Nowy silnik Renault ma zapewnić na Monzy poprawę o 0,3 sekundy
Renault wierzy, że poprawiony silnik V6 turbo w trzeciej specyfikacji na torze Monza poprawi osiągi bolidów nawet o 0,3 sekundy, ale sam nie planuje wykorzystać jego mocny podczas Grand Prix Włoch.Jedynym zespołem, który w ten weekend skorzysta ze specyfikacji C silnika Renault będzie Red Bull, który już w piątek wypuści z nim na tor Daniela Ricciardo.
Dyrektor techniczny departamentu silnikowego Renault potwierdził już, że McLaren podobnie jak zespół fabryczny nie będzie ryzykował wdrożenia nowej specyfikacji silnika podczas weekendu na torze Monza.
"Specyfikacja C stanowi ewolucję obecnej specyfikacji B" wyjaśniał Francuz. "Jest ona dużo mocniejsza. Prawdopodobne jest też bardziej awaryjna niż obecna generacja silników stąd biorą się różne decyzje ekip."
"W zależności od użytego paliwa, zysk mocy może być w okolicy 0,3 sekundy podczas kwalifikacji na torze Monza, a to znaczący krok do przodu."
Taffin potwierdził, że Red Bull jest wstanie pozwolić sobie na ryzyko skorzystania z nowego silnika, gdyż "znajduje się w sytuacji, w której priorytetem dla niego są osiągi i nie musi martwić się o to co dzieje się za nim w mistrzostwach."
Red Bull ma komfortową przewagę nad rywalami i zajmuje solidne trzecie miejsce w klasyfikacji, podczas gdy Renault twardo walczy z Haasem o czwarte miejsce w generalce, a McLaren musi bronić szóstej lokaty.
Taffin przyznał, że jego ekipa i tak będzie wstanie zaopatrzyć swoich kierowców w wydajne układy napędowe na Monzy, gdyż obaj będą mieli świeże jednostki.
"Będziemy mieli układy napędowe o bardzo niskim przebiegu i będziemy wstanie wycisnąć z nich większość osiągów oraz korzystać z najagresywniejszych trybów jakie obecnie posiadamy na kwalifikacje."
komentarze
1. DOMV33
zobaczymy jak z niezawodnąścią Red Bull może znowu mieć pretensje do Renault jeśli dojdzie do awari
2. Heytham1
@1 Jak mają mieć pretensje jak wiedzą co montują w samochodzie Ricciardo...
3. Www123
Dla redbulla to wlaś
4. Www123
dla redbulla to I tak nic się nie zmieni bo jest to zespół który sie
5. KolczastyKaktus
Renault wyraźnie zastrzegł sobie, że rodzaj paliwa ma znaczenie w stosunku do osiągów silnika więc wcale nie musi być tak, że Red Bull skorzysta na tej wymianie. Koniec końców może ona być nieatrakcyjna.
6. R4F1
Trochę to brzmi, jakby zabezpieczali się na wypadek przyszłych tekstów RBR o "g...nianym silniku" zrzucając odpowiedzialność za na ekipy ("przecież my ostrzegaliśmy"), ale mam nadzieję, że nowa jednostka wytrzyma przynajmniej jeden wyścig rzeczywiście dając opisywany zysk mocy :)
7. TomPo
Pewnie zapewni te 0.3s... nim sie nie zespuje xD
Jakis powod jest, ze Renault nie chce go montowac.
8. BAR 82_MCE
Wygląda na to że Red Bull bedzie poligonem doświadczalnym....Silnik szybko padnie i wrócą do specyfikacji B.
9. Heytham1
@8 Red Bull sam zde zdecydował że chcę zamontować ten silnik więc nie ma mowy o tym że Renault robi z nich poligon doswiadczalny...
Jest to specyfikacja silnika z którą zapewne Renault wystartuje w przyszłym roku w Australii i RedBull chcę zbadać ten silnik i pokazać go Hondzie.
10. dexter
TomPo
Powiedz jak to wlasciwie jest? Silnik ma deficyt mocy zaczyna sie placz zgrzytliwym glosem. Teraz Francuzi robia prezent. RBR ekskluzywnie moze dostac trzeci etap rozwoju Renault R.E.18 V6 Turbo. Ostania specyfikacja dzieki obecnemu rozwojowi paliwa Exxon/Mobil w porownaniu do BP/Castrol oraz po dokonanych zmianach w silniku ma przyniesc wiecej mocy (przede wszystkim w trybie kwalifikacyjnym) i dalej jest gdzies jeczenie i placz. Ja tego swiata pomalu nie rozumiem ...
"Jakis powod jest, ze Renault nie chce go montowac."
Koszt. Najwyrazniej Renault chce sobie zaoszczedzic koszt. Oni by musieli dodatkowo dostosowac benzyne i olej do swojego silnika. To wszystko kosztuje. Widocznie Red Bull jako laboratorium wystarczy. Gdy pod pokrywa trzeba przestawic elementy systemu chlodzenia to pojawia sie rowniez pewne ryzyko, ze wewnetrzny przeplyw moze zostac zaklocony. A takiego ryzyka francuski zespol fabryczny widoczenie nie potrzebuje.
W walce o pozycje 4 z HaasF1 kazdy jeden punkt jest wazny. To samo dotyczy sie McLarena. W brytyjskim zespole z Woking sytuacja jest jeszcze bardziej powazna. W obu zespolach zegary nastawione sa juz dawno w kierunku sezonu 2019. Nie ma miejsca dla programow rownoleglych. Mozliwe, ze Renault nawet calkowicie zrezygnuje z silnika C. Obaj kierowcy Renault dostali jeszcze raz silniki B. W takim przypadku zmiana na wariant C oznaczalaby kare.
Dla Renault taki test Red Bulla z nowym silnikiem pomimo wszystkiego jest interesujacy. Mercedes i Ferrari wprowadzajac swoj upgrade znowu odjechal. A w taki sposob Renault oszczedza pieniadze i daje mozliwosc RB przetestowania co nowa specyfikacja w najszybszym aucie (teamie) z jednostka napedowa Renault jest w stanie w porownaniu do Ferrari i Mercedesa na szybkim torze pokazac.
RB tak czy owak bedzie musial wybrac inna konfiguracje niz Ferrari i Mercedes, poniewaz nie osiagna szczytow predkosci na prostych odcinkach.
Wlasciwie Renault patrzac w kierunku przyszlego sezonu ogolnie mowiac jest w pewnym dylemacie. Przyczyna przedwczesnego przesuniecia zasobow jest krotkoterminowa zmiana przepisow technicznych. Fundamentalne zmiany koncepcji aerodynamicznej calego samochodu wymagaja odpowiednio wysokiego nakladu rozwojowego. W przypadku ograniczonych zasobow grozi nieudany poczatek sezonu 2019. Zmiana przepisow technicznych w 2019 nie jest na reka dla Renault. Renault walczy o czolowa pozycje w srodku pola i nie moze sobie pozwolic na wycofanie sie z rozwoju.
Fabryka w Enstone na poczatku sezonu zatrudniala 680 osob. Dzial silnikow w Viry-Chatillon i produkcja przy Mecachrome okolo 530 osob. Dzisiaj Renult zatrudnia prawie 40% wiecej ludzi niz pod koniec sezonu 2015. Na poczatku 2019 personel ma wzrosnac o 50%. W celu szybkiego wzrostu od czasow przejecia starej stajni wyscigowej Lotus, struktury w Renault musialy byc wielokrotnie reorganizowane. To nie mialo pozytywnego wplywu na tempo rozwoju. Dlatego kierownictwo fabrycznego zespolu Renault chetnie nie patrzy na pospieszna zmiane regulaminu aero w 2019, poniewaz takie zmiany regulaminu nie sa stabilne aby pomalu podniesc wydajnosc fabryki.
Renault caly wysilek wolaloby wlozyc w nowe bolidy 2021, a nie wprowadzac teraz cos pospiesznie co do konca nie jest przemyslane.
Szefowie zespolu Renault nie tylko ze wzgledu na ciasna walke w srodku pola sa w dylemacie. Aby odblokowac w koncernie samochodowym wiekszy budzet, ktory potrzebny jest na zaatakowanie duzych topowych zespolow to Renault musi w tym roku udowodnic, ze robi na torze prawdziwy postep. Innymi slowy: oprocz najwyzszego miejsca w srodku stawki na koncu roku trzeba zredukowac strate do pierwszej trojki. Bylo pewne ryzyko, ze w sytuacji gdy projekt R.S.18 zbyt wczesnie zostanie zamrozony to okreslone cele moga nie zostac osiagniete. A to znowu ma wplyw jesli chodzi o zwiekszenie srodkow. To nie jest tak, ze zespol fabryczny ma nieograniczony budzet. W pierwszej linii potrzebny jest pozytywny wynik, aby przekonac Zarzad koncernu samochodowego by mocniej odkrecil kurek. Z tym, ze teraz w Renault priorytetem jest juz sezon 2019 i utrzymanie pozycji numero quattro.
11. dexter
KolczastyKaktus
"Renault wyraźnie zastrzegł sobie, że rodzaj paliwa ma znaczenie w stosunku do osiągów silnika więc wcale nie musi być tak, że Red Bull skorzysta na tej wymianie. Koniec końców może ona być nieatrakcyjna."
Ma znaczenie, poniewaz RB ma innego partnera. Z jednej strony jest Exxon/Mobil (partner Red Bulla) z drugiej strony BP/Castrol (partner Renault) A ostatnia specyfikacja silnika Renault z aktualnym rozwojem paliwa Exxon/Mobil (dostawca Red Bulla) wedlug Renault generuje wiekszy power. Producent Renault przeprowadzil zmiany w silniku spalinowym i takim sposobem oczekuje wzrost mocy w trybie kwalifikacyjnym. Poza tym to jest ostatnia specyfikacja (SpecC). Teraz wzrost mocy moze zostac wygenerowany tylko przez rozwoj paliwa i oleju. Albo przez czwarty silnik ...
Naturalnie prezent francuskiego producenta nie jest calkowicie dobrowolny.
12. Heniek007
@dexter Bardzo dobrze idzie ci klepanie suchych danych i czytanie ulotek reklamowych (elegancko pokazałeś to dyskutując o technologii hybrydowej). Wszyscy wiemy,że od suchych danych do rzeczywistości jest baaaardzo daleka droga. Renault technologicznie jest czarnej dupie i bardziej potrzebuje kolejnego Briatore niż postępu technicznego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz