Red Bull i McLaren ujawnili sekrety swoich bolidów. Zaskoczył też Williams
Dzięki pierwszym porannym jazdom w Bahrajnie już wiadomo, jakie rozwiązania techniczne chciały ukryć stajnie z Milton Keynes oraz Woking podczas prezentacji. Pewne zaskoczenie potwierdziło się również w przypadku samochodu Williamsa.Pierwszy dzień testowy oznacza nie tylko olbrzymią ekscytację towarzyszącą wyjazdom wszystkich samochodów na tor. Wiąże się również z niemożliwością zatajania newralgicznych ich elementów, o co w tym roku podczas oficjalnych premier skutecznie zadbali Red Bull i McLaren. Dzisiaj - chociaż częściowo - musieli już odsłonić swoje karty.
Aktualni mistrzowie świata zresztą uprzedzili czujnych obserwatorów, publikując z samego rana sporo zdjęć nowego RB20 z dnia filmowego. Te potwierdziły duże podobieństwa do zeszłorocznej konstrukcji Mercedesa, a w oczy rzuciły się olbrzymie tzw. armaty znajdujące się za kokpitem kierowcy oraz nowy projekt tzw. zjeżdżalni znajdującej się obok sidepodów. Ich budowa robi jednak zdecydowanie większe wrażenie niż w przypadku W14.
Comparing the engine cover inlet on the #RB20 with the Redbull RB19#F1Testing #F1 pic.twitter.com/NkPvPkIRKU
— Formula StatAnalysis (@FStatanalysis) February 21, 2024
Pionowe wloty sekcji bocznych nie zrobiły takiego efektu wow, ponieważ odkryto je już podczas wcześniejszej analizy bolidu. Uczyniły to z kolei wejścia znajdujące się nad nimi, przypominające usta rekina bądź skrzynkę na listy. Dla ekspertów technicznych jak na razie jest to najważniejsza modyfikacja techniczna dostarczona do Bahrajnu.
Definitive comparison on #RedBull RB20 cooling inputs... what can I say? The more I look at it, the more I fall in love. Impressive#F1 #F1Tech pic.twitter.com/iv34BJ0aCC
— Rosario Giuliana (@RosarioGiuliana) February 21, 2024
Odpowiedzi na wiele pytań dał także wyjazd samochodu McLarena, który w wyjątkowo wyrafinowany sposób zataił kilka jego części. W pełnej krasie można było przyjrzeć się detalom krawędzi widniejącym na podłodze oraz przedniemu zawieszeniu, który wyraźnie ma za zadanie wyrzucać powietrze w kierunku sidepodów.
📸 Some pictures shared by @JunaidSamodien_ that shoes how McLaren's front suspension kicks the air up towards to the sidepod inlet. #F1Testing #F1 pic.twitter.com/u2PAw4OZio
— McLaren News | 🇬🇧 🇦🇺 (@McLarenF1_News) February 21, 2024
W tym obszarze notabene też doszło do ciekawych zmian, bowiem przypomina on zeszłoroczny projekt Mercedesa już po monakijskiej modernizacji. Co ciekawe, w przypadku brytyjskiego auta warto zwrócić uwagę na brak widocznych korekt w przednim skrzydle.
🟧 More of McLaren's 2024 changes revealed after a secretive launch car.
— The Race (@wearetherace) February 21, 2024
If you look close enough... 🔎 pic.twitter.com/IcSOiMz9yK
Dość niespodziewanie uwagę technicznych ekspertów przykuł również Williams. Już wczoraj pojawiły się domysły, że - w przeciwieństwie do swojego partnera, Mercedesa - ekipa z Grove pozostała przy tylnym zawieszeniu typu pull-rod i faktycznie potwierdziło się to dziś. Olbrzymia rewolucja zaszła za to w przypadku kierownicy. Po wielu latach doczekała się ona zintegrowanego ekranu.
Surprise on the #Williams which confirms what was seen yesterday, the rear suspension is not the Mercedes push-rod , but remains in the "old" pull-rod design.#F1 #F1Testing pic.twitter.com/sV2VMjeBTO
— Rosario Giuliana (@RosarioGiuliana) February 21, 2024
🚨 Williams has introduced a new steering wheel#F1Testing #FW46 pic.twitter.com/PQvdA1kKvk
— F1 News (@octagram_f1) February 21, 2024
Na koniec warto zatrzymać się do tegorocznej nowości, jaką musiały wprowadzić zespoły po zeszłorocznych męczarniach kierowców w Katarze. Mowa o specjalnych wlotach chłodzących znajdujących się nad zawieszeniem. Widać już w tym elemencie pewne różnice projektowe.
Bij de presentatie in Milton Keynes speelde Red Bull met inlets vd sidepods: grote verticale opening op podium, geen inlets op renders. Hier RB20 zoals die in Bahrein naar buiten reed. RBR maakt switch van underbite naar overbite, maar heeft nog altijd een horizontale inlet #F1 pic.twitter.com/tzIpg7LzRT
— Ronald Vording (@RonaldVording) February 21, 2024
La entrada de refrigeración del piloto en el AMR24
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) February 21, 2024
Driver cooling inlet on the AMR24 pic.twitter.com/Iib3dFiLMN
Poniżej prezentujemy pełną galerię z dnia filmowego Red Bulla, którą udostępniono z samego rana.
Zdjęcia:
komentarze
1. giovanni paolo
Red Bull stworzył piękny bolid, który zdecydowanie będzie skuteczny.
Ale mnie wciąż ciekawi przednie skrzydło mercedesa, zdjęcia sugerują, że górny płat nie jest jednym całym elementem co w myśl nowych przepisów powinno być nielegalne, już na 2019 sezon to zalepili w przepisach a te na 2022 szły w tym kierunku jeszcze dalej. No ale podobno to skrzydło jest uznane za legalne, więc może przez sezon z nim pojeżdżą nim inni zechcą takie coś wprowadzić, to wtedy będzie to "uszczelnione". Ale nie wierzę, by to skrzydło miało im dać szansę na skok po mistrzostwo dla rodzynka.
2. waterball
Williams znowu pod prąd i znowu pewnie będzie katastrofa. A prawdopodobnie "pozostał przy starym rozwiazaniu" bo nie zdążył z nowym ...
3. hubertusss
@1 te "rury" wokół górnego wlotu powietrza nie są piękne ale na pewno auto będzie skuteczne.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz