Rossi: już w kwietniu mieliśmy zapewniony fotel Williamsa dla Piastriego
Zespół Alpine dalej nie może pogodzić się z utratą obiecującego młodzika w postaci Oscara Piastriego. Podczas wizyty na Monzy głos w tej sprawie zabrał sam dyrektor zarządzający Alpine, Laurent Rossi, który poruszył kilka ciekawych wątków i zdradził dalsze szczegóły z wydarzeń jakie odbywały się w tle wyścigów Grand Prix.Przerwa wakacyjna w Formule 1 upłynęła pod wpływem potężnej afery z Oscarem Piastrim w roli głównej. Australijczyk chwilę po tym jak Fernando Alonso dogadał się z Astonem Martinem został potwierdzony przez Alpine, ale sam zawodnik zabrał głos w mediach społecznościowych i stanowczo odmówił jazdy do zespołu, który przez lata wspierał rozwój jego kariery.
Sprawa zakończyła się kosztowanym "procesem" przed specjalną Komisją FIA ds. rozpatrywania sporów kontraktowych, której raport pokazał skalę zaniedbań i niefrasobliwość działu prawnego zespołu z Enstone. Komisja orzekła również, że jedynym ważnym kontraktem zawodnika jest ten, podpisany przez niego z McLarenem.
Mistrz Formuły 2 z 2021 roku w tym roku pełnił rolę rezerwowego kierowcy Alpine, a jego pracodawca rozglądał się za wyścigowym fotelem dla swojego wychowanka. Nie mając pojęcia, że w konkurencyjnym zespole mogą otworzyć się drzwi dla Fernando Alonso, wybór padł na Williamsa o czym jakiś czas temu głośno rozpisywały się media.
W wywiadzie dla oficjalnego serwisu Formuły 1 Rossi zdradził, że jego ekipa porozumiała się w kwestii fotela wyścigowego dla Piastriego na sezon 2023 już w kwietniu br., a gdy przyszło do finalizacji kontraktu, Piastri poinformował, że rozważa opcję McLarena.
"Pod koniec kwietnia znaleźliśmy dla niego fotel w Williamsie" zdradzał Rossi. "Gdy opcja Williamsa miała się kształtować w twardą umowę, do tego stopnia, że mieliśmy zaplanowaną przymiarkę fotela, oni [menadżer Piastriego] powiedzieli, że mają szansę w McLarenie."
"To było trochę rozczarowujące. Czuliśmy, że to było dziwne, gdyż oczekiwaliśmy większej lojalności, biorąc pod uwagę to ile w niego zainwestowaliśmy. Nie powiedział, że odchodzi, powiedział jedynie, że pojawiła się przed nim szansa."
"Potem w lipcu, chyba szóstego, Daniel potwierdzał, że pozostanie z zespołem na przyszły sezon [dwa dni po tym jak Piastri podpisał już umowę z McLarenem]. Sądziliśmy więc, że jest tam zainteresowanie, ale, że nie mają nawet dla niego fotela."
"Sądziliśmy, że może mieli szansę, ale drzwi się im zamykały i dlatego byliśmy przekonani, że Oscar cały czas jest z nami. To wyjaśnia dlaczego oni zdecydowali się go promować- on był najpierw rezerwowym, a następnie rozszerzono jego umowę o kierowcę wyścigowego."
"Otmar [Szafnauer, szef Alpine] widział się z nim, powiedział mu, że ogłosimy to. Nigdy nie wiedzieliśmy, że on podpisał umowę z McLarenem. Nigdy nam tego nie powiedział."
"Sądziliśmy, że fotel Williamsa był świetną opcją, dobrą okazją do nauki w mniej stresującym otoczeniu- to bardzo dobry zespół do rozwoju, do przechowania zawodnika i zdolny do rozwoju takich talentów jak George [Russell]."
"Rozumiem jednak, że został skuszony wynikami sportowymi. Czuliśmy, że gdy zaoferujemy mu lepszy fotem, będzie zadowolony z tego, ponieważ jesteśmy zespołem fabrycznym. Sadziliśmy, że gdy mu to zaoferujemy to on bez dwóch zdań zaakceptuje tę ofertę, gdyż Ricciardo cały czas był w McLarenie."
"Działaliśmy logicznie, zgodnie z tym co mu obiecaliśmy. To prosta historia. Mocno się temu poświęciliśmy. Nie sadzę, że mogliśmy dać coś więcej jakiemuś innemu kierowcy."
"Tak jak wcześniej George [Russell], który poszedł do Williamsa, jak Charles [Leclerc], który był z Sauberem, jak Max [Verstappen], który ścigał się dla Toro Rosso zanim przeszedł do Red Bulla, wszyscy byli juniorami zanim awansowali."
"Jestem zaskoczony, że Oscar przede wszystkim pomyślał, że jest lepszy niż Williams. Jestem w stanie zrozumieć, że ze sportowej strony McLaren może być interesującą opcją bazując na czystych osiągach względem Williamsa, ale nie spodziewaliśmy się czegoś takiego po tym ile wsparcia mu zapewniliśmy. Jak bardzo byliśmy lojalni względem niego, a oni wykorzystali tylne drzwi, aby wybrać się na zakupy i zabezpieczyć sobie to co uważali za lepszą opcją dla siebie. Nie takie mamy wartości."
"Tak ja widzę tę historię. Oczywiście popełniliśmy błędy, w przeciwnym razie nie byłoby tej rozmowy, ale pozostaliśmy oddani naszym wartościom i naszym słowom danym Oscarowi."
"Zawsze jednak mówię, że rzeczy nie dzieją się bez powodu. Nie dzielimy tych samych koncepcji i pewnie tych samych wartości, więc pewnie lepiej jest rozstać się."
komentarze
1. TomPo
Tia ciekawe... Piastri i Webber mowia co innego, a sam Williams tez jeszcze pewnie nie wie kto bedzie dla nich jezdzil w 2023 bo LAT to miernota, no ale niestety ma kase, ktorej WIlliams potrzebuje.
A tutaj Alpine twierdzi, ze juz w kwietniu zapewnili PIA fotel w Williamsie - bardzo to ciekawe.
Za chwile wyjdzie przed kamery Jost Capito i powie, ze o niczym takim nie ma pojecia xD
2. Raptor Traktor
Jeżeli Piastri miał w głowie wizję: McLaren albo Williams, to wcale się nie dziwię, że uciekł XD
3. Zirdiel
Cała ta historia z Alpine przypomina nastolatkę płaczącą po pierwszym miłosnym rozstaniu. Bardzo to wszystko dziecinne z ich strony. Nie ważne jakby się nie tłumaczyli, chcieli mieć ciastko i zjeść ciastko. Na całe szczęście Piastri połapał się w tej całej układance i wybrał lepszy zespół. Raczej nikt mu się nie dziwi. W ogóle nie szkoda mi fracuzow.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz