komentarze
  • 1. dexter
    • 2023-09-06 01:10:27
    • *.c22.pool.telefonica.de

    Coz, zawsze jest glupio, gdy dochodzi do kolizji pojazdow siostrzanych. Ale stratedzy McLarena sami przyczynili sie do tego, ze obaj kierowcy spotkali sie w pierwszej szykanie i w pojedynku doszlo do kontaktu opon. Lando Norris dostal pierwszenstwo w pit stopie, chociaz na poczatku byl za Oscarem Piastrim. Zwykle tego nie robisz.

    Trzeba wiedziec jedno, ze ten, kto jedzie z tylu, zjezdzajac jako pierwszy robi klasyczny undercut. Undercut oznacza: zjezdzam nieco wczesniej, daje moim kierowcom swieza (szybsza) opone, a kierowca nastepnie przeksztalca to na okrazeniu wyjazdowym. Zanim drugi tam dotrze, ma juz tak duza przewage, ze jest juz przed nim - nastepuje wymiana pozycji. Normalnie starasz sie tego unikac w zespole, bo dochodzi tylko do zlej krwi. Dlatego zawsze pierwszy zjezdza do boksow jako pierwszy, a dopiero potem drugi.

    McLaren pokazal ladnie, ze nie zawsze wszystko idzie dobrze. Wstepne obliczenia musialy jasno pokazac, ze wyladuje przy Lando Norrisie, tzn. wlasnym koledze z druzyny. A wiec zjezdza Piastri, teraz oczywiscie obchodzenie sie ze soba we wlasnym zespole jest w istocie sprawa honorowa, wiec "nie krzywdzcie sie nawzajem za bardzo". Jednak dwojka bohaterow na chwile o tym zapomniala ... Kierowca wyscigowy jest i pozostanie kierowca wyscigowym: najgorsza rzecza jest utrata pozycji lub nie skorzystanie z szansy na jej wygranie! Oskar po prostu pomyslal "bede sie trzymac", a dobry Lando mial swoj wlasny pomysl. Powiedzialbym, ze cos takiego nie jest pefekcyjne, ale jesli tylko tak sie zakonczy, da sie obejrzec z boku. Kazdy z nich moze zapalic swieczke, a osoby odpowiedzialne na stanowisku dowodzenia maja siwe wlosy. Ale to bylo zgodnie z zapowiedzia.

    Decydujace jest jednak to, ze szykana sklada sie nie tylko z jednego luku, ale z dwoch lukow. Jesli wiec w pierwszym bede mial mniej wiecej swoj nos z przodu, w nastepnym drugi kierowca bedzie juz po wewnetrznej. A w takim przypadku to nieuchronnie i zawsze powoduje klopoty (z wyjatkiem jest calkowicie harmonijnie). Byly tez incydenty bez kolizji, bo ktos pojechal na wprost czy cos innego. A skargi ala "on mnie wypychal" byly bardzo czeste.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo