Briatore odradza Fernando Alonso jazdę na rowerze
Przyjaciel Hiszpana, Flavio Briatore, z troski o jego zdrowie odradza kontynuowanie kolarskich treningów. Zdaniem byłego szefa Renault wiąże się to ze zbyt dużym ryzykiem.Dwa tygodnie po wypadku rowerowym w szwajcarskim Lugano Fernando Alonso pokazuje w mediach społecznościowych, że to feralne zdarzenie nie wpłynęło w większy sposób na przygotowania do nadchodzącego sezonu.
Monday = neck day . ????????????#alpine #f1 pic.twitter.com/W4nx4vVcHf
? Fernando Alonso (@alo_oficial) February 22, 2021
Chociaż wypadek koniec końców nie wywołał żadnych poważniejszych skutków na zdrowiu dwukrotnego mistrza świata, to mimo to Briatore przestrzega go, by pasję do pedałowania być może odstawić na bok.
"Fernando jest przygotowany. Rozmawiam z nim każdego dnia i ostatnio powiedziałem mu, że musi odstawić ten rower, bo to bardzo niebezpieczne. Powiedziałem mu: «Jeśli chcesz jeździć, to wybieraj góry, ale trzymaj się z dala od ulicy. Jak nie przestaniesz to zamknę cię w garażu. Nie zamknę roweru, zamknę ciebie!»", wyznał 70-letni Włoch, z którym Alonso zdobył w 2005 i 2006 roku mistrzowskie tytuły.
"Niestety wydarzył się ten wypadek, ale cóż, Fernando ma się dobrze. Wczoraj przyleciał do Bugano i bez problemu może chodzić. Wierzę, że jest gotowy na testy."
"Czy ma problem z mówieniem? Nie, nie, nie, rozmawia bez żadnych przeszkód. Problem znajduje się tutaj [wskazuje palcem na siekacze]. Wybił tu sobie dwa zęby, ale jest jednocześnie wielkim szczęściarzem, że tylko na tym się skończyło. Normalnie rozmawia. Był z tym problem tylko przez jeden dzień, gdy zaraz po operacji miał założoną specjalną maskę. Tylko ten dzień, potem już normalnie. Jest w pełni sił."
komentarze
1. Malciszek
Bez siekaczy będzie lżejszy. Nie potrzebuje ich do prowadzenia bolidu. Mówić też nie musi. W sumie to i tak mówią to co im karzą, więc może mówić kto inny, efekt będzie taki sam. Po co ma jeździć na rowerze. Jeszcze się przewróci. Wsadźcie go od razu do tego tytanowego kokpitu i ilością jedzenia regulujcie wagę. Będzie lux.
2. Malciszek
Dla mających problem z funkcją czytania ze zrozumieniem to był sarkazm...
3. Hooman
Ostatnio kilku zawodowych sportowców miało wypadek ze skutkiem śmiertelnym podczas jazdy na rowerze. Robert Kubica też zaliczył w ubiegłym roku nagłe spotkanie z maską samochodu wyjeżdżającego z podporządkowanej zakończone tylko skasowaniem roweru.
4. Reseller
@2 - Fernando nie musi mówić? Qrde, to F1 zrobi się nudna bez jego "rozmów z inżynierem" :-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz