Albon nie lekceważy wyzwania, jakim jest powrót do ścigania po operacji
Alex Albon przyznaje, że robi wszystko co w jego mocy, aby być jak najlepszej dyspozycji przed powrotem do ścigania w Singapurze po tym jak we Włoszech musiał przymusowo pauzować, gdy pojawiły się u niego problemy z wyrostkiem robaczkowym.Zawodnik Williamsa normalnie wziął udział w piątkowych treningach na torze Monza, ale już w sobotę rano źle się poczuł i został przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł rutynową operację wycięcia wyrostka robaczkowego.
W kokpicie Williamsa zastąpił go Nyck de Vries, który w swoim debiucie w F1 sięgnął po pierwsze punkty w F1, a doskonałym występem podwyższył swoje szanse na angaż w jednej z ekip, mających jeszcze wolne miejsca na sezon 2023.
Po operacji u Albon z kolei pojawiły się komplikacje, które doprowadziły nawet do niewydolności oddechowej, przez co zawodnik znalazł się na oddziale intensywnej terapii. Wszystko zakończyło się jednak dobrze i już we wtorek po wyścigu we Włoszech ten znalazł się w swoim domu w Monako, gdzie zaczął walkę z czasem o przygotowanie się do wyścigu w Singapurze.
Taj od początku dobrze zdawał sobie sprawę, że powrót na tak morderczy wyścig po operacji nie będzie łatwym zadaniem, ale zapewnia, że nie lekceważy tego wyzwania.
"Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim za wiadomości wsparcia podczas weekendu o Grand Prix Włoch" mówił Albon. "Moje przygotowanie do weekendu w Singapurze przebiegło nieco inaczej niż zazwyczaj, ale czuję się dobrze i robię wszystko, aby być przygotowanym na jeden z najtrudniejszych fizycznie wyścigów w kalendarzu."
"Nie lekceważę tego jak wielkim jest to wyzwaniem, ale nie mogę się doczekać, kiedy wyjadę na tor w piątek i wrócę do jazdy. To świetny tor uliczny, który znajduje się najbliższej Tajlandii ze wszystkich które odwiedzamy, więc nie mogę doczekać się, aby spotkać się z fanami, którzy się tam pojawią."
Mimo dwóch lat przerwy w organizacji wyścigu na torze Marina Bay Albon ma na swoim koncie jeden występ na tym torze jeszcze w 2019 roku, gdy reprezentował barwy Red Bulla.
komentarze
1. Andrzej369
Będzie lżejszy, to da radę :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz