Marko: Lauda obecnie nie może ruszyć się bez pomocy, ale chce wrócić
Według kolejnych doniesień z padoku F1, Niki Lauda faktycznie chce zaskoczyć wszystkich swoją wizytą w Abu Zabi.Kilka dni temu Bernie Ecclestone stwierdził, że rozmawiał ze swoim przyjacielem i, że ten chce powrócić do padoku jeszcze w tym roku.
Nie wszyscy wierzą jednak w tak szybką rehabilitację Austriaka. Lewis Hamilton życzył szybkiego powrotu do zdrowia swojemu szefowi, ale przyznał, że szanse jego powrotu na tor już za dwa tygodnie są bardzo nikłe, dodając: "Ale Niki to Niki."
Inny przyjaciel Laudy z padoku, dr Helmut Marko potwierdza jednak słowa Berniego Ecclestone'a, zdradzając, że trzykrotny mistrz świata zapewnił już sobie towarzystwo lekarza, który poleci z nim do Abu Zabi.
"Aktualnie Niki nie może zrobić nawet kroku bez pomocy" mówił dla Sonntagsblick Marko. "Niemniej znamy go. Gdy stawia sobie cel, goni za nim niemiłosiernie. Tak samo było w 1976 roku po jego wypadku. Jego ciało płakało wtedy i prosiło o odpoczynek i cierpliwość. Wszyscy jednak wiemy co się wydarzyło."
Lauda po zaledwie 40 dniach od feralnego wypadku na Nurburgringu, który o mały włos przepłacił własnym życiem, powrócił do kokpitu bolidu F1.
"To był jeden z największych powrotów w historii sportu. Dlatego właśnie wierzę teraz Niki" mówił. "Rozmawiałem z nim i on jest zdeterminowany, aby powrócić w Abu Zabi. Już zorganizował sobie lekarza, który z nim poleci."
komentarze
1. Rafi95x
Nikki wracaj do zdrowia szybko , jesteś cześcią tej "Rodziny" i jednym z najlepszych kierowców w historii motorsportu.
2. TomPo
Facet jest niezniszczalny :) Szybkiego powrotu na padok!
3. sliwa007
Jakby tego nie ugryźć to sukces zawsze musi mieć wielu ojców. Lauda tego nie chce odpuścić, bo jednak tworzą historię i każdy chce być jej częścią.
Prywatnie życzę zdrowia.
4. kodor
"Niewykonawczy prezes zespołu Mercedesa w sierpniu w trypie pilnym" - mała literówka przy słowie "tryb".
A dla Nikiego dużo zdrowia, jest naprawdę facetem ze stali, bo tak szybko dochodzić do zdrowia po takiej operacji to wyczyn.
5. dexter
Przede wszystkim szef Rady Nadzorczej jest potrzebny w Mercedesie. Toto Wolff ostatnio wygladl troche zmeczony, jesli mozna tak powiedziec. A taka osoba jak Toto Wolff ma brutalnie wyczerpujacy rok za soba. Rok bez Niki Laudy, ktorego naturalnie brakuje. Wszyscy maja nadzieje, ze Niki wkrotce bedzie wystarczajaco sprawny aby pojawic sie na torze wyscigowym.
W Mercedesie podzial pracy w biurze wykonawczym w takiej konstelacji jak Wolff/Lauda jest naturalnie idealny, poniewaz jeden potrafi takie rzeczy, ktorych drugi nie potrafi. I vice versa.
Patrzac z takiego punktu widzenia mysle, ze Toto w tym roku troche bardziej niz w ubieglych latach pod koniec sezonu odczuwa pewne zmeczenie. Tak to juz jest.
A zaczynalo sie juz rano. Lauda zawsze byl partnerem Wolffa przy sniadaniu. W Mercedesie przy stole sniadaniowym po dziesieciu minutach pomiedzy jajecznica i dobra kawa zostalo wiecej rzeczy omowionych oraz zatwierdzonych niz czesciowo w calych duzych board meetingach i dlugich spotkaniach ze wszystkimi inzynierami z kadry kierowniczej.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz