Sainz napisał poruszający list do zespołu McLarena
Carlos Sainz opuszcza ekipę McLarena w zupełnie innym nastroju niż Daniel Ricciardo Renault. Hiszpan, który dzisiaj został potwierdzony jako kierowca Ferrari na sezon 2021, napisał bardzo emocjonujący list do swojego obecnego zespołu.Wzruszające pożegnanie sprawia, że ciężko jest uwierzyć iż Sainz spędził w Woking zaledwie jeden sezon.
Droga rodzino McLarena,
Rzadko wylewam swoje myśli na pustej kartce papieru, ale teraz to robię.
Wszyscy znają wspaniałą historię tego zespołu, to nic nowego. Niemniej dopiero, gdy zobaczyłem bolidy moich idoli ustawione w Centrum Technologicznym McLarena, zdałem sobie sprawę co to znaczy zostać kierowcą tego zespołu.
Od razu zatopiłem się w odpowiedzialności i dumie. Mieliśmy ogromne wyzwanie przed nami i nie mieliśmy czasu do stracenia.
Już od pierwszego dnia kiedy sprowadziłem się do Wielkiej Brytanii, każdy członek tej niezwykłej rodziny sprawił, że czułem się tam jak w domu. Niektórzy z Was pomogli mi nawet znaleźć mieszkanie i je urządzić, pokazując prawdziwą oznakę zespołowego ducha.
Od razu mogłem stwierdzić, że fani, sponsorzy, udziałowcy, zarząd, zespół wyścigowy, załoga obsługująca nas na wyścigach i wszyscy w fabryce znajdują się na tej samej łodzi, wiosłując w tym samym kierunku, odważnie do przodu.
Oczywiście Tomasso [inżynier wyścigowy Sainza Tom Stallard] był wyjątkowo dobry w wiosłowaniu!
Mimo frustrującego początku sezonu 2019, zawsze czułem wsparcie i pewności wszystkich dokoła mnie i wiedziałem, że zdobywanie dobrych punktów jest tylko kwestią czasu.
Miniony sezon okazał się moim najlepszym w Formule 1 i stanowił spory postęp dla zespołu. Ukończenie mistrzostw na czwartym miejscu w konstruktorach i szóstym w mistrzostwach kierowców było ogromnym osiągnięciem, a podium w Brazylii, gdy wszyscy na nim stanęli, stanowiło idealne zwieńczenie sezonu.
Zawsze czułem pasję i wsparcie z waszej strony, fanów McLarena, którzy bez wytchnienia nam kibicowali w każdym kraju, który odwiedzaliśmy. Jesteście niesamowici.
Od pierwszego dnia przywitaliście mnie najlepiej jak potrafiliście i jestem pewny, że wspólnie będziemy cieszyli się z dokończenia misji "smooth operator"!
Nie potrafię być bardziej wdzięczny każdemu członkowi McLarena i nie mogę doczekać się walczenia z wami na torze w przyszłym roku.
To zaszczyt móc stanowić część Waszej historii i jedyne co mogę powiedzieć to podziękować Wam.
Oh! I jeszcze Lando. To była przyjemność pracować z Tobą, mój Ty głupkowaty kumplu. Dokończmy ten sezon z przytupem.
Mimo iż ta okropna pandemii wstrzymała nasz pozytywny pęd, sezon 2020 jeszcze się nie zakończył i niebawem powrócimy, aby dać siebie wszystko.
Pod koniec roku jeszcze przyjdzie czas na pożegnania.
Do tego czasu głowy w dół i ciśniemy.
Un abrazo [hiszp. ściskam]
Carlos
komentarze
1. Ewenement
Powodzenia !! Ciekaw jestem KTO w sezonie 2021 będzie walczył z HAM. Sam Lewis jeszcze nie odniósł się do obecnej sytuacji ale na pewno gdzieś w głębi będzie mu brakowało VET na torze...
2. devious
Chyba pierwszy raz w historii sezon się nie zaczął, a kierowcy, którzy mają odeść PO SEZONIE żegnają się już jak Carlos, albo są żegnani jak Vettel... A za chwilę (miejmy nadzieję) będą się jeszcze ścigać w starych barwach...
3. magic942
Ale to jest absurdalne... gościu masz jeszcze ok 15 wyścigów do przejechania w Mclarenie, a żegna się jakby już miał się nigdy w ich garażu nie pojawić. xDD
4. Hubert_10
@4
Gdyby nie Mclaren to Sainza kariera by się skończyła po tym jak skopał go w tyłek średni Hulk (no dobra nie było tak źle ale było miernie). Mclaren pozwolił mu pokazać pełny potencjał i w sumie widać było, że pasuje do tego teamu. Pewnie robi z tego takie pożegnanie, bo wie co dla niego zrobili. W sumie mi go szkoda bo coś czuję, że zostanie popychadłem w Ferrari na miarę Raikkonena. No ale Ferrari się nie odmawia...
5. Hubert_10
Oczywiście chodziło o @3 :)
6. johan24
@3 no i zje...łeś.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz