Binotto: zmiana koncepcji bolidu zajmie nam kilka tygodni
Ekipę Ferrari czeka kilka tygodni ciężkiej pracy, aby zmienić koncepcję auta, które w sezonie 2019 mimo sporych nadziei rozbudzonych podczas zimowych testów ponownie nie jest w stanie stawić czoła Mercedesowi.Zespół z Brackley jako jedyny postawił na konstrukcję auta z relatywnie dużym dociskiem, co okazało się kluczowe dla kwestii rozgrzewania nowego ogumienia Pirelli. Zmniejszony o zaledwie 0,4 milimetra bieżnik sprawił, że większość ekip w tym roku ma problemy z pracą ogumienia, a jedynym zespołem, który wydaje się mieć opanowaną sytuację w tym obszarze jest Mercedes.
Filozofia Ferrari zakładała zmniejszenie siły dociskającej, a co za tym idzie zmniejszenie również oporu aerodynamicznego. Włoscy konstruktorzy obstawiali, że nowe opony Pirelli będą znacznie łatwiej rozgrzewały się i chcieli wykorzystać ten fakt poprawiając również prędkość SF90 na prostych, która podczas testów pod Barceloną była i nadal jest imponująca.
Problem w tym, że nowy bolid Ferrari ze względu na mniejszy docisk traci również dużo czasu w zakrętach.
Trudno jest przez to ocenić faktyczną poprawę jednostki napędowej z Maranello, gdyż do końca nie wiadomo na ile zmniejszony opór a na ile zwiększona moc silnika ma wpływa na prędkość bolidu na prostych.
"Tor Paul Ricard powinien być dla nas trudniejszy" mówił dla włoskiego Rai Mattia Binotto. "To obiekt bardziej podobny do Barcelony niż Montrealu."
Ekipa Ferrari początkowo nie chciała przekreślać koncepcji swojego bolidu, ale teraz szykuje już serię poprawek, które mają pomóc jej nawiązać bardziej wyrównaną walkę z Mercedesem. Problem w tym, że nie da się tego zrobić z dnia na dzień.
"Nie możemy zmienić ogumienia. To co możemy zrobić to zmienić koncepcję auta" dodawał. "To oznacza zwiększenie docisku i oporu. Nie można tego poprawić w jeden dzień."
"Proces ten zajmie nam kilka tygodni, gdyż musimy upewnić się, że wszelkie wprowadzane zmiany pójdą w dobrym kierunku."
"Będziemy potrzebowali dwóch albo trzech pakietów poprawkowych zanim będziemy mogli wszędzie stawić czoła Mercedesowi."
Binotto nie myśli obecnie o walce o mistrzostwo świata: "Priorytetem jest rozpoznanie problemu i najlepsza możliwa reakcja na to co się stało, aby odzyskać naszą siłę jak najszybciej."
komentarze
1. giovanni paolo
przepisy miały zmniejszyć docisk bolidów, ułatwić wyprzedzanie i polepszyć widowisko, mercedes jak widać "robi swoje"
przyszła duża zmiana w F1 niewiele zmieni, mercedes wszelkimi możliwymi sposobami postara się udowodnić, że są Übermenschen, żaden włoch, żaden francuz, żaden brytol, nikt nad Niemcy
2. TomPo
Kilka tygodni? Williamsowi zmiana koncepcji zajmuje juz chyba 3ci sezon ;)
A tak serio, to dobrze ze cos robia, chociaz ten sezon to juz raczej pozamiatany.
Na domiar zlego, Bottas znowu ikre stracil.
3. TripleH1986
Hamilton i Mercedes Mistrzami. Pracujemy nad bolidem na sezon 2020:)
Jedno co pozostawiamy bez zmian, to by co wyścig Vetel meldował się w qwalach i na mecie przed Leclerkiem.
4. Kruk
2230 kibicow przeczytalo ten artykul i tylko 3 komentarze, to pokazuje jak chora jest F1.
5. XandiOfficial
Nie ma tych ludzi co tu pisali 10 lat temu. Tylko czytają.
6. obiektywny2019
@3
Czemu tak źle życzysz hejterom Vettela?. Gdy Vettel będzie przed Leclerciem, to ich życie straci w dużej mierze sens. Oni przed każdym wyścigiem modlą się o błąd Palucha i jak najlepszą jazdę reszty stawki.
7. obiektywny2019
@3
Zapomniałem dodać że to nie wina Ferrari że Leclerc jest tak słaby w kwalifikacjach.
8. Kruk
@6 No i co z tego, że Ventyl będzie przed Leclerkiem-jak będzie za Hamiltonem. Myślisz,że to Jego wymarzone miejsce?
9. Raptor202
@2 A to w Williamsie jest jakaś koncepcja, nie licząc cięcia kosztów na wszystkim?
10. TomPo
@9
Koncepcja jest - wynik finansowy skonczyc na jak najwiekszym plusie, bez ogladania sie na wynik sportowy.
I to jedyne co im wychodzi, pytanie jak dlugo.
11. sliwa007
4. Kruk
To raczej pokazuje jak bardzo sporty motorowe, wyścigowe są u nas popularne. Popularność bliska zeru. Polacy dalej nie mają pojęcia o F1, nie mamy torów, zespołów, praktycznie żadnej infrastruktury i tradycji w motosporcie.
10. TomPo
A jaką koncepcję może mieć zespół z kłopotami finansowymi i tak olbrzymią stratą do kolejnych ekip? Przecież oni nawet jakby włożyli w ten projekt wszystko co mają to i tak nie zbliżą się do punktów bo dzieli ich przepaść.
Przede wszystkim stawiają na przetrwanie, by stanąć na starcie kolejnego sezonu. Po cichu liczą na nowe rozdanie od 2021.
Tak trochę widać podobieństwa z Bayernem Monachium. Tamci też rok rocznie finansowo wychodzą korzystnie a mimo to zachowują rozsądek w wydawaniu pieniędzy, przez co sami stawiają się na drugim planie w rywalizacji czysto sportowej na europejskich arenach. Zespół ma zapewniony byt na długie lata w przód i spokojnie oczekują na rozwój sytuacji, ale wielkich sukcesów sportowych nie będzie.
12. karoman69
Towarzysze-FERRARI stanęło nad przepaścią!Czas się przebudzić i zrobić jeden wielki krok NAPRZÓD!!! Ktoś to już kiedyś mówił...jak mu tam było Binomułka czy jakoś tak.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz