Dwa wyścigi do końca, trzech kandydatów do tytułu
O ile w klasyfikacji konstruktorów losy mistrzostw są praktycznie przesądzone, gdyż zespół Brawn GP potrzebuje zaledwie 0,5 punktu do zdobycia najwyższego lauru, o tyle na dwa wyścigi przed końcem sezonu mistrzostwa kierowców nadal są otwarte.Dwa lata temu na dwa wyścigi przed końcem mistrzostw Lewis Hamilton miał wydawać się mogło bardzo bezpieczną przewagę 17 punktów, jednak jakimś cudem przegrał mistrzostwa na korzyść Kimiego Raikkonena.
W ubiegłym roku mimo ponownie bezpiecznej przewagi w mistrzostwach Lewis Hamilton zachowawczą jazdą o mały włos nie straciłby tytułu, tym razem na korzyść Felipe Massy, który przekraczając linię mety swojego domowego wyścigu na pierwszym miejscu przez kilka chwil był mistrzem świata. Ostatecznie jednak Lewis Hamilton na ostatnim zakręcie mokrego toru wyprzedził Timo Glocka, zdobywając swój pierwszy tytuł mistrzowski.
Zobaczmy zatem co muszą zrobić poszczególni zawodnicy, aby zdobyć lub przedłużyć swoje szanse na tytuł mistrzowski w sezonie 2009.
Jak już wspomnieliśmy Jenson Button ma bezpieczną jak na razie przewagę 14 punktów nad drugim Rubensem Barrichello. Brytyjczyk zatem, aby zdobyć mistrzostwo już podczas najbliższego wyścigu w Brazylii musi zająć przynajmniej trzecie miejsce, co biorąc pod uwagę liczbę zwycięstw w tym sezonie da mu tytuł mistrzowski niezależnie od tego co zrobią jego rywale.
Jeżeli Button ukończy wyścig na czwartej pozycji, Sebastian Vettel straci szanse na tytuł mistrzowski niezależnie od pozycji na której przyjedzie w wyścigu, natomiast jeżeli w takiej sytuacji Rubens Barrichello wygra przed własną publicznością przystąpi do wyścigu w Abu Zabi z 9 punktową stratą do lidera mistrzostw.
Żeby Sebastian Vettel liczył się w walce o mistrzostwo do ostatniego wyścigu sezonu Jenson Button musi ukończyć GP Brazylii na szóstej lub niższej pozycji.
Jak potoczą się losy mistrzostw przekonamy się już wkrótce. Póki co 50 procent użytkowników w naszej ankiecie obstawia, że Jenson Button zdobędzie tytuł już w Brazylii.
Zobacz także
Podsumowanie sezonu 2007 cz. I
Podsumowanie sezonu 2008 cz. I
komentarze
1. Gosu
Wszystko możliwe, znokautują Button'a i MS rozegra się w ostatnim GP :)
2. marchewa20
Załóżmy że będzie tak... dwa dublety Red Bulla, Brawn bez punktów w 2 ostatnich wyścigach, Vettel mistrzem w klasyfikacji kierowców, a Red Bull w klasyfikacji konstruktorów wygrywa z Brawnem o 0,5 punkta... Co wy na to? ;))) ;]
3. atomic
"nie ważne kto jest ojcem ważne żeby dziecko było zdrowe"
4. jar188
Ross pewnie ustawi strategię pod Rubensa. Będzie miał kolejną kartę przetargową w walce o wysokość kontraktu z Buttonem przed ostatnim wyścigiem..
5. Janosoprano
@4-jar188-sadzisz ze Ross zaryzykuje tytul ktoregos z kierowcow na rzecz Vettela tylko za cene przyszlorocznego kontraktu Buttona?
6. walerus
Będzie lało i będzie się działo! Emocje skończą się w Brazylii....
7. modafi
Torro Rosso pomoże...
8. jar188
5. Janosoprano,, Ryzyka na pewno nie będzie ale w wyścigu w zależności od tego gdzie będzie Vettel (dajmy na to gdzieś z tyłu) Ross może kombinować z taktyką i "przesunąć" Rubensa przed Buttona. Nie takie numery już robił w F1.
9. lotec ac
ja88 całkiem nieźle , zresztą jestem na 90% że rubens bedzie przed buttonem
10. strong1
No nie sądzę,żeby Ross tak kombinował,ponieważ wątpie,żeby Button opuścił ten zespół tak czy tak.Jak już pisałem droczy się.Nigdzie nie dostanie lepszej strategii na wyścigi.Poza tym brytyjski kierowca w brytyjskm/(przynajmniej po części) zespole wydaje się być dość logiczne W kilku poprzednich wyścigach to Rubens był poszkodowanym,więc teraz nagle odkręcamy sprawę żeby Button zdobył WDC póżniej -naprawdę nie sądzę. Zresztą samo zwykłe przesunięcie do przodu Rubensowi nie wystarczy-bo musi odrobić 5 punktów,a co prawda charakterystyka Interlagos dla Brawn'ów nie jest zła,ale przecież pozostali nie walczący o tytuł nie będą się patrzeć z założonymi rękami jak Rubens sobie spokojnie wygrywa.Poza tym znając usposobienie Buttona w przypadku tak jaskrawego Team Orders to już faktycznie gotów odejść z ekipy do takiej załóżmy Toyoty za większą kasę,a w mojej opinii nie o to Rossowi chodzi tylko o to,aby Button zracjonalizował żadanie za średnią jazdę w drugiej części sezomu.
Nawet jeśli Brawn przesunąłby Barricza na miejsce "3" w wyścigu,a buttona na ósme-choć tak naprawdę nie wiemy,czy będzie stać tę ekipę na walkę o podium to przecież nie da się wykluczyć obiektywnej awarii w samochodzie Rubensa.Załóżmy,że warunki na torze się zmieniają i Vettel wygrywa...W Abu Zabi mamy zatem kocioł...Gra nie warta świeczki.
11. Skoczek130
W tym roku tytuł należy się Buttonowi i to na Niego liczę!!! :)) Przykro mi Rubens... ;/
12. strong1
Poza tym jeśli Ross miałby takie zamiary to powinien "wypchnąć" Buttona z punktowanej ósemk na suzucei,a wcześniej jeszcze ustawić go za Barriczem w Singapurze,ale zaraz-do ostatniego pit stopu nie musiał właśnie nic przesuwać...
13. strong1
@12 "ósemki" i na "Suzuce".
14. jar188
@strong1 Nie chodzi o stwarzanie sobie przez Brawna problemu tylko danie pstryczka w nos Buttonowi jeżeli rozumiesz różnicę. Nikt nie będzie tu na siłę ryzykował utratę majstra.
Poza tym Brawn według wszystkich znaków będzie niemieckim zespołem, Mercedes ma przejąć większość udziałów.
15. Budyn_F1
Vettel lub Barichello mistrzem.
16. strong1
@ jar 188
Chyba rozumiem tę różnicę,ale w sumie jeśli ustawienie wyścigu pod Rubensa będzie miało miejsce w ten sposóbk,że Button i tak sobie zapewni tytuł to wątpie,aby taki kuksaniec znacząco na niego wpłynął.Problem z kontraktem Buttona nie istnieje od wczoraj i już wcześniej można było go nastraszyć,więc dlaczego Ross wcześniej tego nie zrobił?
17. ebbpp
Vettel albo Button. 1szy o ile wytrzyma nerwowo(bo różnie z tym ongiś bywało). 2gi bo niezależnie od obecnej sytuacji faktycznie sobie to wypracował.
18. Dr Prozac
Bernie się wypowiedział że ma nadzieje iż Button nie zdobędzie mistrzostwa w Brazylii.
Ja mam nadzieje że mistrzostwo zdobędzie Rubens.
19. jar188
16. strong1 Wcześnie nie musiał, Button i tak kiepsko się spisywał. No i wcale na 100% procent tak jak napisałem nie musi być. Bo w sumie Ross i tak ma jeden duży atut w negocjacjach- może go po prsotu nie zatrudnić, więc jakieś dodatkowe fortele mogą być zbyteczne.
20. Rize
Mowicie tylko o mistrzostwie ktore jednak jest bardzo bliskie buttona a nic nie wspominacie o walce miedzy mclarenem a ferrari i miedzy Kimim a hamiltonem. To tez moze byc ciekawa rywalizacja. Wedlug mnie button zostanie mistrzem poniewaz na poczatku sezonu byl mocno faworyzowany- wicemistrzem uwazam ze bedzie rubens 3 vettel a 4 webber (Walka o wicemistrzostwo napewno rozegra sie w abu dhabi i tam bedzie inetresujaco)
21. strong1
@jar188
No i sądzę,że nie masz racji,bo mistrzostwo w WCC Brawn ma już zapewnione w praktyce od GP.Włoch,więc nic nie stało na przeszkodzie aby "pstryknąć Jensona" w Singapurze,Myślę,że się Brawn dogada się z Jensonem.Zawsze lepiej mieć w zespole kierowcę brytyjskiego,kiedy na rynku nie ma już zawodników topowych(Raikkonen jest konsekwentnie łączony z McL jednak),a z kolei Buttonowi nie będzie nigdzie lepiej niż w obecnym zespole nawet jak miałby to być Mercedes Brawn.Chyba,że nic się nie naczył na własnych błędach.
Jak Ross coś zakombinuje w Brazylii to posypię głowe popiołem.Obiecuję:).Pzdr.
22. strong1
@20Rize
Raikkuś nie da rady,bo walczy sam,nie ulepszanym bolidem.Koval zawsze dowiezie jakieś drobne punkty.Różnica jest za mała,aby Kimas dał radę ją utrzymać,choć walczy bardzo dzielnie.
23. sieku
A co z silnikami Vettela??? Ma jeszcze jakiś w 100% sprawny?
24. elin
22. strong1 - to Ty nie wierzysz w umiejętności Fisichelli ... ;-)
Przecież Ferrari przed każdym wyścigiem zachwala zdolności Włocha, który " poprawia się z dnia na dzień " - jak to ostatnio stwierdził Dyer ... ;-) A, że na razie jeszcze tego nie widać na torze, to drobiazg, Giancarlo ma jeszcze dwa GP aby błysnąć ... ;-)
25. Master666
Button mistrzem! To pewne...
26. strong1
24 elin Ależ ja kibicuje wielu Włochom w sporcie..I ufam słowom Dyera tyle,że dzień mamy niestety coraz krótszy i czasu na naukę coraz mniej..Tym niemniej 0,025sek. poprawy codziennie na symulatorze to już coś! Dodatkowy atut jest taki,że co dwóch samurajów to nie jeden.Mogą walczyć o Mistrzostwo Japonii w wyścigówkach,a wtedy jest szansa dla Fisiego na "kasowy sukces" w postaci Q2:) Pzdr.
27. gryfon_1217
Button mistrzem zostanie, choc od poczatku kibicowalem Red Bullowi, jesli mialbym wybierac miedzy Rubensem a Jensonem wybralbym tego pierwszego, ale to malo realne. Mam male marzenie aby po GP Brazylii Rubens mial straty do Buttona 5-6 pkt, taka przewaga zawsze daje mozliwosci emocji w ostatnim wyscigu
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz