komentarze
  • 1. goralski
    • 2020-07-28 13:02:30
    • *.centertel.pl

    Jak to jest z dostawcami paliwa? Taki Gulf może być dostawcą teraz dla McLarena czy dalej zostaje to określone przez dostawce silnika?

  • 2. berko
    • 2020-07-28 16:52:54
    • *.centertel.pl

    @1. goralski
    Za czasów gdy RedBull jeździł na silnikach Renault, byki stosowały paliwa ExxonMobil, a Renault jakieś swoje, chyba Elf. Pewnie jest to kwestia dogadania się z producentem silnika. Pamiętam, że jak RedBull płakał jaki silnik słaby i awaryjny to Renault odbijało piłeczkę i zwalało sprawę na złe paliwa i oleje stosowane przez RedBulla.

  • 3. goralski
    • 2020-07-28 16:58:56
    • *.centertel.pl

    Ok, dzięki

  • 4. lucasdriver22
    • 2020-07-28 20:27:20
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    W sumie fajnie byłoby zobaczyć w przyszłym roku typowe malowanie Gulfa na Mclarenach

  • 5. Xandi19
    • 2020-07-28 21:50:13
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @1

    Kwestia dogadania. Wszystkie oleje i paliwo jakie stosuje fabryczny zespół w silniku są w tym samym silniku u klienta. Powód jest taki, że życzy sobie tego sprzedający a po drugie te silniki są robione właśnie pod konkretne płyny i zamiana na swoje może tylko pogorszyć.

    Dlatego niestety nie zobaczysz Alfy jeżdżącej na VERVIE.

  • 6. NL12
    • 2020-07-28 22:24:42
    • *.play-internet.pl

    @5 co do jeżdżenia na VERVIE, to jakby ją trochę zmodyfikować, dałoby się nią tankować Alfę. Zobacz ten filmik: https://youtu.be/qOdvGvDZaXM

  • 7. Kruk
    • 2020-07-28 22:34:24
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @5 Xandi. Kolejny raz bajki opowiadasz. Olej przeznaczony do silnikow F1, jest okreslony odpowiednia norma. Renault, kiedy zrobilo szrot nie silnik, pieprzylo glupoty o stosowaniu przez Mclarena innego oleju niz zalecaja.

    Do silnikow Mercedesa, mozesz zalac zwykly olej ze stacji paliw i zapewniam Cie, ze bolid dojedzie do mety na pozycji P1.

  • 8. kdj
    • 2020-07-28 23:04:31
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    7 i tu z Panem się zgadzam !!!

  • 9. Jacko
    • 2020-07-29 08:53:32
    • *.

    @7. Kruk
    Teraz to Ty bajki opowiadasz. Na zwykłym oleju ze stacji momentalnie zatarłbyś silnik. Zwykłe silniki "cywilne" średnio tylko przez kilka % czasu pracy są maksymalnie obciążone, a w dodatku muszą pracować w bardo różnych warunkach atmosferycznych (także zimą), dlatego te oleje muszą być uniwersalne i mieć bardzo duże tolerancje, co odbija się na innych parametrach. W F1 jest zupełnie odwrotnie i tam silniki prawie cały czas pracują na maksymalnych obciążeniach, a okienka temperaturowe ich pracy są bardzo wąskie. Olej do nich przeznaczony w temperaturze pokojowej w ogóle nie nadaje się do użycia i trzeba go najpierw podgrzewać, a temperatura jego pracy w silniku dochodzi do 150 stopni C. Znajdź mi taki olej na stacji...

    @5. Xandi19
    Ty też się oczywiście mylisz...

  • 10. seybr
    • 2020-07-29 09:24:20
    • *.btk.net.pl

    Zasada i działanie olejów w silnikach spalinowych aut cywilnych czy super aut i bolidów F1 jest podobna. Tylko że w F1 okno temperatur, zakres obrotów jest znacznie mniejsza niż w normalnych autach. Producent zaleca dany olej i taki ma być stosowany. Nawet o takich samych parametrach, ale innej marki może narobić problemów. Teoretycznie nie, ale może tak się stać. W mojej firmie tak było. Niby taki sam olej, ale innej firmy spowodował, że auta poleciały na serwis. Może to zbieg okoliczności ? Silniki F1 mają to do siebie że mają znacznie wyższe normy olejowe. Renia miała olej pod siebie. Jeżeli Red Bull chciał inny olej miał do tego prawo. Tylko czy producent oleju musiał przekazywać wszelkie technologiczne patenty na produkcję ? Nie musiał, Renia podała parametry oleju a dalej Red Bull musiał się martwić. Wystarczy mała zmiana i silnik tracił parametry.

  • 11. Kruk
    • 2020-07-29 11:51:52
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @9 Jacko. Tlumaczenie z Polskiego na nasze nie ma sensu. Zeby udowodnic ci, ze mam racje-musielibysmy udac sie do garazu Mercedesa i nalac zwyklego oleju do silnika bolidu 44 albo 77.

    @10 seybr. Jezeli silnik kleka pod wplywem zastosowania oleju innej marki, to jest ewidetna wada konstrukcyjna silnika.
    Faktycznie, chodzilo o RBR-nie o Mclarena. Red Bull Racing kupil szrot od Renault i chcial wycisnac z tego silnika wiecej, niz producent przewidzial. Dlatego Renia w poplochu uruchomila farmazony o niewlasciwym oleju.


    A te wszystkie spoty reklamowe i wypowiedzi inzynierow F1 nt. olejow Shell albo Petronas sa dla takich ludzi jak @Xandi.

  • 12. whobert
    • 2020-07-29 12:39:43
    • *.play-internet.pl

    9. Jacko
    Każdy olej który kupisz na stacji spokojnie wytrzyma temp. 150 stopni i nie straci swoich właściwości (ba nawet "się mu ciepło nie zrobi"), nawet dla najtańszego rzepakowego z biedronki taka temperatura to bułka z masłem, (ciekawostka olej napędowy w temp. 150 dopiero lekko zacznie parować). Poczytaj sobie jakie temperatury panują w silniku (cywilnym) zaczynając od panewek, a kończąc na ściankach cylindra czy w turbo. Temperatury oleju rzędu 90-160 stopni to są w misce olejowej gdzie olej jest już schłodzony i nie poddany ciśnieniu (jak pamiętasz z fizyki przy zwiększaniu ciśnienia rośnie temp.)
    Co do silników F1 (nie jestem ekspertem w tej dziedzinie bo takiego silnika na oczy nie widziałem, nie mówiąc już o zaglądaniu do środka) ale generalnie olej ma takie samo zdanie jak w silnikach cywilnych czyli chłodzić i maksymalnie zmniejszać tarcie, nie tracąc przy tym swoich właściwości (a zakładając wąskie okno temperatury pracy silnika F1, nie musi być tak mocno odporny na zmiany ciśnienia i temperatur jak olej cywilny).
    No ale w związku z bitwą o każdą dziesiątą kW. koncerny paliwowe wydają kupę kasy na oleje które jak najbardziej pasują do danego środowiska pracy.


  • 13. whobert
    • 2020-07-29 12:54:33
    • *.play-internet.pl

    10. seybr
    Jeśli zalaliście olej o takich samych parametrach (lepkość, gęstość itd) ale nie spełniających norm producenta, to ewidentnie wasza wina, jeśli normy i parametry się zgadzały to problem producenta samochodu (ponieważ Ty jako użytkownik spełniłeś wszystkie wymagania producenta co do oleju).
    No chyba że (znam takie przypadki) gdzie użytkownicy chcąc przycebulić lali olej z tzw. beczki, gdzie zgadzała się tylko naklejka na beczce, a olej nadawał się tylko do smarowania łańcuchów w pilach motorowych.

  • 14. Xandi19
    • 2020-07-29 16:35:12
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @Kruk

    No dobrze, że mówisz bo faktycznie trzeba by było udać się do Merca i sprawdzić. Renault to się tak sapiło do RBR, który używał tam paliwa BP i tam olejów Mobila a przez to nie było tych osiągów jakie chciano uzyskać. Jak w 2015 roku Williams chciał swoje płyny wdrażać aby zyskać na oszczędności (bo w 2014 i 2015 był problem z oszczędzaniem paliwa, że F1 nawet grafiki musiała pokazywać kto ile spalił kg) to Mercedes powiedział, że tylko na tym stracą ale mogą lać co chcą. Potem jednak przekonali ich, że nie chcą psuć sobie wizerunku jak u nich coś będzie zdychać więc mają pozostać przy Petronasie i tym co fabryczny Merc faszeruje silnik. Ja na samochodach się nie znam więc nie mówię, że to miało sens i się by sprawdziło. Mówię tylko co słyszałem i co mówili wtedy w F1.

  • 15. Jacko
    • 2020-07-29 16:46:08
    • *.

    @12. whobert
    I Twoim zdaniem silnik z takim olejem wytrzyma 3 wyścigi (bo zmieniać go można co 3 pełne weekendy wyścigowe, a przynajmniej tak było kilka lat temu)?
    No nie dorabiajcie faktów do tez, których się obronić nie da...
    Ani olej "cywilny" nie nadaje się do bolidów F1, ani ten z F1 do zwykłych samochodów. I to nie dlatego, że któryś jest lepszy albo gorszy, tylko dlatego, że pracują w skrajnie różnych warunkach i muszą spełniać zupełnie inne kryteria.

  • 16. Jacko
    • 2020-07-29 16:56:23
    • *.

    @12. whobert
    I jeszcze co do tych temperatur... Optymalna temperatura w misce to jakieś 110-120 stopni. Owszem, przy dynamicznej jeździe może dojść i do rzeczonych 150, ale to są raczej wartości chwilowe, a gdybyśmy chcieli taki stan utrzymywać na dłuższą metę, to by trzeba dołożyć chłodnicę oleju. Po prostu standardowe oleje nie są przystosowane do pracy ciągłej w takich warunkach...
    Dlatego auta wyczynowe mają i chłodnice oleju i oleje o podwyższonych parametrach...

  • 17. berko
    • 2020-07-29 17:08:21
    • *.centertel.pl

    @15. Jacko
    Teraz na cały sezon są dostępne 3 silniki spalinowe.

  • 18. Kruk
    • 2020-07-29 21:28:24
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @Jacko. Nikt nie dorabia faktow do tez, tylko wypadaloby w koncu zrozumiec, ze F1 nie jest juz wyscigiem zbrojen i nie sa tam wykorzystywane kosmiczne technologie.

    @Xandi. Wkurwiajace jest to, ze powielasz glupoty przeczytane na forach dla nastolatkow.

  • 19. seybr
    • 2020-07-30 08:41:59
    • *.btk.net.pl

    @10 był lany niby wszelkimi normami. Ja przy ostatniej wymianie dałem jaki trzeba. Tylko że wcześniej mój szef mądrzejszy i sam załatwiał sprawy, niby ultra super olej lepszy od tego co fabryka zaleca. Klocki hamulcowe robione z papieru i cały czas pretensje do pracowników. W życiu żadnego Forda. Teraz stoi u mechanika bo tylni resor padł. Akurat ja nim jechałem, bo kolega poszedł na urlop. Każdemu odradzam Transita.

  • 20. whobert
    • 2020-07-30 10:41:30
    • *.play-internet.pl

    15. Jacko
    "I Twoim zdaniem silnik z takim olejem wytrzyma 3 wyścigi (bo zmieniać go można co 3 pełne weekendy wyścigowe, a przynajmniej tak było kilka lat temu)?
    No nie dorabiajcie faktów do tez, których się obronić nie da..."
    A gdzie ja napisałem że wytrzyma ??? Pokaż proszę ! Odniosłem się się to Twojej błędnej wypowiedzi o temperaturach oleju silnikowego podczas jego pracy.

    "Ani olej "cywilny" nie nadaje się do bolidów F1" - Tego nie wiesz !

    "...ani ten z F1 do zwykłych samochodów." - Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że jeżeli nowy cywilny silnik, zalałbym olejem z F1 (stosując się do wytycznych producenta tegoż oleju - temp. przy rozruch,itp) silnik spokojnie zrobi większy przebieg niż średnie przebiegi silników F1. Czy po tym eksperymencie cywilny trzymałby swoje pierwotne parametry ? Nie wiem (prawdopodobnie modele z olejowym napinaczem rozrządu mogły by mieć faktycznie problem)




  • 21. Xandi19
    • 2020-07-30 11:19:39
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @Kruk

    To nie są głupoty. Były takie rozmowy. I czytałem o nich nawet stąd. Ale jak wyszło finalnie to ciul wie. Williams dalej ściga się na Malezyjskiej Vervie i olejach, które używa Merc.

  • 22. whobert
    • 2020-07-30 12:01:13
    • *.play-internet.pl

    19. Jacko
    "Olej do nich przeznaczony w temperaturze pokojowej w ogóle nie nadaje się do użycia i trzeba go najpierw podgrzewać, a temperatura jego pracy w silniku dochodzi do 150 stopni C. Znajdź mi taki olej na stacji..."

    16. Jacko
    "I jeszcze co do tych temperatur... Optymalna temperatura w misce to jakieś 110-120 stopni. Owszem, przy dynamicznej jeździe może dojść i do rzeczonych 150, ale to są raczej wartości chwilowe,"

    Powyżej dwie Twoje wypowiedzi ne temat cywilnych olejów, które są ze sobą sprzeczne, ale dobra wyjaśnię:
    W misce olejowej (która jest jednocześnie chłodnicą oleju) przy pracy olej będzie miał temperaturę mniej więcej taką jak napisałeś 90-140 stopni. (w zależności od modelu silnika itd.)

    Na panewkach korbowodów (z powodu wyższego ciśnienia i "tarcia" spowodowanego zamianą pracy posuwistej na obrotową i związanej z tym dużej energii) temperatura oleju będzie wyższa niż w misce 150-170 stopni.

    Na ściankach cilindrów i denkach tłoków temperatura oleju będzie miała już dużo powyżej 200 stopni
    ( o tyle o ile cylindry są chłodzone zazwyczaj cieczą (z zewnątrz) oraz olejem (od środka), o tyle tłok jest chłodzony TYLKO olejem a jakie temp panują nad tłokiem w komorze spalania pisać chyba nie muszę)

    Dodatkowo w silnikach doładowanych olej bezpośrednio jest wtryskiwany do turbo (dokładnie smarowana jest oś wirnika) gdzie po stronie gorącej temperatura może dojść nawet do 1000 stopni i jest bezpośrednio "przekazywana" na wirnik który jest smarowany i chłodzony olejem silnikowym który na powrocie spokojnie dojdzie do rzeczonych 150 stopni.

    Tak więc temperatury o których piszesz nie są wartościami max. ale wartością oleju po jego schłodzeniu, w miejscach newralgicznych dla silnika (gdzie olej jest najbardziej niezbędny) temperatury rzędu 150-200 stopni nie są jakąś wartością ekstremalną i cywilny olej jak najbardziej sobie z tym poradzi.
    Biorąc po uwagę interwał wymiany oleju silnikowego (zakładam co 15 tys km) i średniej prędkości jaką w trakcie interwałów osiągają samochody cywilne (40-70 km/h) olej cywilny od wymiany do wymiany musi przepracować od 200 do prawie 400 godzin. w zmiennych warunkach temperaturowych od temperatur ujemnych do wskazanych wyżej max wartości, przypuszczam że na cywilnym (oczywiście o odpowiednich parametrach dla jednostek wysokoobrotowych) dałby radę przejechać średni dystans wyścigu F1 (czy od początku do końca na P1 jak założył kolega Kruk ? śmiem wątpić :)

    Generalnie budowa i zasada działania silnika spalinowego cywilnego i F1 jest taka sama, różnica polega na zastosowaniu (w F1) innych (lżejszych i redukujących do minimum tarcie, ale skracających żywotność) materiałów i stopów. Tak więc i oleje tam zastosowane będą produkowane na tej samej zasadzie i w podobny sposób (czyli z ropy naftowej) ale dostosowane min. do powłok ceramicznych na cylindrach i innych "wynalazkach".


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo