Priestley uważa, że Toto Wolff to najlepszy lider
Były mechanik McLarena przyznał, że inspirujący jest dla niego sposób, w jaki Toto Wolff zarządza Mercedesem.Po Grand Prix Azerbejdżanu jeden z kibiców zapytał "Elvisa" o przywództwo Toto Wolffa, sugerując, że mimo słabszego samochodu, ekipa prowadzi w mistrzostwach.
"Cenię go najwyżej jak się da za to, jakim liderem jest. Świeci przykładem. Ma bardzo otwarty i szczery styl w zespole, ale też w kontaktach z mediami i fanami. Pracowałem jako media, więc mogę ocenić, że sposób, w jaki Mercedes współpracuje z nimi powoduje, że są najłatwiejszym, najbardziej pomocnym zespołem i dają najwięcej informacji. Inni zaczynają podążać ich tropem, więc Mercedes zmienił zasady gry tutaj. A to wszystko dzięki Toto."
Bardzo często mówi się (zresztą są na to widoczne dowody), że zespół Wolffa pod względem operacyjnym jest zdecydowanie lepszy od rywali. Według Marca, to właśnie możliwość swobodnego wykorzystywania swojego potencjału jest kluczem do sukcesu.
"Samochód Mercedesa jest niesamowicie mocny. W niektórych wyścigach byli trochę wolniejsi lub mieli gorszy balans, ale podjęli dobre decyzje, w przeciwieństwie do Ferrari. To wszystko dzięki Toto. On daje pewność zespołowi, pozwala, żeby mocne strony każdego członka ekipy rozkwitały. Daje strategom wolność, by podjęli dobrą decyzję bez strachu przed porażką. Tak samo jest z mechanikami, inżynierami, kierowcami, z każdym. Nie dokłada im presji, która i tak jest w Formule 1. Pozwala ludziom podejmować ryzyko, myśleć twórczo. On ufa ich doświadczeniu."
"To najlepszy sposób bycia liderem. W każdym zespole czy biznesie należy mieć najlepszych ludzi wokół siebie i pozwalać im wykonać swoje zadania. Toto otwarcie mówi, że on nie przeszkadza, nie próbuje przeprowadzać odpraw i planować strategii, bo nie jest strategiem. Wybrał najlepszych, by byli częścią jego ekipy i pozwala im pracować. To inspirujące."
komentarze
1. RoyalFlesh F1
Nie jest to też jego zasługa. Ferrari daje ciała za każdym razem. Cień aero daje w Baku nawet 0,6 sekundy. To dla tych co twierdzą, że Ferrari było wolniejsze. Trzymanie LEC przed Mercedesami też pomogło akurat Mercedesowi, które dostały cień aero. Doszedł do tego błąd kierowcy któremu, założyli na Q2 wolniejszą oponę. Ale za to ich nie winię, wina kierowcy.
Moim osobistym zdaniem jest już pozamiatane w mistrzostwach. Rok temu robili to samo przytrzymanie RAI po to by przyblokował Merca. W Baku było to samo. Mercedes stosuje TO i robi to jasno i klarownie. Gdy już sytuacja jest jasna. W Baku LEC mógł wskoczyć przed Vettela, ale strategia sprawiła, że spadł za VER.
Ferrari zawsze ma kierowcę nr1 i nr2. Nie chcą też się przyznać, że zatrudnili kiedyś,kierowce nie tego co trzeba.
2. FanCypis3
I to widać. Widać jak Mercedes ostro i głęboko rucha w dupe Ferrari. Jak Mercedes zdobędzie tytuł to już będzie upokorzenie dla Ferrari. Mercedes wręcz i tak ich upokorzył i zgwałcił Ferrari
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz