Capito: Volkswagen nie marnowałby czasu, gdyby nie chciał wejść do F1
Były dyrektor ds. sportów motorowych Volkswagena i obecny szef Williamsa postanowił odnieść się do spekulacji, jakoby niemiecka marka miała pojawić się w F1. 63-latek uważa, że traktują oni ten pomysł bardzo poważnie, gdyż w przeciwnym wypadku nie marnowaliby na to czasu.Czy Grupa Volkswagena pojawi się w F1? Takie pytanie od dłuższego czasu przewija się w mediach. Nie jest żadną tajemnicą, że Niemcy poważnie rozważają wejście w świat królowej motorsportu od sezonu 2026, kiedy zaczną obowiązywać nowe przepisy silnikowe.
Wiadomo, że w kontekście F1 wymienia się Porsche oraz Audi. Przedstawiciele obu marek regularnie biorą udział w spotkaniach producentów i obecnie czekają na ostateczne potwierdzenie regulacji na rok 2026. Wspominał o tym niedawno wiceprezes Porsche ds. sportów motorowych, Thomas Laudenbach.
Jost Capito, który w przeszłości odnosił duże sukcesy z niemieckim koncernem w Rajdowych Mistrzostwach Świata, zabrał głos na temat tych doniesień:
"Wszystko zależy od przepisów na sezon 2026, które nie zostały jeszcze potwierdzone. Natomiast pojawiali się na spotkaniach w tej sprawie i myślę, że nie marnowaliby swojego czasu, gdyby nie traktowali tego na poważnie. Szczególnie, że sam dyrektor generalny zjawiał się na tych obradach", mówił boss Williamsa w rozmowie z Motorsport.
"Wszystko jednak zależy od regulacji. Jeżeli grupa VW uzna, że to wszystko ma sens, to z pewnością uda się do zarządu, aby poprosić o ostateczną decyzję."
W kuluarach mówi się, że Volkswagen celuje w to, żeby mieć własny team w F1 oraz dostarczać silniki innym zespołom (więcej TUTAJ). Za tę pierwszą koncepcję odpowiedzialny miałoby być Audi. Producent ten miał nawet rozpocząć negocjacje z McLarenem, ale wszystkiemu dość szybko zaprzeczył sam zespół z Woking.
Z kolei za produkcję jednostek napędowych odpowiedzialne miałoby być Porsche. Tutaj największe szanse na współpracę Niemcy mają z Red Bullem, albowiem byki od przyszłego roku przejmą projekty Hondy i będą wystawiać silniki pod własną nazwą.
Capito jest jednak sceptycznie nastawiony do pomysłu z własnym zespołem:
"Znanym niemieckim zespołom zawsze trudno było prowadzić fabryczny zespół wyścigowy. Z tego powodu Audi współpracowało niegdyś z firmą Joest [w Le Mans]. To samo zrobiło BMW w F1. Niemieckim ekipom najwyraźniej łatwiej jest działać za granicą. Natomiast sam nie wiem."
"Volkswagen również stosował inne strategie. Nasz zespół rajdowy był na przykład w pełni fabryczny. Nie jestem natomiast zaangażowany w te rozmowy. Podejmą na pewno odpowiednią decyzję."
komentarze
1. Max_Siedlce
Wszystko to jedynie spekulacje reklamowe, moim zdaniem, jeśli koncern miał by przystąpić do F1 to już by to zrobili z Redbull-em, tymczasem postawili warunek, który tak naprawdę niczego nie precyzuje i w zasadzie jest spełniony, bo F1 jak najbardziej stawia na zaawansowane technologie elektryczne. Wszystko to burza medialna stricte reklamowa.
2. Jacko
@1. Max_Siedlce
Nie, to nie takie proste. F1 ciągle nie określiła jak będzie wyglądała architektura silników po zmianach i na to czekają firmy, które ewentualnie by mogły dołączyć. W teorii, gdyby to miał być czysty silnik spalinowy (wiadomo, że to nierealne), to bardzo prawdopodobny by był nawet powrót Coswortha.
Po prostu muszą mieć napisane (plotki, pogłoski i zapowiedzi, to trochę mało) jak będzie czarno na białym, żeby potem nie zostać z ręką w ......
3. Ram_zes39
@2 F1 określiła jak będą wyglądać silniki 2026. Będzie to hybryda ale bez MGU-H które jest najdroższą częśćią obecnej jednostki. Jeżeli chodzi o tech. eko to nie elektryki (tu zotawią pole dla FE), a 100% biopaliwo o takie samej lub lepszej wydajności. Było juz reklamy w social mediach.
4. Jacko
@3. Ram_zes39
Określiła jak by chciała, żeby wyglądały. Podobno też udało się osiągnąć porozumienie ze wszystkimi zespołami i producentami silników, ale na papierze na razie nic nie ma. Posiedzenie Światowej Rady Sportów Motorowych FIA odbędzie się w grudniu, po zakończeniu sezonu i dopiero tam najprawdopodobniej zostanie to klepnięte i wpisane do regulaminu.
A przy okazji wybory nowego szefa FIA (Todt już nie startuje).
5. Max_Siedlce
@4
Ramowe specyfikacje zespoły i producenci otrzymali już w styczniu tego roku i zgadza się zespoły i producenci podobno nie zgłosili poważnych zastrzeżeń, ale specyfikacja ta nie została ogłoszona medialnie, jedynie jakiś wyciek, o którym pisze @3 że będzie to napęd Hybrydowy bez drogiego MGU-H co wydaje się logiczne. Sądzę, że na pewno koncern VW -a otrzymał również taką specyfikację, ale jednak ich warunek jest tak nie konkretny, że nie można ich brać na poważnie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz