komentarze
  • 1. saint77
    • 2010-09-26 12:15:54
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Jak na taki nagły powrót i tak nieźle wyszło krasnalowi.
    Nie ma co z niego łacha drzeć, bo inni w lepszych samochodach nie potrafią tak jechać......

  • 2. maniak300
    • 2010-09-26 12:18:55
    • *.ssp.dialog.net.pl

    To normalne, gdy zawodnik wsiada do nowego bolidu po dluzszej przerwie. Powiecie, ze przeciez mial Merca i jako takie pojecie o aktualnych konstrukcjach. Racja, ale jako kierowca testowy/rezerwowy nie scigal sie w prawdziwych, bojowych warunkach

  • 3. mariusz199734
    • 2010-09-26 12:45:53
    • *.56.145.63

    Ale jak na poczatki w /c29 bardzo dobrze pojechał przypuścmy taki Pietrow albo nawet inny kierowca zaczynałw tym roku wiecej wie o samochodzie jest szybszy a i tak jest nie wele przed Heifeldem nie przepadam za niemcem ale ma u mnie + liczyłem ze bedzie 17 był wyżej. Mysle ze w Japoni bedze w Q3
    pozdrowienia:)) żeby dzis zodbył chociaz pkt:)

  • 4. leo_
    • 2010-09-26 13:55:19
    • *.chello.pl

    Z drugiej strony, Kobayashi nie jest zły.

  • 5. kmicic
    • 2010-09-26 16:53:30
    • Blokada
    • *.254.253.164

    W jaki sposób Krasnal w Czerwonym Fafeluszu chciał testować opony dla wszystkich?

  • 6. zenobi29
    • 2010-09-26 17:12:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ależ pech Kobayashiego!! Trzecią część wyścigu stracił za plecami MSC. A kiedy wreszcie się z nim uporał , to przydzwonił w bandę!!!
    Poniosła go fantazja, zbyt uwierzył w swoje i bolidu możliwości ? Czy też stracił rozum, po wyprzedzeniu 7-krotnego mistrza ?!?!
    Słowo daję nie rozumiem!! No ale cóż!! Kodeks samurajów rządzi się całkowicie innymi prawami - na pewno nie do pojęcia dla reszty świata!!
    To też nie pojmuję!!
    A na poważnie - trochę mi go żal , bo ma chłopak serce do walki , a nie tylko mocny bolid.........Którego (między nami) nie ma;)))

  • 7. dzdzownica
    • 2010-09-26 22:29:49
    • *.110.201.120

    Szkoda że MSC popsuł wyścig Nickowi. Na pewno lepiej by to wyglądało gdyby ukończył wyścig. Mam wrażenie że MSC coś zżera od środka, zawiść? Często widzałem, że się ślizgał po torze- nie panował nad bolidem. Jakim cudem jest taka przepaść między Blondi a MSC?

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo