Q1: Ferrari przed Verstappenem
Pogoda w okolicy Barcelony od samego początku weekendu sprzyja kierowcom i zespołom. Nie inaczej jest podczas sesji kwalifikacyjnej. Bezchmurna pogoda i żar lejący się z nieba sprawiają, że łatwego życia nie mają ani kibice licznie zgromadzeni na trybunach, ani opony Pirelii.W pierwszej czci czasówki wszyscy kierowcy korzystali z miękkich opon, które wedle szacunków po treningach w takich warunkach wystarczają praktycznie tylko na jedno szybkie okrążenie.
Po pierwszych przejazdach na prowadzeniu po raz kolejny znaleźli się obaj kierowcy Ferrari. Charles Leclerc tylko o włos, 0,031 sekundy, wyprzedzał idola lokalnej publiczności, Carlosa Sainza. 0,2 sekundy za nimi znalazł się Max Vertstappen, a blisko 0,4 stracili kierowcy Mercedesa, który wydaje się czynić realne postępy ze swoim chimerycznym W13.
Czołowa trójka zrezygnowała z drugiego wyjazdu na tor w końcówce sesji. Mimo iż na torze wiele się działo i kierowcy poprawili, czas czołową trójka zachowała swoje pozycje.
Do Q2 nie przeszli: obaj kierowcy Williamsa oraz Astona Martina, który w ten weekend wzbudza niemałe kontrowersje kopią bolidu Red Bulla oraz Fernando Alonso, który przed własną publicznością po prostu nie zdążył rozpocząć szybkiego kółka przed zakończeniem sesji.
komentarze
1. LuckyFindet
Fajny ten zielony Red Bull, taki nie za szybki
2. weres
Chimeryczny znaczy zmienny, a merc jest niezmiennie wolniejszy od red bulla i ferrari
3. hubertusss
Jest i będzie wolniejszy 0,6 za Ferrari a niby tacy zadowoleni byli, że się poprawiło zachowanie samochodu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz