka w Enstone ma potencjał i przy wsparciu tak dużej marki jak Renault mają szansę osiągnąć wielkie rzeczy. Ciekawi mnie strasznie jak się sprawa z Mercem zakończy. W samochodach osobowych to jednak Mercedes korzysta bardziej korzysta z technologii francuzów. Ostatnio gdzieś czytałem że do niektórych modeli montują diesle Renault.
12. Eucliwood
@5 poszukaj w internecie, a na pewno znajdziesz
13. dexter
Renault mial mozliwosc stworzyc swoj wlasny fabryczny zespol, albo przejac istniejaca juz firme. Przejecie istniejacej juz na rynku firmy (w tym przypadku zespolu) zawsze bedzie mialo pewien podstawowy powod. W Entstone firma Lotus posiada dzialajace juz struktury. Lotus nie raz udowodnil, ze potrafi z malym budzetem zawsze cos relatywnie ciekawego postawic na nogi. W tym zespole jest duzo madrych ludzi i to jest temat podstawowy calej tej historii. Aby zespol wyscigowy (szczegolnie formuly 1) byl w stanie w miare dosc rozsadnie dzialac potrzebny jest bardzo duzy know-how. Potrzebni sa ludzie ktorzy naprawde wiedza co robia, personal ktory posiada top-kwalifikacje. Tacy ludzie na rynku (w sportach motorowych) sa najbardziej pozadani (a nie jest ich duzo). Takie osoby posiadaja czesto dlugoterminowe umowy i ciezko jest zawsze taka osobe przyciagnac do siebie. Zanim ktos bedzie w stanie na nogi od podstaw postawic dobrze funkcjonujacy zespol to musi najpierw uplynac bardzo duzo czasu. Z drugiej strony to nie jest prosta droga (nawet dla takiego koncernu jakim jest Renault), dlatego zawsze latwiej bedzie przejac struktury zespolu ktory juz istnieje.
Nie mozna zapomniec ze dzisiejszy zespol Lotusa wszesniej byl fabrycznym zespolem Renault. Takze wiekszosc personalu w Enstone i cale struktury byly juz kiedys pod parasolem Renault. To sa osoby ktore maja doswiadczenie, przezyly juz sytuacje zdobywajac 2 tytuly mistrzowskie razem z Alonso i wiedza dokladnie jakie to jest uczucie. Takze dla koncernu Renault struktury, lokalizacja, pracownicy, lokalne mozliwosci techniczne etc. wszystko jest znajome. I taka wybrana droga przez Renault (jesli do tego dojdzie) z pewnoscia ma jakis sens.
Aby tak z miejsca w F1 konkurencyjny zespol sobie wykreowac jest dzisiaj bardzo ciezkim zadaniem. Wrecz niemozliwym dla kogos kto nie posiada przynajmniej cierpliwosci i to przez wiele, wiele lat aby taki projekt rozbudowac.
Haas jest dobrym przykladem, ten zespol ma/mial 2 lata czasu zanim pierwszy raz pokaze sie na torze. Dzisiaj potrzebny jest okres minimum 2-3 lata, tym bardziej ze technologia jest bardzo zlozona. Hass bedzie mogl taki ciezar podniesc poniewaz skrzynia biegow i caly uklad napedowy bedzie dostarczany do klienta przez Ferrari. A nawet w takim przypadku trzeba najpierw odczekac i zobaczyc czy zespol bedzie konkurencyjny. Zespoly ktore w przeszlosci od zera zaczynaly w F1 mialy zawsze bardzo ciezki zywot.
Ktos kiedys napisal ze Haas F1 wystartuje jak z rakiety i bedzie lepszy od Manor'a na podstawie doswiadczenia w Motorsporcie. Odpowiem tylko, ze Manor zanim przyszedl do F1 mial takze doswiadczenie w Motorsporcie (wiele lat sukcesow jako Manor Motorsport w F3 m.in. z Lewisem Hamiltonem za kierownica), takze z pewnoscia pewne kompetencje posiadali...
Nie mozna zapomniec ze wszystkie zespoly w F1 pracuja na bardzo wysokim poziomie. Nawet takie zespoly ze srodka stawki jak Lotus jesli chodzi o struktury sa bardzo dobrze poukladane, maja bardzo duzy know-how. Jak ciezko jest utrzymac sie na wysokim poziomie widac dzisiaj po McLaren -Honda (przypomne ze Honda posiadala/zebrala w przeszlosci bardzo duze doswiadczenie w F1), a o doswiadczeniu McLarena w ogole nie bede rozpoczynal. Takze, zobaczymy...
14. Ananas
10. Mateo_R19
Renault formule 1
Pierwsze zgłoszenie do wyścigu: 1977r.
Ostatnie zgłoszenie do wyścigu: 2011r.
Liczba tytułów mistrza świata konstruktorów: 2
Liczba tytułów mistrza świata kierowców: 2
Liczba wyścigów: 300
Liczba wygranych wyścigów: 35
Liczba podium: 100
Liczba pole position: 51
Liczba najszybszych okrążeń: 31
Ostatnie mistrzostwo świata kierowców: Fernando Alonso (Sezon 2006)
Ostatnie mistrzostwo świata konstruktorów: Sezon 2006 (Fernando Alonso i Giancarlo Fisichella)
Ostatnie zwycięstwo: GP Japonii 2008 (Fernando Alonso)
Ostatnie pole position: GP Węgier 2009 (Fernando Alonso)
Ostatni wyścig: GP Brazylii 2011
15. Mateo_R19
Dziękować
16. FanRosbergaBC
Marzę sobie że w sezonie 2017 Ferrari, Mercedes i Renault będą walczyć jak równy z równym, gdzie będzie walczyć o tytuł mistrzowski co najmniej 4 kierowców.
Nie wiem tak naprawdę ile przewagi ma Mercedes nad Ferrari (jeżeli chodzi o sam silnik) GP Belgii nie przyniosło znaczącej odpowiedzi, ale chcę wierzyć że ta różnica jest niewielka.
17. RyżyWuj
W przeciwieństwie do Hondy, Renault mimo problemów wykazuje zdrowe objawy wychodzenia na prostą. Z ich podejściem i doświadczeniem RBR wkrótce mogą znowu walczyć o tytuły. Lotus chyba od początku był jedyną sensowną opcją do zakupu. Stara miłość nie rdzewieje.
18. marekko
@14-Pierwszy silnik turbo w F1.
19. dexter
@FanRosbergaBC
"Nie wiem tak naprawdę ile przewagi ma Mercedes nad Ferrari (jeżeli chodzi o sam silnik) GP Belgii nie przyniosło znaczącej odpowiedzi, ale chcę wierzyć że ta różnica jest niewielka".
A widziales kolejnosc zespolow po kwalifikacjach do wyscigu w Belgii? W kwalifikacjach okrazenie raczej probuje sie wykrecic na pelnych obrotach. I teraz sprawdz sobie sobie czolowke ustawiona do wyscigu oraz gdzie i jaki producent pod pokrywa silnika siedzial.
Roznica mocy moze byc niewieka, a niekiedy nie ma jej wcale. Wszystko zalazy od tego, ile mocy w danym momencie zespol jest w stanie odkrecic z calego ukladu napedowego.
20. housepl
Jak wróci razem z Renault Briatore to jestem pewny że za dwa lata widzimy Alonso w Renault
21. FanRosbergaBC
@19 Powiedziałem że nie przyniosły odpowiedzi bo Kimi miał awarię w Q2 zaś Vettel w decydującym kółku w kwalifikacjach popełnił błąd. W pierwszych dwóch sesjach trzymali się praktycznie za Mercedesami, więc 7 miejsca Vettela w kwalifikacjach nie oddaje potencjału silnika.
Jeżeli wszystko pójdzie sprawnie na Monzy dostanę choć cień odpowiedzi.
22. RyżyWuj
@16 FanBarbieBC, jak marzyć, to z wysokiego konia. Myślałem, że wymienisz tam McLarena - to by dopiero były marzenia. A tak to wychodzi mało ambitna jednodniowa prognoza pogody.
23. FanRosbergaBC
@22 To byłoby już zupełnie nie realne, zamiast McLarena Red Bull mógłby się włączyć.
Wiadomo zbytnio nie wierzę w to ale o ile F1 byłaby piękniejsza gdyby kilka zespołów walczyło o Majstra. :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz