Aston Martin trzeci raz w tym sezonie sięgnął po podwójną zdobycz punktową
Kierowcy Astona Martina przełamali dziś niechlubną serię i po raz pierwszy od czerwcowego GP Francji obaj ukończyli wyścig wewnątrz punktowanej dziesiątki, co jednocześnie stanowi dla nich trzecie takie osiągnięcie w tym roku. Dzisiejsza zdobycz to w głównej mierze zasługa Lance'a Strolla, który zyskał aż sześć pozycji względem startu - GP Kataru było dla Kanadyjczyka dotychczas najlepszą rundą w tym sezonie."Bolid wydawał się dziś bardzo dobry, z czego jestem niezwykle zadowolony. Na pierwszym okrążeniu nadrobiłem kilka miejsc, a na pierwszym stincie widać było, że mamy odpowiednie szybkie tempo, by zrobić fajny wynik. Na pośredniej mieszance wyprzedziłem Tsunodę, a potem, po dogonieniu czołówki, podciąłem Sainza i przy użyciu twardych opon wskoczyłem na szóstą pozycję. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko poszło dziś dla nas idealnie i zdobycie ośmiu punktów na koniec tego potrójnego, wymagającego weekendu stanowi bardzo satysfakcjonującą nagrodą."
Sebastian Vettel, P10
"Start okazał się bardzo bolesny, ponieważ już w pierwszym zakręcie spadłem na koniec stawki. Podnieśliśmy się z 17. miejsca, ale mieliśmy dziś potencjał na zdobycie większej ilości punktów. W pierwszym zakręcie byłem po prostu ściśnięty. Chciałem pojechać po zewnętrznej, ale tor był brudniejszy niż się spodziewałem i zaliczyłem duży uślizg. To frustrujące, bo samochód był szybki, zwłaszcza w czystym powietrzu. Poza pierwszym okrążeniem wyścig był mocny, ale mimo wszystko to boli, kiedy od początku jesteś skazany na odrabianie strat. Natomiast wspaniale jest widzieć oba nasze bolidy w punktach, z pewnością wyciągniemy z tego weekendu wiele pozytywów."
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz