F1 podpisała nową umowę z Grand Prix Węgier
Ogromne grono polskich kibiców, które rokrocznie odwiedza tor położony niedaleko Budapesztu może być zadowolone.Wyścig na Hungaroringu będzie obecny w kalendarzu Formuły 1 co najmniej do 2027 roku. Oznacza to przedłużenie umowy podpisanej przed czterema laty, która gwarantowała organizację Grand Prix Węgier do roku 2026.
"Udało nam się przedłużyć umowę, która jest ważna teraz do 2027, a nie 2026 roku.", przyznał Zsolt Cyulay, dyrektor generalny Hungaroring Sport.
Oprócz tego, zarządca toru zapewniał również, że udało im się nawet uzyskać lepsze warunki finansowe dla rundy w tym sezonie, która odbędzie się bez publiczności na trybunach.
"Negocjowaliśmy z Liberty Media, w jaki sposób można zrekompensować brakujący zysk, ponieważ koszty organizacyjne nie zmniejszą się w przypadku wydarzenia zamkniętego".
"Podczas rozmów staraliśmy się uzyskać możliwie najlepsze w tych trudnych czasach warunki, zarówno dla naszego kraju, jak i sportu ogólnie. Nie możemy podać tu dokładnych liczb, ale opłata za prawa jest tylko częścią opłaty, którą płacimy w przypadku otwartego wydarzenia. Roczny wzrost kosztów za prawa do goszczenia wyścigu również został zmniejszony, więc zaoszczędziliśmy kilka miliardów dla naszego państwa".
Grand Prix Węgier w tym roku odbędzie się 19 lipca i będzie trzecią rundą mistrzostw świata. Ostatnio pojawiały się również spekulacje o możliwym rozszerzeniu zmagań na Hungaroringu nawet do dwóch weekendów, co jednak nie znalazło potwierdzenia w słowach Laszlo Palkovicsa, ministra innowacji i cyfryzacji.
"Wymieniliśmy mnóstwo maili z Chasem Careyem, dyrektorem F1 i daliśmy im kilka wskazówek, jak wydarzenie zamknięte uczynić bardziej ekscytującym. Przyjęli kilka z nich".
"Temat organizacji dwóch rund również został podniesiony, jednak na szczęście sytuacja pandemiczna w innych krajach się poprawiła i zarządzający prawami chcieli utrzymać ściganie w jak największej ilości miejsc".
komentarze
1. kubica88fan
No to skoro zaoszczędzili te kilka miliardów, to mogliby zainwestować w infrastrukturę toru. Jedna wąska dróżka wokół toru na tyle kibiców to za mało, nawet kilka godzin stania w korkach
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz