2007-09-30
Rosberg: "To był absurd"
Dla niemieckiego kierowcy zespołu Williams wyścig o Grand Prix Japonii nie będzie należał do udanych. Nico Rosberg nie ukończył wyścigu, ponieważ w bolidzie nie funkcjonowała elektronika i musiał wycofać się z zawodów.R E K L A M A
Pytanie: To był bardzo chaotyczny wyścig, ale niestety dla ciebie nie był on pozytywny. Co się stało?
Nico Rosberg: „Miałem techniczny problem. Nie wiem dokładnie co się stało, ale sądzę że kontrola trakcji przestała funkcjonować. Skręcanie było prawie niemożliwe.”
P: Jak bardzo ciężki był ten wyścig?
N. R.: „W tych warunkach było naprawdę ciężko. Nic nie widziałem, tylko uważałem, aby nie wypaść z toru. Kilka razy byłem bardzo bliski zderzenia się z innymi kierowcami. To był absurd.”
P: Był to dla ciebie jeden z najbardziej szalonych wyścigów w karierze?
N. R.: „Prawdopodobnie, ponieważ ściganie się w takich warunkach pogodowych jest absurdem. Naprawdę nic nie widziałem, jechałem na granicy swoich umiejętności. Kilka razy straciłem przyczepność przez wodę, tak zwany aquaplaning. Było bardzo ciężko.”
P: Może trzeba było przerwać wyścig?
N. R.: „Sądzę, że ponowny strat byłby całkowitym nonsensem.”
P: Jeszcze jedno słowo na temat twojego kolegi Lewisa Hamiltona, znajduje się on w bardzo dobrej sytuacji…
N. R.: „Tak, jest w komfortowej sytuacji.”
Nico Rosberg: „Miałem techniczny problem. Nie wiem dokładnie co się stało, ale sądzę że kontrola trakcji przestała funkcjonować. Skręcanie było prawie niemożliwe.”
P: Jak bardzo ciężki był ten wyścig?
N. R.: „W tych warunkach było naprawdę ciężko. Nic nie widziałem, tylko uważałem, aby nie wypaść z toru. Kilka razy byłem bardzo bliski zderzenia się z innymi kierowcami. To był absurd.”
P: Był to dla ciebie jeden z najbardziej szalonych wyścigów w karierze?
N. R.: „Prawdopodobnie, ponieważ ściganie się w takich warunkach pogodowych jest absurdem. Naprawdę nic nie widziałem, jechałem na granicy swoich umiejętności. Kilka razy straciłem przyczepność przez wodę, tak zwany aquaplaning. Było bardzo ciężko.”
P: Może trzeba było przerwać wyścig?
N. R.: „Sądzę, że ponowny strat byłby całkowitym nonsensem.”
P: Jeszcze jedno słowo na temat twojego kolegi Lewisa Hamiltona, znajduje się on w bardzo dobrej sytuacji…
N. R.: „Tak, jest w komfortowej sytuacji.”
komentarze
1. premier321
W takich warunkach defekt czego kolwiek to nie zaskoczenie.
2. Kojiro7
Warunki są takie same dla karzdego(nieznam się na polskiej ortogrfi) i nażekanie na warunki w takim GP są nonsensem!
3. kriztower
Wyścig w deszczu zawsze przynosi przetasowania w czołówce! IMO powinni przerwać wyścig!! Warunki były beznadziejne dla kierowców i dla . . . nas widzów:/ Szkoda!
4. atomic
fajnie że padało bo było ciekawie . jak dla mnie to powinni zorganizować jeszcze dwa zimowe gp.
5. walerus
wyscig byłby odwołany gdyby nie prowadził Hamilton lub jakby Hamilton się rozwalił.........
6. fezuj
atomic - już Ci pisałem że jesteś BOMBOWY ! :), a wiesz @walerus że to by się nawet mogło wydarzyć, skoro nie kasuje mu się punktów za jazdę na "nielegalnym" bolidzie, pozwala mu się kontynuować jazdę po pomocy dźwigu, karze się Bogu ducha winnego Kubicę ( chyba za to że OŚMIELIŁ się go wyprzedzić) to jak by wyleciał z toru to niechybnie mogli by taki numer wywinąć.
7. walerus
ciekawe czy Marti się z nami zgodzi.....?
8. Marti
walerus, w F1 wszystko jest możliwe, absolutnie wszystko.
9. Bosiu
hehe a to dobre a tak przed wyscigiem mowil ze chce zeby bylo mokro bo czuje sie dobrze w takich warunkach cos mu nie wyszlo... za to Robert mnie zaskoczyl jechal szybko i momentami ryzykownie ajj super sie to ogladalo:)
10. mala
kontrola trakcji przestała funkcjonować? to jak Nico poradzi sobie w przyszłym sezonie ;)?
11. rfz
pojeeeedziee :D
12. walerus
raczej popłynie....;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz