Rosberg: GP Holandii będzie dla Hamiltona niezwykle ciężkim wyścigiem
Dla Lewisa Hamiltona wyścig na torze Zandvoort będzie "ogromnym wyzwaniem mentalnym", a Brytyjczyk może spodziewać się "mocnego buczenia" na trybunach.Tak przynajmniej uważa jego były partner zespołowy, Nico Rosberg.
Formuła1 po 36 latach w najbliższy weekend wraca do Holandii, a tłum kibiców z pewnością będzie wspierał lokalnego idola, Maksa Verstappena, który obecnie traci tylko trzy punkty w mistrzostwach do Lewisa Hamiltona.
Nie zmienia to jednak faktu, że jeszcze trzy wyścigi temu Holender posiadał nad swoim największym rywalem 33-punktową przewagę, która wyparowała za sprawą dwóch kosztownych kolizji na torze Silverstone i Hungaroring.
Nico Rosberg uważa, że holenderscy kibice tak łatwo nie zapomnieli o wydarzeniach z Wielkiej Brytanii.
"Dla Lewisa będzie to potężny, mentalny wyścig" mówił Rosberg cytowany przez De Telegraaf. "Dla Lewisa będzie to ciężki weekend, gdzie będzie miał przeciwko sobie kibiców."
"Spodziewam się, że będzie dużo gwizdów. Sam doświadczyłem tego walcząc przeciwko Lewisowi."
Hamiltona i Verstappena przed GP Holandii dzielą tylko trzy punkty. As Red Bulla zdołał zmniejszyć deficyt punktowy tydzień temu w Belgii po tym jak za dwa okrążenia za samochodem bezpieczeństwa przyznano kierowcom połowę punktów.
Rywalizacja Hamiltona i Verstappena nie raz rozgrzewała już emocje fanów, a Nico Rosberg spodziewa się, że kolejne kontrowersje walki koło w koło są kwestią czasu.
"Mam nadzieję, że nie dojdzie do wypadku" mówił mistrz świata F1 z 2016 roku. "Do kontaktu na pewno jednak dojdzie i to wkrótce."
"Max zawsze był agresywnym kierowcą, a Lewis mówi, że nie będzie już dłużej odpuszczał. Nie ma możliwości przewidzenia kto wyjdzie górą z tej rywalizacji. Potrwa ona do ostatniego wyścigu sezonu."
komentarze
1. ekwador15
ale powiedział, juz Lewis sie przejmuje gwizdami. jeszcze bardziej go motywuje.
2. Antyhamilton
Mam nadzieję że w Holandii tak wybuczą tego durnego pyszałka, papierowego mistrza że aż mu uszy zwiędną.
3. Fan Russell
Byłem famem Rosberga i wie co robi twoim wykonaniu :-)
4. MaFF
@1
Zwykłe gadanie pod publiczkę. Nie ma człowieka na świecie, który by się nie przejmował oceną innych ludzi, Hamilton nigdy nie słyną z mocnej psychiki, więc buczenie na pewno jakoś na niego negatywnie oddziałowuje.
5. Michael Schumi
No cóż, każdy kibic ma prawo do przejawiania własnych emocji. Gwizdy i buczenie na pewno mogą mieć miejsce, ale to raczej jest nieuniknione zjawisko, szczególnie w domowym wyścigu dla Maxa, gdzie rywalizuje na poważnie o tytuł z Lewisem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz