2008-08-23
Force India liczy na punkty
Zespół Force India zakończył sesję z tyłu stawki: Sutil był 20, a Fisichella 18, co po udanych piątkowych treningach jest troszkę rozczarowujące. Nie mniej cała ekipa z Silverstone liczy, że uda się im wykorzystać okazję i zdobyć punkty w jutrzejszym wyścigu.R E K L A M A
Adrian Sutil:
"Mój pierwszy przejazd był OK, tor się poprawiał i poziom przyczepności stawał coraz lepszy z każdym okrążeniem. W drugim przejeździe miałem dobre okrążenie, poza małym błędem na zakręcie 14, gdzie straciłem dwie czy trzy dziesiątki, ale ciągle nie było źle. Potem na ostatnim okrążeniu miałem pewne problemy z kierowcami na moim okrążeniu wyjazdowym i nie mogłem rozgrzać opon, dlatego nie były gotowe na pierwsze kilka zakrętów i zablokowałem koła na pierwszym z nich. To dlatego nie byłem w stanie poprawić czasu mojego krążenia, co było na pewno rozczarowujące, gdyż ostatni przejazd zawsze jest najszybszy, a ja nie byłem w stanie poprawić mojego czasu. Jestem ostatni w stawce, zobaczymy co będzie jutro."
Giancarlo Fisichella:
"Naprawdę dawałem z siebie wszystko na tym okrążeniu. Sądzę, że wycisnąłem maksimum z samochodu i zrobiłem najlepszy czas, jaki mogliśmy, a koniec końców jesteśmy zaledwie 1.3 sekundy od najszybszego czasu w sesji. To pokazuje jak blisko są wszyscy, choć nie sądzę, byśmy byli w stanie zrobić coś więcej. To był fantastyczny wysiłem zespołu, a samochód zachowywał się dobrze. Możemy mieć jutro nieprzewidywalny wyścig, zobaczmy jak pójdzie."
Mike Gascoyne, dyrektor techniczny:
"Sądzę, że to dobre starania zespołu, a Giancarlo wyciągnął maksimum z samochodu w kwalifikacjach. To pierwszy wyścig z naszą szybką skrzynią biegów i uważam, że zdecydowanie zrobiliśmy krok naprzód, jeśli chodzi o konkurencyjność. Dobrze jest zacząć zostawiać za sobą pewne samochody fabryczne. Jestem bardzo dumny z zespołu, jesteśmy zaledwie 1.3 sekundy od najszybszego czasu dnia i naprawdę ciśniemy, by iść w środek stawki. Wiemy, że jutrzejszy wyścig będzie pełen incydentów i potencjalnie będzie wiele neutralizacji, ale wiemy też, że nasze tempo wyścigowe jest zwykle lepsze od kwalifikacyjnego, więc uważam, że możemy być pewni wyścigu w środku stawki i liczyć na szansę na punkty.
"Mój pierwszy przejazd był OK, tor się poprawiał i poziom przyczepności stawał coraz lepszy z każdym okrążeniem. W drugim przejeździe miałem dobre okrążenie, poza małym błędem na zakręcie 14, gdzie straciłem dwie czy trzy dziesiątki, ale ciągle nie było źle. Potem na ostatnim okrążeniu miałem pewne problemy z kierowcami na moim okrążeniu wyjazdowym i nie mogłem rozgrzać opon, dlatego nie były gotowe na pierwsze kilka zakrętów i zablokowałem koła na pierwszym z nich. To dlatego nie byłem w stanie poprawić czasu mojego krążenia, co było na pewno rozczarowujące, gdyż ostatni przejazd zawsze jest najszybszy, a ja nie byłem w stanie poprawić mojego czasu. Jestem ostatni w stawce, zobaczymy co będzie jutro."
Giancarlo Fisichella:
"Naprawdę dawałem z siebie wszystko na tym okrążeniu. Sądzę, że wycisnąłem maksimum z samochodu i zrobiłem najlepszy czas, jaki mogliśmy, a koniec końców jesteśmy zaledwie 1.3 sekundy od najszybszego czasu w sesji. To pokazuje jak blisko są wszyscy, choć nie sądzę, byśmy byli w stanie zrobić coś więcej. To był fantastyczny wysiłem zespołu, a samochód zachowywał się dobrze. Możemy mieć jutro nieprzewidywalny wyścig, zobaczmy jak pójdzie."
Mike Gascoyne, dyrektor techniczny:
"Sądzę, że to dobre starania zespołu, a Giancarlo wyciągnął maksimum z samochodu w kwalifikacjach. To pierwszy wyścig z naszą szybką skrzynią biegów i uważam, że zdecydowanie zrobiliśmy krok naprzód, jeśli chodzi o konkurencyjność. Dobrze jest zacząć zostawiać za sobą pewne samochody fabryczne. Jestem bardzo dumny z zespołu, jesteśmy zaledwie 1.3 sekundy od najszybszego czasu dnia i naprawdę ciśniemy, by iść w środek stawki. Wiemy, że jutrzejszy wyścig będzie pełen incydentów i potencjalnie będzie wiele neutralizacji, ale wiemy też, że nasze tempo wyścigowe jest zwykle lepsze od kwalifikacyjnego, więc uważam, że możemy być pewni wyścigu w środku stawki i liczyć na szansę na punkty.
komentarze
1. ja2
No fajnie, by było. Mi nie pozostaje nic innego, jak tylko trzymać za nich kciuki.
2. darecky3
tak tak no jasne, wszyscy staneli w miejscu tylko force india sie rozwija. nadzieja matka glupich, bedzie jak bylo wczesniejaneutralizacja owszem pewnie wyjedzie po kraksie force india...hehe
3. Voight
Ciekawe jak długo maja zamiar wyciskać siódme poty z staruszka EJ-15
4. sivshy
mam nadzieję, że niedługo, bo jak wejdą slicki i mniej aero, a bolid jedynie dopasują do nowych przepisów, to podejrzewam że będzie jeszcze gorzej, bo imo do tak poważnej zmiany dobrze byłoby zaprojektowac nowy samochód. Ale przecież Mallya ma wystarczające środki, aby ufundować nowy bolid. Na pewno mu się zwróci, i myślę że w końcu dadzą spokój temu szrotowi, którego męczą od kilku sezonów. Co do jutrzejszego wyścigu, to pewnie razem z Hondą pojadą cysternami i uda im się trochę przeskoczyć do góry dzięki SC, który niewątpliwie się pojawi. Wypadków pewnie jednak trochę będzie, biorąc pod uwagę że tor ma słabą przyczepnosć poza optymalną linia, co nie sprzyja wyprzedzaniu. Poza tym to nowy tor, i nie wiadomo czego się po nim spodziewać. W każdym razie cysterny z końca stawki imo, jeżeli wcześniej się nie porozbijaja, mogą sprawić niespodziankę, kto wie, może nawet taką, jakiej bliski był Sutil podczas GP Monaco.
5. Budyn_F1
force india to najslabszy team w F1 nie wiem czy maja jakies szanse na zdobycie jakiego kolwiek punktu w tym i przyszlym sezonie ciekawe jak sie spisza na belgii zobaczymy
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz