Green: w tamtym momencie decyzja o zjeździe do boksu była słuszna
Dyrektor techniczny Racing Point, Andrew Green broni polecenia zespołu o zjeździe do alei serwisowej Sergio Pereza, przez którą Meksykanin stracił szanse na podium w wyścigu o GP Emilii Romanii. Brytyjczyk przyznaje również, że gdyby teraz przydarzyła się taka sytuacja, to stajnia podjęła by inną decyzję.Sergio Perez po słabych sobotnich kwalifikacjach ruszał do wyścigu na torze Autodromo Enzo e Dino Ferrari dopiero z jedenastego pola. Plusem mizernej postawy Meksykanina w sobotę była dowolność w wyborze opon na niedzielne zmagania. Kierowca z Guadalajary postawił na pośrednie opony i zrobił z nich naprawdę duży pożytek.
Dzięki przedłużeniu swojego pierwszego stintu, po pierwszych zjazdach do alei serwisowej, Perez zdołał awansować aż na czwartą pozycję.
Kierowca Racing Point jechał spokojnie na czwartej lokacie, dopóki Max Verstappen nie spowodował wyjazdu samochodu bezpieczeństwa. Wtedy Meksykanin awansował na trzecie pozycję i mógł zacząć myśleć o pierwszym podium w tym sezonie.
W tamtej chwili jednak zespół Racing Point uznał, że najlepszą decyzją będzie ściągnięcie Pereza do boksu w celu założenia nowego kompletu opon. Po wyjeździe z alei serwisowej trzydziestolatek spadł na szóstą pozycję, ale kierowcy przed nim (Daniel Ricciardo, Charles Leclerc, Alex Albon) byli na zużytym twardym ogumieniu, więc mogło się wydawać, że doświadczony zawodnik szybko upora się z rywalami i z powrotem awansuje na trzecią lokatę.
Niestety, ośmiokrotny zdobywca podium F1 po zakończeniu neutralizacji utknął za Charlesem Leclercem i nie był w stanie "uporać się" z młodym Monakijczykiem do linii mety. Ostatecznie popularny "Checo" zakończył GP Emilii Romanii na szóstej lokacie. Po wyścigu Sergio Perez nie krył rozczarowania z braku podium i stwierdził, że "podium było już w jego i zespołu kieszeni".
Całą decyzję o dodatkowym pit-stopie broni natomiast dyrektor techniczny ekipy z Silverstone, Andrew Green twierdząc, że decyzja o w tej sprawie była jak najbardziej słuszna:
"Wyścig do momentu wyjazdu samochodu bezpieczeństwa szedł po naszej myśli. Checo jechał spokojnie na czwartej lokacie."
"Zrobił duży pożytek ze średniego ogumienia i wyprzedził siedmiu zawodników startujących przed nim. Byliśmy bardzo zadowoleni."
"Najgorszą opcją była wtedy neutralizacja. Niestety, gdy ona się pojawiła nie byliśmy na nią do końca przygotowani."
"Sergio jechał już długo na zużytych twardych oponach, więc najrozsądniejsza była decyzja o zjedzie do alei serwisowej. Myśleliśmy, że wszyscy zjadą na pit-stop, ale tak się jednak nie stało. Dodatkowo bolid był bardziej ustawiony pod kątem nie przegrzewania się opon w tempie wyścigowym, więc w czasie samochodu bezpieczeństwa Sergio miał duży problem właśnie z tym zjawiskiem."
"Podsumowując, myślę, że teraz podjęlibyśmy inną decyzję. Jednak w tamtym momencie uważam, że zrobiliśmy wszystko jak należy" zakończył Green.
komentarze
1. berko
A tam. Dobrze wiedzą, że zjebali. Co mnie jednak cieszy, bo dzięki temu RIC był na podium.
2. Ocato
Nie mogli wiedzieć, że zawodnicy za Perezem zostaną na torze. Gdyby on został, a reszta zjechała, to wcale nie "mieliby podium w kieszeni", tylko zostałby zjedzony żywcem przez zawodników na świeżych miękkich, samemu mając stare twarde.
3. hubi7251
#2 Jakoś RIC nie został przez nikogo zjedzony.
4. Kanthen
Swoją wysoką pozycję zawdzięczał strategii ,i nie pomyśleli chyba jak ciężko będzie wyprzedzić kogoś na torze w walce . Szczególnie ,ze bolid nie jest ostatnio w topowej formie.
5. biskit
@3 hubi
Zastanów się zanim coś napiszesz...
Co jest łatwiej objechać jednego z twardymi gdzie w okół wszyscy mają miękkie czy 3 na twardym zużytym gdzie tylko ty masz miękkie?
PER miał do objechania 3 zawodników na twardej mieszance ALB, LEC i RIC, więc nie gadaj że w odwrotnej sytuacji czyli PER na twardych zużytych a powyżej wspomniana 3 na miękkich nie zostałby zjedzony bo by został co najlepiej pokazał KVI... który po restarcie dosłownie zjadał kolejnych do momentu kiedy ogumienie RIC weszło w okno pracy i już przewaga ogumienia nie miała znaczenia.
A I jeszcze dodam że znając PER jakby by go wspomniana wyżej trójka przycisnęła to pewnie by jeszcze coś nawywijał...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz