Coulthard proponuje podwójne stanowiska serwisowe w F1
W obliczu wszechobecnej dyskusji na temat cięcia kosztów w Formule 1, David Coulthard po Grand Prix Monako zasugerował, że Formuła 1 powinna rozważyć wdrożenie podwójnych stanowisk serwisowych.Sytuacja taka wielokrotnie zdarzała się w Formule 1 zwłaszcza w momencie, gdy na tor wyjeżdżał samochód bezpieczeństwa. Nie inaczej było także w Monako.
„Ten pomysł kiedyś już odbił się bez echa, ale uważam, że powinniśmy mieć dwa stanowiska serwisowe, ponieważ w przeciwnym razie zabija się wewnątrz zespołową walkę, gdyż jedno stanowiska daje korzyści tylko zawodnikowi jadącemu z przodu” pisał Coulthard.
„Jeżeli chcemy widzieć prawdziwą walkę kierowcy przeciwko kierowcy, powinniśmy odejść od pojedynczych pit stopów.”
komentarze
1. ArcyZ
Heh w takim wypadku aleja serwisowa by miała z kilometr, a w Monaco to w ogóle be się nie zmieściła jak teraz jest już ciasno zresztą na paru innych torach też (Singapur, Kanada, Abu Dhabi itp), dodatkowo kierowcy by woleli ciułać powoli po torze na zużytych gumach bo strata przejazdu przez boksy była by kosmiczna.
2. arvac44
Może 2 aleje serwisowe? :-) Jedna dla jednej połowy stawki i druga dla pozostałej :-)
3. osmose
Zlikwidować pitstopy!
4. Skow
Piętrowe stanowiska serwisowe, o !
5. Jahar
@4. Jak fajnie by to za to wyglądało, zgłosiłbyś pomysł do FIA. :)
6. Michael Schumi
Idotyczne. To jest część F1. Ktoś ma pecha, ktoś ma szczęście jak jego kolega z teamu wjedzie przed nim, np. Chiny 2010. Może jeszcze przeszkolmy wszystkich porządkowych i obsłużmy ich w pistolety i jak komuś rozwali się Pirelli kierowca zjedzie na pobocze a porządkowi zrobią mu szybki postój?
7. roko
@1. ArcyZ - @2. arvac44 - Proponuję choć z raz obejrzeć wyścig WEC czyli wyścigi serii LeMans. Warto zajrzeć na te wyścigi zwłaszcza na torach w Spa, Silverstone (akurat już były), Bahreinie, Szanghaju czy japońskim Fuji a wyścigi tej serii także na wielu innych torach F1 jak choćby Hungaroringu. W serii tej jest tak jak np w MotoGP, że przy każdym boksie dla bolidu, jest osobne stanowisko serwisowe. Nie ma więc potrzeby budować podwójnych pit-lane ani tez by musiały mieć ponad kilometr długości, tym bardziej że w wyścigach 6-cio godzinnych bierze udział ok. 30 pojazdów, zaś w 24H Le Mans ok. 60-ciu. Proponuje zapoznać się z tematem, zanim się napisze coś coś napisze.
8. ArcyZ
@7 roko to ja też proponuje się zapoznać jak wygląda aleja podanym przez mnie wcześniej Monaco tam jest jedno stanowisko (dwa garaże, ale to niem nic wspólnego, ze stanowiskiem serwisowym) i tak ledwo co się mieszczą, zobacz sobie wyścig tydzień temu jak wyjechało bodaj Torro Rosso mało co nie dostał by mechanik z stanowiska wyżej, niema szans tam upakować dwóch stanowisk, w Montrealu też, stanowiska są ustawiane na środku pomiędzy garażami zespołów. Na większości torów nawet tych z dłuższą pitlane mechanicy muszą trzymać kable żeby kierowca ze stanowiska wcześniej mógł wyjechać normalnie, a co dopiero by było jakby miały być dwa stanowiska i naraz obsługujące oba bolidy, gdzie przy każdym kilkunastu mechaników, kierowca nie miał by jak wyjechać. Co do WEC to w ogóle niema porównania bo tam pitstopy są dużo dłuższe, mniejsza liczba mechaników obsługuje auto i prędkość wjazdu i wyjazdu zupełnie inna wszystko to przekłada się na potrzebne miejsce, MotoGP to niema nawet co porównywać bo długość motocykla a bolidu to inna bajka.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz