De la Rosa pierwszy do zastąpienia Pereza
Pierwszym wyborem Saubera, jeżeli Sergio Perez również w Walencji nie będzie w stanie prowadzić bolidu, będzie z pewnością hiszpański tester McLarena Pedro de la Rosa, mimo, iż kierowcą rezerwowym ekipy z Hinwil jest Esteban Gutierrez.Po wszystkim, dyrektor techniczny zespołu z Hinwil – James Key, przyznał, iż Hiszpan sprawił się przyzwoicie i wykonał dla Saubera sporo dobrej pracy. Jakiekolwiek szanse de la Rosy na dłuższe zastąpienie młodego Pereza, zdementował Peter Sauber, mówiąc, iż nie wyobraża sobie, że Meksykanin mógłby stracić kolejne Grand Prix.
„Nawet o tym nie myślę, dla mnie jasne jest, iż Sergio może jeździć.” Opinię tę podziela Monisha Kaltenborn, dyrektor zarządzający Saubera: „On [Sergio Perez] dobrze sobie radzi. Nie widzimy powodu, dla którego nie mógłby ścigać się w Walencji.”
Co w takim razie z Estebanem Gutierrezem, który jako kierowca rezerwowy powinien mieć pierwszeństwo do zastąpienia Pereza w Kanadzie? Peter Sauber wyjaśnił także i tę kwestię.
„Rozumiem to pytanie, ale jeśli choć trochę pomyślimy, do dojdziemy do wniosku czemu podjęta została taka decyzja. Musimy być odpowiedzialni, także za niego. Nie chcieliśmy go tak po prostu wsadzić do bolidu, bo mógłby to być dla niego szok. Staramy się powoli wprowadzać go w F1, dlatego teraz Esteban skupia się na serii GP2, musi się tam rozwinąć.”
komentarze
1. sliwa007
Nie wsadzą żółtodzioba do bolidu, bo ten może go tylko rozbić. Obecnie każdy punkt jest wart miliony więc naturalną rzeczą jest że chcą mieć możliwie najlepszych kierowców bez względu na okoliczności. Zaskakuje mnie tylko Pedro, lata po tych zespołach jak swego czasu Jan Maria Rokita po partiach, nawet miał taką ksywke, partyjna kur..:)
A co do Pereza to zdolny kierowca, Sauber dobrze robi że na niego stawia. W tym przypadku Perez nie daje tylko kase ale również talent...zdrowiej szybko Sergio
2. Ataru
1. sliwa007, moze go rozbic, a tak apytam - kto rozbijal bolidy Saubera w ostatnim wyscigu?
Guti da sobie rade, bez glupiego holowania, talent zawsze sie obroni. Jezdzi coraz lepiej, z kazdym wyscigiem sie rozwija, milo patrzec :)
3. Ataru
Wsumie nie tyle w samym wyscigu, a w calym weekendzie GP.
4. pjc
@Ataru bez dwóch zdań powinni dać Estebanowi szansę zaprezentowania się w F1.
Ale czy przypadkiem może on zerwać kontrakt w GP 2?
5. sliwa007
2. Ataru Ok, tylko szanse na to że dojedzie na wysokich miejscach są małe a przynajmniej mniejsze niż w przypadku de la Rosy, nie mówie że nie ma talentu tylko że taka przesiadka z GP2 do F1 mimo wszystko nie jest prosta,
Myślę że Sauber o tym wie najlepiej, to nie jest najlepsze dla Estebana, w razie niepowodzenia i braku możliwości poprawienia się w następnym wyścigu pozostawiłby po sobie złe wrażenie...
Moje zdanie jest proste, młodzi niech jezdzą w piątki, wyścigi są dla bardziej doświadczonych....
6. Macf1
Esteban niech zacznie najpierw osiągać jakieś wyniki w GP2, bo o Formule 1 to może on na razie pomarzyć.
7. Piotre_k
Można by się zastanowić nad celowością istnienia funkcji trzeciego/rezerwowego kierowcy, a już na pewno nad tym, czy zespoły właściwie to stanowisko obsadzają. W sytuacji braku testów mianowanie trzecim kierowcą kogoś bez doświadczenia w F1 lub z doświadczeniem szczątkowym ma chyba na celu tylko utrzymanie porządku "w papierach". Moim zdaniem powinno to być doprecyzowane w przepisach w ten sposób, że podstawowego kierowcę musi zastępować kierowca zgłoszony jako rezerwowy, z wyjątkiem sytuacji, kiedy nie pozwala mu na to stan zdrowia. A żeby się taki rezerwowy mógł przywyknąć do bolidu, obowiązek wystawiania rezerwowego kierowcy powinien dotyczyć jednej z piątkowych sesji treningowych.
8. Ataru
4. pjc, zawsze go moze ktos zastapic, nic zrywac nie trzeba. Wiadomo, ze przede wszystkim mial chlopak obowiazki rezerwowego kierowcy w F1, a doswiadczenie ma zbierac w GP2.
5. sliwa007, to po co go drugi rok trzymaja jako kierowce rezerwowego, skoro on nie ma szans pojechac? Tak samo jak i inni, skoro jak przychodzi co do czego to z nich sie nie korzysta? To kiedy ci mlodzi maja pojezdzic? Biora De La Rose, no blagam, tak wysmienity ten facet, ze to jakas kpina. Zeby chociaz wzieli kogos, kto wiadomo, ze nie zawiedzie, ale oni biora kogos, kto wiadomo, ze zawiedzie ;-) Zeby sie jeszcze nie rozbijal, to rozumialbym - oszczednosci. Szkoda nowych czesci, a mlody moze calowac bandy. Ale stary robi to nawet raz, ze na pewno nie rzadziej, a dwa, ze solidniej, przypieprza w te bandy bez kompleksow, nawet jak juz sie czas treningu skonczyl ;-)
9. Ananas
Miejsca Pedro De la Rosy w klasyfikacjach generalnych sezonów, w których brał udział:
Sezon 1999: 17. miejsce
Sezon 2000: 16. miejsce
Sezon 2001: 16. miejsce
Sezon 2002: 21. miejsce
Sezon 2005: 20. miejsce
Sezon 2006: 11. miejsce
Sezon 2010: 17. miejsce
Sezon 2011: 18. miejsce (sezon trwa)
10. Konik_mekr
7. Piotre_k, dobry pomysł. Mam jeszcze inny - może dałoby radę wyznaczyć specjalną, choćby 15-minutową sesję treningową dla rezerwowych... Trzeci kierowca powinien jeździć (w końcu na tym polega praca kierowcy, że kieruje samochodem:) ).
11. Kazik
7. Piotre_k W sumie zgadzam się z Tobą bo rola kierowcy rezerwowego zaczyna się robić coraz bardziej "wirtualna".Owszem zgadzam się z tym,że zespół gdy musi skorzystać z innego kierowcy niż etatowy może sięgnąć po kogoś bardziej doświadczonego ale (w ub. roku mieli Nicka ,który właśnie Pedro zastąpił) więc nie do końca rozumię tej polityki. Najbardziej to życzę Sergio pwrotu do formy i wtedy już nie będzie żadnych niedomówień.
12. Kazik
rozumiem miało być..
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz