2019-08-12
Niezawodność Hondy poprawiła także niezawodność bolidu Red Bulla
Max Verstappen twierdzi, że postępy jakie czyni Honda przy swoim silniku sprawiają, że Red Bull również może sprawdzić lepiej wytrzymałość własnych części niż było to za czasów współpracy z Renault.R E K L A M A
Ekipa Red Bulla po 12 latach spędzonych z Renault zdecydowała się w sezonie 2019 zmienić dostawcę silników, wybierając Hondę. Zespół z Milton Keynes swoje wszystkie cztery tytuły mistrzostwie zdobył wraz z Renault w latach 2010-2013 jeszcze przed hybrydową erą w Formule 1.
Relacje zespołu z Renault z każdym sezonem korzystania z francuskich silników V6 turbo pogarszały się. Duża awaryjność i słabe osiągi sprawiły, że Red Bull zdecydował się związać z Hondą, która po trzech bezowocnych latach spędzonych z McLarenem w końcu odżyła. W tym roku silniki Hondy sięgnęły już po dwa zwycięstwa w Austrii oraz w Niemczech, a japoński producent może pochwalić się wyjątkowo dobrą niezawodnością swoich produktów.
Max Verstappen w tym roku ukończył wszystkie wyścigi i jako jedyny kierowca w stawce nie finiszował jeszcze poniżej piątego miejsca. Holender uważa, że taka niezawodność silników pozwoliła również lepiej przygotować się do sezonu samemu Red Bullowi.
"Tak, w zeszłym roku mieliśmy mechaniczne usterki bolidu a nie silnika, ale pojawiały się one dlatego, że nie mieliśmy szansy przetestować do granic wytrzymałości naszych części" mówił Verstappen. "Honda spędza dużo czasu na hamowni, a my także możemy znaleźć limity naszych części, których wcześniej nie byliśmy w stanie osiągać."
"Nigdy nie mieliśmy pewności czy nasz bolid był wystarczająco mocny, a przekonywaliśmy się o tym dopiero jak musieliśmy wycofać się z wyścigu, teraz mamy jednak znacznie lepsze przygotowanie przed sezonem."
"Bolid i jednostka napędowa są bardzo niezawodne" dodawał zawodnik.
"Wszystko jest otwarte, wspólnie pracujemy i staramy się im pomóc, a oni starają się pomóc nam, aby było lepiej. Jesteśmy sobie oddani" mówił Verstappen odnoście relacji Red Bulla z Hondą. "Oni są zwycięzcami, my jesteśmy zwycięzcami. Wspólnie chcemy wygrywać więc zawsze chcemy wycisnąć wszystko z tego co mamy."
W ostatnich wyścigach Red Bull zdecydowanie poprawił swoją formę co przełożyło się na to iż w mistrzostwach traci do Ferrari już tylko 44 punkty. Max Verstpapen z dorobkiem 181 punktów zajmuje trzecie miejsce klasyfikacji kierowców, a Pierre Gasly mocno od niego odstaje z tylko 63 oczkami przy swoim nazwisku.
Holender nie jest jednak przekonany czy Red Bullowi udało się już prześcignąć Ferrari.
"My po prostu lepiej wykorzystaliśmy weekend i zdobyliśmy wyniki" mówił. "Ale oni cały czas są bardzo szybcy, na niektórych torach nieco szybsi niż na innych- przy dłuższych prostych wydają się bardzo dominować."
"Teraz ciężko określić gdzie jesteśmy: na drugim czy trzecim miejscu. Jedna rzecz jest pewna. Mercedes nadal jest z przodu i to on musi być naszym celem."
Relacje zespołu z Renault z każdym sezonem korzystania z francuskich silników V6 turbo pogarszały się. Duża awaryjność i słabe osiągi sprawiły, że Red Bull zdecydował się związać z Hondą, która po trzech bezowocnych latach spędzonych z McLarenem w końcu odżyła. W tym roku silniki Hondy sięgnęły już po dwa zwycięstwa w Austrii oraz w Niemczech, a japoński producent może pochwalić się wyjątkowo dobrą niezawodnością swoich produktów.
Max Verstappen w tym roku ukończył wszystkie wyścigi i jako jedyny kierowca w stawce nie finiszował jeszcze poniżej piątego miejsca. Holender uważa, że taka niezawodność silników pozwoliła również lepiej przygotować się do sezonu samemu Red Bullowi.
"Tak, w zeszłym roku mieliśmy mechaniczne usterki bolidu a nie silnika, ale pojawiały się one dlatego, że nie mieliśmy szansy przetestować do granic wytrzymałości naszych części" mówił Verstappen. "Honda spędza dużo czasu na hamowni, a my także możemy znaleźć limity naszych części, których wcześniej nie byliśmy w stanie osiągać."
"Nigdy nie mieliśmy pewności czy nasz bolid był wystarczająco mocny, a przekonywaliśmy się o tym dopiero jak musieliśmy wycofać się z wyścigu, teraz mamy jednak znacznie lepsze przygotowanie przed sezonem."
"Bolid i jednostka napędowa są bardzo niezawodne" dodawał zawodnik.
"Wszystko jest otwarte, wspólnie pracujemy i staramy się im pomóc, a oni starają się pomóc nam, aby było lepiej. Jesteśmy sobie oddani" mówił Verstappen odnoście relacji Red Bulla z Hondą. "Oni są zwycięzcami, my jesteśmy zwycięzcami. Wspólnie chcemy wygrywać więc zawsze chcemy wycisnąć wszystko z tego co mamy."
W ostatnich wyścigach Red Bull zdecydowanie poprawił swoją formę co przełożyło się na to iż w mistrzostwach traci do Ferrari już tylko 44 punkty. Max Verstpapen z dorobkiem 181 punktów zajmuje trzecie miejsce klasyfikacji kierowców, a Pierre Gasly mocno od niego odstaje z tylko 63 oczkami przy swoim nazwisku.
Holender nie jest jednak przekonany czy Red Bullowi udało się już prześcignąć Ferrari.
"My po prostu lepiej wykorzystaliśmy weekend i zdobyliśmy wyniki" mówił. "Ale oni cały czas są bardzo szybcy, na niektórych torach nieco szybsi niż na innych- przy dłuższych prostych wydają się bardzo dominować."
"Teraz ciężko określić gdzie jesteśmy: na drugim czy trzecim miejscu. Jedna rzecz jest pewna. Mercedes nadal jest z przodu i to on musi być naszym celem."
komentarze
1. WDrake
Renault nie chciało słuchać RB to teraz mają swoje problemy. No chyba że oni faktycznie tak mało widzieli o tym co i jak mieli zrobić
2. winsxs
@1 Jak widać po obecnej formie zespołu fabrycznego - raczej nie wiedzieli. McLaren co wyścig jest od nich mocniejszy...
3. Berger
Bardzo sceptycznie podchodziłem do połączenia RBR z Hondą i muszę przyznać że jestem mile zaskoczony. Okazuje się że to nie Honda była problemem dla MCL a sam MCL który wymagał za dużo od Hondy. Widać że RBR i Honda potrafią rozmawiać ze sobą i udaję się im dogadać co widać w osiągach i niezawodności. Fajnie się patrzy jak ktoś niespodziewanie naciska na FER i MER.
4. Marcin 1977
Jako fan Ferrari mowilem ze sezon w plecy po 5gp jak spieprzyli Leclercowi pewne zwyciestwa ba podium...Vettel to placzek falego mu do legendy Schumachera...pol sexonu za nami Red Bull przescignie e klasyfikacji czerwony teem bo postawili na zmiany Albon bedzie zdobywal solidne punkty ...no I Honda ..Mclaren niech pluje sobie w twarz trzeba bylo poczekac chidz gp Alonso byly delikatnie flustrujace ..a tu ciach Honda wszaty byka z mlodym Verstapenem 2zw pieknie I jeszcze lupnie ze dwa a Ferrari moje ukochane .....ostatnie gp by zmazac blamaz to Gp Itali ...u siebie na domowym podworku. ..Cieszy piekna postawa Kimiego jakby wygral Gp Wloch z Alfa Romeo cud malina....no jak powiedzialem nie postawili na mlodosc na Leclerka tak.jak w Redbulu to ponosza konsekwencje. Wspomnicie mojevslowa
5. hubertus
@3 McL kazał dostosowac silnik do bolidu. RB buduje bolid wokół silnika. taka jest tylko różnica. Honda może sie rozwijac. rozwija się i RB.
6. ds1976
Oj Dan! Oj!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz