Verstappen i Perez niezaskoczeni tempem Ferrari
Wbrew przedweekendowym oczekiwaniom - Red Bull musiał uznać wyższość gospodarzy włoskiego toru. Charles Leclerc pokonał w bezpośrednim boju Maxa Verstappena, a Carlos Sainz Sergio Pereza. Obaj kierowcy ekipy z Milton Keynes zgodnie podkreślają, że świetna dyspozycja ich rywali nie jest żadną niespodzianką, ale liczą też, iż dobre tempo wyścigowe pozwoli im uzyskać dobry rezultat, tym bardziej że będą musieli przebijać się z dalszych pozycji z powodu kar silnikowych.Sergio Perez, P4 (plus 5. pozycji na starcie) "To dobry wynik i jutro możemy o podobny powalczyć, zwłaszcza że nasze tempo wyścigowe powinno pozwolić nam zmniejszyć tę stratę. To nie było świetne okrążenie z mojej strony, ale nie było one też takie złe. Wiedzieliśmy, że Ferrari będzie tutaj bardzo szybkie, więc ich wynik nie jest jakąś większą niespodzianką. W wyścigu również będą mocni. Mamy pewien deficyt po stronie tempa i musimy przeanalizować kilka rzeczy przed jutrzejszymi zmaganiami. Najwięcej można stracić na prostych ze strefą DRS, jeżeli utkniesz za kimś na kilka okrążeń. Wówczas może to mieć spory wpływ na dalsze losy zmagań. Trudno będzie wyprzedzać, więc należy dobrać właściwą strategię i wykorzystać nasze tempo."
komentarze
1. Grzesiek 12.
Bolid ustawiony na wyścig . Stawiam że jutro będzie 11 zwycięstwo w sezonie :-)
2. Aeromis
@1. Grzesiek 12.
To zależy czy mają na myśli wyprzedzanie, tempo, czy strategię opon. Jeśli to pierwsze, to mogą się przeliczyć, według mnie powinno być łatwo i dodatkowy docisk tylko ich spowolni, a może nawet przyspieszyć degradację opon.
3. Grzesiek 12.
@2. Aeromis
Akurat mnie się wydaje że Ferrari na maksa wyżyłowalo silnik przed własną publicznością. Nawet coś Marko o tym mówił porównując czasy w pierwszym sektorze między treningami a czasówka. Jak pszczółki będą tak się bawić to silnik im padnie, więc zapewne zejdą z mapowaniem.
Zaś sam Max stwierdził że przez ustawienia bolidu, opony będą mniej narażone na degradację, jeśli tak, to mają większe pole manewru tym bardziej że na wyścig mają dwa komplety miękkich opon do użycia
Ja zaś od siebie dodam że paradoksalnie większy docisk spowoduje że w zakrętach Holender będzie mógł bliżej jechać rywali przez co o wyprzedzanie będzie łatwiej, oczywiście używając na prostej DRSu
Ae to tylko gdybanie, ja zaś szybciej uwierzę w zwycięstwo Russela, niż Leclerca. Ale niezmiennie stawiam na Verstappena, oczywiści jeśli ten uniknie fajerwerków na pierwszych kółkach, bądź awarii.
4. hubos21
Dobrze że mamy różne ustawienia na wyścig, trzeba pamiętać że dwa ostatnie wyścigi wygrywali kierowcy na których nikt by nie postawił
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz