Honda testuje system świateł w boksach
Honda Racing rozwija nowy system świateł w boksach, które zastąpią człowieka z lizakiem podczas postojów. Szef zespołu Ross Brawn jest przekonany, że będzie on szybszy i bezpieczniejszy od tradycyjnego."Pracowaliśmy nad tym projektem od pewnego czasu, a naszym głównym priorytetem jest bezpieczeństwo. Drugim priorytetem jest zdobycie przewagi. Widzimy wiele korzyści względem bezpieczeństwa w tym systemie. W tej chwili mamy okres oceny. Chcieliśmy zrobić trochę prób podczas dni treningowych na torach wyścigowych, by być w stanie ocenić przez zimę co chcemy robić."
Ross Brawn jest przekonany, że pomimo ostatnich problemów Ferrari z systemem świateł w boksach i ich wpadek podczas postojów, nowy system będzie bezpieczniejszy od tradycyjnego człowieka z lizakiem.
"Widzimy wiele korzyści systemu względem bezpieczeństwa, bo z powodu blokad, które można wprowadzić, w teorii samochód nie będzie mógł być wypuszczony, dopóki nie zakończą się przy nim wszystkie prace."
"Ktoś jednak będzie musiał ocenić czy jest miejsce na wyjazd samochodu, ale jeszcze nie wypracowaliśmy sposobu poradzenia sobie z tym problemem. Myśleliśmy o czujnikach na pitlane, ale ciągle chodzi o ocenę człowieka."
"Ciągle chodzi o ocenę człowieka, nawet z lizakowym. A gość z lizakiem próbuje ocenić czy jest miejsce na wyjazd jednocześnie oglądając wszystkie inne działania przy samochodzie. A to jest dla niego trudniejsze."
"Jeśli ta osoba będzie skupiona tylko na szukaniu dziur wśród samochodów na pitlane i naciskaniu guzika gdy pojawi się miejsce, w teorii będzie to bezpieczniejszy system. Nie mniej jednak wstrzymujemy się z oceną do momentu wykonania wszystkich prac nad nowym systemem."
komentarze
1. zgred
Welcome in Kamikaze Club. Jeśli zastosują techniki analizy obrazu by monitorować postęp PIT stopu i ruch na PIT lane to i tak zostanie człowiek który będzie musiał siedzieć przy przycisku awaryjnym ale faktycznie miał by ułatwione zadanie. Szkoda bo ludziki z lizakami to taki fajny widok :]
2. walerus
Proste rozwiązanie dwóch gości naciska przycisk - jeden ważniejszy naciska jak skończą robić bolid a drugi jak będzie możliwy wjazd - czyli jeśli A zielony i potem B się zrobi zielony to kierowca może jechać - a jeśli A lub/i B czerwony to stoi....
3. pz0
No to w przyszłym roku Honda będzie miała parady ze szlauchami. Przecież nie może być nudno. Jeżeli już muszą być te światełka to powinny być dla lizakowego. Jeden gostek obserwuje pitlane i jak jest wolne to daje zielone lizakowemu, a ten ma tylko pilnować roboty przy bolidzie. Jak bolid zrobiony to sprawdza czy jest zielone, jak ma zielone to podnosi lizak, jak nie to jeszcze trzyma. Lizakowy ma tą zaletę że zawsze może jeszcze zatrzymać kierowcę ''ręcznie''.
4. s_4
walerus - a nie prościej - czerwony, żółty, zielony - tak jak w ruchu drogowym.... brown ma racje że ten system będzie bezpieczniejszy - tylko muszą maszynę tankującą wyposażyć w odpowiednie czujniki....
5. zgred
czerwony żółty i zielony to już był u Ferrari i skończyło się na wyrwanym wężu. w tym wypadku wina nie była masy i tu faktycznie by się przydało obczujnikowanie kół i maszyny tankującej. Na zbyt krewkiego kierowce powiązanie czerwonego z wymuszonym luzem w skrzyni biegów tylko że w tak ekstremalnym sporcie unikać się powinno wprowadzania systemów które niosa ryzyko "zablokowania bolidu" plus pewnie jest to nielegalne wpływać na pracę bolidu z zewnątrz. Prawa Murphiego się tu obijają i przesadna komplikacja może się odbić czkawką.
6. fezuj
Lepszego terminu aby testować tę "nowość" wybrać sobie nie mogli :)
7. walerus
albo sam lizak ze światłami...
8. niza
jeszcze będą żałować jak zastosują te światła, no chyba, że opracują w tym względzie jakąś rewolucyjną metodę i będzie to super bezpieczne
9. batic
....i jeszcze najlepiej jakby przy wyjezdzie z boksu byl szlaban i chowana kolczatka w asfalcie :)
10. Andy Cho
obawiam się że nie ma bezbłędnego systemu w jednym może zawieść człowiek a w drugim elektronika
11. astrostar
A ja by zastosował dwa czujniki w bolidzie plus palec inżyniera na spuście. Inżynier puszcza palec gdy widzi że opony zmienione i skończyły się inne czynności przy bolidzie nie związane z tankowaniem (tankowanie trwa dalej). Czujnik we wlewie zapala żółte światło gdy przestaje lecieć paliwo (maszyna tankująca nastawiona na konkretną ilość paliwa). Zielone światło zapala się gdy drugi czujnik we wlewie stwierdzi wyjęcie węża tankującego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz