2010-09-20
Singapur okiem Roberta Kubicy
Robert Kubica jak zwykle przed każdym wyścigiem opisuje okrążenie toru z punktu widzenia kierowcy. Tym razem Polak przedstawia uliczny obiekt w Singapurze, który pod wieloma względami jest wyjątkowy.R E K L A M A
„Singapur to jeden z najcięższych weekendów sezonu pod każdym względem. Jeździ się w nocy i spotyka z mediami bardzo późno, więc sposób w jaki pracujemy jest bardzo dziwny, a godziny są zupełnie pomylone.”
„Podejście jakie zastosowałem w ubiegłym roku w związku z niezwykłym rozkładem dnia było takie, że szedłem spać bardzo późno- coś koło 4 nad ranem i budziłem się koło 15 czy 16. Dziwne jest natomiast to, że nie odczuwa się efektu tej zmiany- prawdopodobnie dlatego, że jest się pod działaniem adrenaliny, a koncentracja jest tak duża gdy jest się na torze. Dopiero po weekendzie czuje się dziwnie.”
„Sądzę, że tor w Singapurze jest bardzo wymagający, zwłaszcza fizycznie, gdyż nie ma tam długich prostych, a jest sporo zakrętów. Ze względu na to, że prędkość toru jest bardzo niska, wyścig jest bardzo długi- coś koło godziny i 50 minut, co naprawdę stawia spore wyzwanie. Cały czas jedzie się z zakrętu w zakręt po nierównym torze. Mimo, że między zakrętem numer 5 i 7 jest kawałek dość długiej prostej, jest tam tyle nierówności, że kierownicę trzeba mocno trzymać.”
„Koniec prostej przed zakrętem numer 7 jest prawdopodobnie najlepszym momentem do wyprzedzania, ale trzeba dobrze wyjść z zakrętu numer 5. Problemem jest jednak to, że po za linią wyścigową jest wiele nierówności i bardzo łatwo jest stracić panowanie nad bolidem. Mimo, że w ubiegłym roku nierówności nieco się zmniejszyły, podstawowym problemem na torach ulicznych jest bardzo słaba przyczepność po za linią wyścigową. Bolidy przez cały weekend przechodzą przez strefy dohamowań, zostawiając gumę na torze wyścigowym, ale jak tylko się z niego zjedzie aby wyprzedzać, jest zdecydowanie mniej gumy, a często także sporo kurzu, więc to bardzo, bardzo zdradliwe manewry.”
„Szykana na zakręcie numer 10 jest pod wieloma względami bardzo dziwna, ale również niesamowita. Jest naprawdę bardzo ciasna, a mały błąd wiele kosztuje, gdyż są tam wysokie krawężniki. Jak już to widzieliśmy niektóre auta uderzają tarkę i wylatują w powietrze. Tak było zwłaszcza za pierwszym razem. Sądzę, że wszyscy teraz biorą pewien margines bezpieczeństwa w tym zakręcie, gdyż łatwo jest go pojechać źle, a cena za błąd jest bardzo kosztowna.”
„Ostatni zakręt jest najbardziej zdradliwą częścią okrążenia, ale szczęśliwie ma sporą strefę wyjazdową. Zakręt jest dość długi, ale jego szczyt jest bardzo krótki. Pierwsza część prowadzi do apeksu, a później pełny gaz. Jeżeli złapie się nieco podsterowności, można być zadowolonym z szerokiego toru, ale krawężnik na wyjściu jest nierówny i bardzo łatwo stracić kontrolę nad bolidem.”
„Podejście jakie zastosowałem w ubiegłym roku w związku z niezwykłym rozkładem dnia było takie, że szedłem spać bardzo późno- coś koło 4 nad ranem i budziłem się koło 15 czy 16. Dziwne jest natomiast to, że nie odczuwa się efektu tej zmiany- prawdopodobnie dlatego, że jest się pod działaniem adrenaliny, a koncentracja jest tak duża gdy jest się na torze. Dopiero po weekendzie czuje się dziwnie.”
„Sądzę, że tor w Singapurze jest bardzo wymagający, zwłaszcza fizycznie, gdyż nie ma tam długich prostych, a jest sporo zakrętów. Ze względu na to, że prędkość toru jest bardzo niska, wyścig jest bardzo długi- coś koło godziny i 50 minut, co naprawdę stawia spore wyzwanie. Cały czas jedzie się z zakrętu w zakręt po nierównym torze. Mimo, że między zakrętem numer 5 i 7 jest kawałek dość długiej prostej, jest tam tyle nierówności, że kierownicę trzeba mocno trzymać.”
„Koniec prostej przed zakrętem numer 7 jest prawdopodobnie najlepszym momentem do wyprzedzania, ale trzeba dobrze wyjść z zakrętu numer 5. Problemem jest jednak to, że po za linią wyścigową jest wiele nierówności i bardzo łatwo jest stracić panowanie nad bolidem. Mimo, że w ubiegłym roku nierówności nieco się zmniejszyły, podstawowym problemem na torach ulicznych jest bardzo słaba przyczepność po za linią wyścigową. Bolidy przez cały weekend przechodzą przez strefy dohamowań, zostawiając gumę na torze wyścigowym, ale jak tylko się z niego zjedzie aby wyprzedzać, jest zdecydowanie mniej gumy, a często także sporo kurzu, więc to bardzo, bardzo zdradliwe manewry.”
„Szykana na zakręcie numer 10 jest pod wieloma względami bardzo dziwna, ale również niesamowita. Jest naprawdę bardzo ciasna, a mały błąd wiele kosztuje, gdyż są tam wysokie krawężniki. Jak już to widzieliśmy niektóre auta uderzają tarkę i wylatują w powietrze. Tak było zwłaszcza za pierwszym razem. Sądzę, że wszyscy teraz biorą pewien margines bezpieczeństwa w tym zakręcie, gdyż łatwo jest go pojechać źle, a cena za błąd jest bardzo kosztowna.”
„Ostatni zakręt jest najbardziej zdradliwą częścią okrążenia, ale szczęśliwie ma sporą strefę wyjazdową. Zakręt jest dość długi, ale jego szczyt jest bardzo krótki. Pierwsza część prowadzi do apeksu, a później pełny gaz. Jeżeli złapie się nieco podsterowności, można być zadowolonym z szerokiego toru, ale krawężnik na wyjściu jest nierówny i bardzo łatwo stracić kontrolę nad bolidem.”
komentarze
1. niunka80
no, no, zapowiada sie ciekawy wyscig ;-)
2. radish
gdyby poprawili nawierzchnię, myślę ze można by liczyć na więcej manewrów wyprzedzania, szkoda. żeby w takim Singapurze były takie nierówności to jest skandal - przecież pieniądze to nie problem.
3. Kornik
Znowu Red Bull będzie rządził. Z tym ich przednim skrzydłem będą nie do pokonania. W ciemno stawiam na P4 dla Kubicy. Wydaje mi sie że wyprzedzi go oprócz red bulli Hamilton i Alonso. Ale jak będzie zobaczymy
4. polska1111
No to czekamy na typowania fanów RK.
5. Jaro75
"4" A jak myślisz ? Z mojej strony jak zawsze P1 -:))
6. saint77
@4. polska1111 - RK P3:)
7. Gwyn_Bleidd
#1 wyscig w singapurze nie bedzie ciekawy ;p
8. polert
P2 i to wszystko z mojej strony ;D za Webberem
9. cyk
7. Gwyn_Bleidd a moze Renault znów cos wymyśli i będzie ciekawy :)
10. pawel123
9.
:) myślisz, że PET poświęci się żeby KUB zyskał parę miejsc? ;p
11. RentonB
No coz to Renault nadgonilo czolowe zespoly, ale stawka za nia rowniez zrobila duzy postep.
Moze byc ciekawie, ale chyba o podium bedzie ciezej niz w Monaco
12. maxis12
Ja mysle tak. Przydaloby sie troszke wiecej docisku (nowe skrzdlo przednie) F duct jest czyli ok. Jazda 1nm od ścian i bedzie podium. Welug mych obliczen statystycznych to minimum 2 miejsce.
13. polska1111
sporo optymistów-myślę,że p6-8 to wszystko co Renia i RK osiągną,pamiętacie typowanie dwa tygodnie temu??
14. głodny
Jak KUB z P4 wystartuje to będzie miód(Renault ma coś do udowodnienia na tym torze ,mechanicy dadzą rade a żadna martwa rzecz nie będzie złośliwa)
Niestety RedBulle a szczególnie Vettel PP(powinien wytrzymać presje i dojechać bez kolizji) P2 dla HAM (Od Monaco MAC się sporo podciągnoł i w rękach Hama powinien być mocny) P3 Webber lub AlO( jak użyją giętkich skrzydeł i niebędzie awari silnika oraz dziwnych manewrów w Qalach) P 5 patrz P3 , P6 BUT ,MAS, ROS( o ile Merc odpóścił bo jak nie to Nico może namięszać gdyż nieżle mu ten tor leży) dalej BAR ,SUT,HUL,HEI,PET ,SHU ,KOB oraz duet STR(być może któryś z kierowców awansuje do Q3 bo w sumie niewiadomo jak ich ostatnie poprawki się spiszą na tym torze ) i LIU .
Oczywiści ciężko coś przed treningami powiedzieć gdyż na torze w kilku zakrętach została zmieniona nawierzchnia więc wszystko się zweryfikuje w sobote ,
15. tomspoon
żarty żartami
ale jak witalij się rozbije....
to lepiej niech robert już ...
zacznie szukać innej robory
16. szmalec
Robert nigdy nie trafi na dobry Team.W Formula 1 rządzi marketing i nikt nie zatrudni Polaka.Jedynie jakiś cud może sprawi ze w tym zasmarkanym Renault coś osiągnie.Po Renault będą już tylko "dołki" i trzecioligowe kapele. W Singapurze nie liczcie na wiele.Jak zwykle pozycje od 6-8 są zarezerwowane.
17. witam
16.szmalec Panu juz poduiekujemy... Ty idz juz lepiej do domu.
18. witam
podziekujemy..
19. worm
oj, marzy mi sie zwyciestwo RK;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz