Ecclestone: Renault nie jest jeszcze winne
Bernie Ecclestone, szef Formuły 1 stwierdził, że oskarżony o oszustwo podczas zeszłorocznego Grand Prix Singapuru zespół Renault nie powinien być traktowany jako winny, aż do ostatecznego werdyktu Światowej Rady Sportów Motorowych.„To, że Światowa Rada Sportów Motorowych wkroczyła do akcji nie oznacza jednoznacznie, że Renault jest już winne”- powiedział Ecclestone.
Brytyjska gazeta „The Times” donosi, iż FIA podczas zbierania dowodów w sprawie skorzystała z usług śledczych, którzy przesłuchiwali między innymi Flavio Briatore, Pata Symondsa, a także Fernando Alonso.
komentarze
1. kedar9315
wszystko się okaże 21 września jednak wydaje mi się ze flavio byłby do tego zdolny chociaż nie chce osądzać bo to do mnie nie należy
2. Mareko
Piquet po prostu powiedzial prawde. Wycyckali go w tym zespole a po tym jak go wywalili juz nie ma zamaiaru ich chronic.
3. shelby11
WIele osób najeżdża na Piqueta że zakablował na swój były zespół. czy to co mówi jest prawda czy nie, o tym sie dowiemy pewnie za niedługo. ale jeśli piquet mówi prawde, to co w tym złego? Niektórzy mówią że żaden zespół nie będzie chciał go przyjąć. Dlatego że mówi prawdę? To ja przepraszam ale jeśli prawda jest tępiona to coś tu chyba nie gra...
4. ris
A może inaczej by można spoglądnąć na oświadczenie B. Ecclestone ?
Można to przeczytać tak. Wiem coś w tej sprawie i pewnie z tego nic nie będzie bo nie ma dowodów na takie zachowanie ekipy. Gdyby tak nie było to Bernie by nie zabierał głosu. To tak na marginesie Panowie gorące głowy :-)
5. walerus
to że coś się stało nie oznacza że ktoś jest winny...;-)
6. jacek75.34
3.Dopiero jak go wywalili obudzil się z prawdą,i też byś się zgodzil przytulić do ściany,bo ja nie
7. niza
shelby11, jeśli nawet faktycznie jest to prawda i to Piquet ją wyjawił to i tak nie zmienia to faktu, że uczestniczył w nielegalnych praktykach. A takie zachowanie na pewno nie daje zaufania innych. To po pierwsze, a po drugie (i znów zaznaczam, jeśli faktycznie to on dał cynk) zrobił to po tym jak go zespół wywalił. Czyli, że wcześniej zgadzał się na takie coś, a dopiero jak podziękowali mu za współpracę to obudził się i stał się "prawy i sprawiedliwy". Kolejne zachowanie,w którym pokazuje się ze złej strony
8. matito
flavio mógł się tego dopuścić chociaż nic nie wiadomo do wiemy się w najbliższej przyszłość
9. shelby11
7. niza, jesli w renault były jakies przekrety to piquet zgadzał sie na nie bo zdawał sobie sprawe ze żaden zespół go nie przyjmie gdy odejdzie z renault. takie jest moje zdanie. nie mówmy o zaufaniu bo czy cos takiego w f1 istnieje? czy ktos pamieta afere Mclarena? wiekszośc kierowcow chce tam jeździc i to tyle jeśli chodzi o zaufanie.
10. ChampionNANO!
Renault dosięga dna.. Braiatore zamiast ulepszać bolid i walczyć sprawiedliwie to wymyśla jakieś...taktyki.
11. Annais
PIQ to ciekawa osoba, póki był w Renault zgadzał się na przekręty (jeśli to prawda), odkąd przestał być członkiem teamu , zaczęło mu to doskwierać? Podwójna moralność? Ciekawe.. A Briatore? Cóż, widać hołduje zasadzie "po trupach do celu", tyle, że trup czasem wyłazi z szafy...
12. fabian
"2. Mareko 2009-09-06 10:59:07 (Host: *.adsl.inetia.pl)
Piquet po prostu powiedzial prawde. Wycyckali go w tym zespole a po tym jak go wywalili juz nie ma zamaiaru ich chronic "
- Piquet przecierz niczego nie pokazał a wiecznie płakał i opowiadał jaki to on jest the beściak ale faworyzują Alonso.
13. tomtom1976
A co dlo im 1 zwyciestwo? A dlaczego nie robili tego czesciej? Ani pozniej? Gdyby sprawa miala zwiazek z jakimkolwiek mistrzostwem to owszem, mozliwe. Ale dla kilku punktow roznicy?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz