Mniejsze zespoły przeciwne testom w trakcie sezonu
Jak łatwo można się było domyślić, szefowie mniejszych zespołów, których budżety nie pozwalają na konkurowanie z gigantami sportu, przyznają że zakaz testów w trakcie sezonu jest „dobry dla sportu”, a zwiększona liczba wyłącznie przedsezonowych testów nie sprawi problemów.Jak donosi Auto Motor und Sport, podczas spotkania na Spa-Francorchamps, przedstawiciele mniejszych zespołów dali do zrozumienia, że nie godzą się na testy, które pogorszyłyby tylko ich sytuację.
„Wszyscy jedziemy na tym samym wózku” - mówił Otmar Szafnauer, dyrektor operacyjny Force India. „Testowanie jest dobre tylko dla tych, którzy mogą sobie na nie pozwolić. Jego zakaz jest więc dobry dla sportu nawet, jeśli większe zespoły muszą radzić sobie z problemami w procesie rozwoju”.
Franz Tost, szef Toro Rosso, czyli najsłabszej „starej” ekipy obecnego sezonu, dodaje: „Nie ma innego sportu w którym koszty kilometra testowego wynoszą od 700 do 1000 euro”.
komentarze
1. michal669
Jeżeli już podejmuje się decyzję o startach w Formule 1, to trzeba mieć również budżet.
2. REDY
równe szanse dla wszystkich, czasem znaczą dyskryminacje silniejszych (bogatrzych)
3. lukaas67
Jezeli nie maja kasy, to ze tak powiem, po h*j brali sie za f1?
4. lukaas67
W F1, budżet powinien być dostosowywany do najsilniejszych teamów, a dla tych co nie maja kasy powinne byc f2, f3
pozdrawiam
5. Damiangl
Panowie, popatrzcie na to z innej strony. Renault również nie może poszczycić się ogromnym budżetem. Jeśli były by dodatkowe testy w trakcie sezonu, to jestem pewien, że takie zespoły jak Ferrari, MCL, czy Mercedes były by nie do doścignięcia dla Renault i reszty stawki. Moim zdaniem ten zakaz nie jest taki głupi.
6. Zakrza
Czy ostatnie zdanie ma sens? Co innego gdyby powiedział "sportu motorowego", bo nie wiem ile wynoszą km testowe w piłce nożnej, czy boksie. W ogóle jak je mierzyć?
7. jaacca
to ile zespolow ma zostac w F1!!! 5? 6?
8. robtusiek
Oby zmiejszyć koszty testów trzeba pokonywać więcej kilometrów np.podczas zwykłej sesji testowej jednego dnia pokonują 60 okr. i wtedy wychodzi 1000eur. a mogliby przejeździć 120okr. i wyjdzie 500eur. hihi;)
5. Damiangl będę się staral nie zgodzić z tobą ponieważ Renault stać na testy w sezonie, a przyjmując ich agresywny tryb wprowadzania poprawek to Renault mogłoby wtedy szybciej przeskoczyć lub dorównać zespołom z czołówki. Pomyśl ile poprawek w tym roku zmarnowało Renault poprzez brak testów... a pozatym Renault jest takim Teamem który niestety kopiuje pomysły więc myślę że testy byłyby dla nich pomocne.
9. marioblondi
Czy te testy kosztowałyby az tak drogo ? Nie powinno być tak, że jakieś partyzanckie zespoły decydują o rzeczach istotnych. Tak naprawdę to ilu zespołów nie byłoby stać na te testy i co by to zmieniły gdyby akurat te zespoły nie testowały w sezonie ?
10. vukar
Prawda jest taka że te mniejsze zespoły tylko przeszkadzają na torze. Formuła 1 to jest elita sportu samochodowego i za przeproszeniem jak cie nie stać na starty to powinni pomyśleć o innej klasie wyścigów. Ktoś powiedział że startowało by wtedy 5, 6 zespołów a jak jest teraz? 5 zespołów się ściga a reszta wlecze się w ogonie i przeszkadza. No taka prawda niestety.
11. theadzik
"Kibice przeciwni skundlaniu królowej sportów motorowych"
Albo startuje się w F1, albo sio do jakiegoś GP2.
12. Damiangl
8. robtusiek - no nie wiem, nie wiem. Według konkurencyjnego portalu, Gerard Lopez przyznał, że dysponują mniej niż połową budżetu czołowych zespołów. Dlatego wydaje mi się, że w pewnym momencie Renault skończyło by z poprawkami i skoncentrowałoby się na przyszłorocznym samochodzie. Cóż, nie ma co wróżyć z fusów, trzeba cieszyć się obecną sytuacją, niezależnie od tego czy przyczynił się do niej brak testów czy nie :)
13. lukaas67
Wedlug mnie f1 dzieli sie teraz na 2 klasy wyscigow ;)
F1
1. Red Bull 330 pkt.
2. McLaren 329 pkt.
3. Ferrari 250 pkt.
4. Mercedes 146 pkt.
5. Renault 123 pkt.
F1/2
6. Force India 58 pkt.
7. Williams 40 pkt.
8. BMW Sauber 27 pkt.
9. Toro Rosso 10 pkt.
10. Lotus 0 pkt.
11. HRT F1 0 pkt.
12. Virgin Racing 0 pkt
14. lukaas67
Pierwsze 5 zespolow naprawde zasluguje by byc w F1, a pozostali... jakby nasile wcisnieci do F1.
pozdrawiam
15. lukaas67
A tak poza tym, gdyby F1 było do tego stopnia elitarne, ze ścigało by się w niej tylko 8 zespołów, to sadze ze sponsorzy byli by bardziej hojni... i wtedy znalazły by się pieniądze np. dla Force india, Wiliams i bmw sauber na rozwój bolidu...
16. ziyon
do lukaas67
h*j w języku polskim pisze się przez "ch"...
17. grzes12
Taa ... Sami nie chcą , i komuś nie pozwolą ;/
18. Kojag
Ludzie, co wy wygadujecie? Hondy, BMW i Toyoty nie było już stać na utrzymanie teamów, a wy jeszcze chcecie podnosić im koszty? Takie, gadanie, że aby być w F1 trzeba mieć kasę jest idiotyczne, bo gdyby teraz doszłyby testy, to w F1 zostałyby pewnie 4 zespoły! F1 mogłaby się rozlecieć z testami. Oni sami wiedzą i znają się na tych kosztach, jeśli uznają, że ich na to nie stać, to nie. Jestem pewien, że nawet najbogatsi nie są tak bogaci, aby testy powtóciły. Jedyny sposób na powrót testów, to testy poniedziałkowe, po wyścigu.
19. Smola
Kierunek w którym podąża aktualnie F1 jest przesadą w stronę unifikacji i maksymalnego cięcia kosztów pod płaszczykiem poprawności ekonomicznej jednego z najbardziej ekskluzywnych sportów - patrz, podążanie ty, samym torem, co świat pokryzysowy. Okej, wszystko dobrze, jednak należy brać pod uwagę rozwój sportu jako takiego. Zatem powrót testów jest słusznym rozwiązaniem, lecz regulowanym restrykcyjnymi przepisami. Niezależnie, czy normy dotyczyć będą kilometrażu, czy wyselekcjonowanych dni pod możliwy rozwój aerodynamiczno - mechaniczny zespołów. Druga opcja jest łatwiejsza do okiełznania i oczywiście.... nie musi być obowiązkowa. Sprawa załatwiona. Ecclestone chciał stworzyć dwuligową Formułę 1 i udało się to. Zatem pierwsza liga testuje, druga liga zjada lody w knajpie i najlepiej te z przeceny.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz