Ferrari postraszyło Red Bulla w sobotę
Włoski zespół potwierdził podczas sobotnich zmagań w Miami zdecydowanie lepszą formę niż w Chinach. W sprincie Charles Leclerc uniemożliwił Red Bullowi zajęcie dwóch pierwszych lokat, natomiast w czasówce obaj kierowcy Scuderii znaleźli się w czołowej trójce.Carlos Sainz, P5/P3 "Ogólnie nie możemy być rozczarowani tym rezultatem. Ten tor jest zawsze zdradliwy, śliski w niektórych miejscach, a opony są na pograniczu przegrzewania. Jesteśmy w dobrym położeniu pod kątem walki z Red Bullami i zrobimy wszystko, by wykorzystać to w wyścigu. Nie mogę się doczekać jutra!"
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz