2018-08-24
Racing Point zachowa nagrody pieniężne wywalczone przez Force India
Nowy szef zespołu Racing Point Force India, Otmar Szafnauer, potwierdził że zbudowana na bazie Force India ekipa ostatecznie otrzymała pozwolenie na utrzymanie nagród pieniężnych należących do jej poprzedniczki.R E K L A M A
Aby tak się stało wymagana była zgoda wszystkich dziewięciu rywali, a po przedłużającej się dyskusji w ostatnich dniach ostatecznie wszystkie ekipy zgodziły się pójść na rękę nowym właścicielom zespołu z Silverstone. Jako ostatni porozumienie to mieli podpisać najzagorzalsi przeciwnicy takiego ułatwiania spawy czyli ekipy Williamsa i McLarena.
Największym ustępstwem do jakiego musieli zobowiązać się właściciele nowego zespołu było więc jedynie wyzerowanie konta punktowego. Ekipa Force India oficjalnie została wycofana z mistrzostw świata więc ruch ten wydaje się logiczny, tym bardziej, że zespół otrzymał zupełnie nowe zgłoszenie do mistrzostw świata F1.
"Pozostałe dziewięć ekip podpisało dokumenty więc mogę powiedzieć, że pozwolono nam zachować nagrody pieniężne, na które zapracowała ekipa Sahara Force India w minionych latach" mówił Otmar Szafnauer.
"Uważam, że najpoważniejszą konsekwencją zmiany jest to, że zaczynamy z zerowym dorobkiem punktowym. Zrzekliśmy się [59] punktów, gdyż te należały do Sahara Force India, którego nie ma już na liście startowej. Mamy zupełnie nowe zgłoszenie i zaczynamy wszystko od początku."
"Damy z siebie wszystko i postaramy się zdobyć jak najwięcej punktów w pozostałych wyścigach sezonu i zobaczymy gdzie ukończymy mistrzostwa. Nasza pozycja określi wtedy jaką pulę otrzymamy z nagród pieniężnych w przyszłym roku."
Szafnauer podziękował rywalom, Międzynarodowej Federacji Samochodowej oraz Formula One Management, które umożliwiły taką zmianę zgłoszenia zespołu w trakcie trwania mistrzostw świata.
"To miało być przejęcie tylko części udziałów, ale przeistoczyło się w pełną sprzedaż majątku i nie do końca rozumiem czemu tak się stało. Gdy tak się stało potrzebowaliśmy nowego zgłoszenia do F1, a aby otrzymać takie zgłoszenie w tak krótkim okresie czasu wymagana była ogromna praca."
"Ostatnie 48 godzin to była praca nad tym, aby zespół Racing Point Force India otrzymał nowe zgłoszenie, a wymagało to ogromnego nakładu pracy."
"Szczęśliwie z pomocą FIA, FOM, naszych rywali i kolegów w społeczności udało się. Muszę podziękować zespołom za wsparcie nas w tym okresie."
Szafnauer wytłumaczył również kwestie związane z nazwą zespołu i potwierdził, że obecna nazwa jest jedynie przejściowa.
"Powodem dla takiej nazwy jest to, że rozpoczęliśmy sezon podwoziem o nazwie Force India. A F1 i FIA nie lubią zmian takich nazw i świetnie rozumiem czemu tak się dzieje, gdyż to tylko wprowadza zamieszanie wśród fanów."
"Sądziliśmy więc, że rozważnie będzie zatrzymać dla fanów nazwę Force India. Racing Point zostało dodane przed nazwą zespołu zamiast przedrostka Sahara. Chodziło jedynie o odróżnienie starego i nowego zespołu."
"Racing Point to tylko nazwa firmy zarejestrowanej w Wielkiej Brytanii, do której należy majątek zespołu. Tylko dlatego pojawiła się ona w nazwie. Nazwa podwozia pozostaje niezmieniona i jest nią Force India. Uważam, że takie rozwiązanie ze strony fanów jest odpowiednie."
Szafnauer dodał, że teraz nowi właściciele mają "kilka miesięcy czasu, aby przemyśleć" jak nazwą swój zespół w sezonie 2019.
Największym ustępstwem do jakiego musieli zobowiązać się właściciele nowego zespołu było więc jedynie wyzerowanie konta punktowego. Ekipa Force India oficjalnie została wycofana z mistrzostw świata więc ruch ten wydaje się logiczny, tym bardziej, że zespół otrzymał zupełnie nowe zgłoszenie do mistrzostw świata F1.
"Pozostałe dziewięć ekip podpisało dokumenty więc mogę powiedzieć, że pozwolono nam zachować nagrody pieniężne, na które zapracowała ekipa Sahara Force India w minionych latach" mówił Otmar Szafnauer.
"Uważam, że najpoważniejszą konsekwencją zmiany jest to, że zaczynamy z zerowym dorobkiem punktowym. Zrzekliśmy się [59] punktów, gdyż te należały do Sahara Force India, którego nie ma już na liście startowej. Mamy zupełnie nowe zgłoszenie i zaczynamy wszystko od początku."
"Damy z siebie wszystko i postaramy się zdobyć jak najwięcej punktów w pozostałych wyścigach sezonu i zobaczymy gdzie ukończymy mistrzostwa. Nasza pozycja określi wtedy jaką pulę otrzymamy z nagród pieniężnych w przyszłym roku."
Szafnauer podziękował rywalom, Międzynarodowej Federacji Samochodowej oraz Formula One Management, które umożliwiły taką zmianę zgłoszenia zespołu w trakcie trwania mistrzostw świata.
"To miało być przejęcie tylko części udziałów, ale przeistoczyło się w pełną sprzedaż majątku i nie do końca rozumiem czemu tak się stało. Gdy tak się stało potrzebowaliśmy nowego zgłoszenia do F1, a aby otrzymać takie zgłoszenie w tak krótkim okresie czasu wymagana była ogromna praca."
"Ostatnie 48 godzin to była praca nad tym, aby zespół Racing Point Force India otrzymał nowe zgłoszenie, a wymagało to ogromnego nakładu pracy."
"Szczęśliwie z pomocą FIA, FOM, naszych rywali i kolegów w społeczności udało się. Muszę podziękować zespołom za wsparcie nas w tym okresie."
Szafnauer wytłumaczył również kwestie związane z nazwą zespołu i potwierdził, że obecna nazwa jest jedynie przejściowa.
"Powodem dla takiej nazwy jest to, że rozpoczęliśmy sezon podwoziem o nazwie Force India. A F1 i FIA nie lubią zmian takich nazw i świetnie rozumiem czemu tak się dzieje, gdyż to tylko wprowadza zamieszanie wśród fanów."
"Sądziliśmy więc, że rozważnie będzie zatrzymać dla fanów nazwę Force India. Racing Point zostało dodane przed nazwą zespołu zamiast przedrostka Sahara. Chodziło jedynie o odróżnienie starego i nowego zespołu."
"Racing Point to tylko nazwa firmy zarejestrowanej w Wielkiej Brytanii, do której należy majątek zespołu. Tylko dlatego pojawiła się ona w nazwie. Nazwa podwozia pozostaje niezmieniona i jest nią Force India. Uważam, że takie rozwiązanie ze strony fanów jest odpowiednie."
Szafnauer dodał, że teraz nowi właściciele mają "kilka miesięcy czasu, aby przemyśleć" jak nazwą swój zespół w sezonie 2019.
komentarze
1. sliwa007
Dobrze się stało. Ten zespół ma szanse na fajną przyszłość, szkoda tylko, że już z miejsca, miejsce w jednym bolidzie będzie zmarnowane. No, ale coś za coś.
Stroll senior wydaje się być zdeterminowany do tego, by dać synowi świetny bolid więc skoro już inwestuje "w swoje" to pieniędzy nie będzie żałował. 4 pozycja w klasyfikacji generalnej jest realna, oczywiście w przyszłym roku, bo teraz startując od zera wiele już nie zyskają.
2. greyhow
@1 moim zdaniem będzie bardzo ciężko o 4 miejsce. Ferrari i Mercedes są z przodu i co najmniej przez 2 sezony jeszcze to się nie zmieni. Red Bull jest ogromną niewiadomą i wielce prawdopodobne, że trochę stracą na jakości, ale jestem przekonany, że wyciągną z silników Hondy dużo więcej niż McLaren i o 3 miejsce w generalce będą walczyć. Naciskać ich z całą pewnością będzie Renault, które notuje ciągły progres i do tego będą mieli bardzo mocny duet kierowców Ricciardo-Hulkenberg. Kolejnym groźnym rywalem dla Racing Point czy jak tam oni będą się nazywać będzie Haas. Już teraz ten zespół jest mocny i nic nie zapowiada, żeby to się miało zmienić w najbliższej przyszłości. Stawiam, że dopiero o miejsca 6-8 walczyć będą Racing Point, Sauber i McLaren, 9 miejsce przypadnie Toro Rosso, a Williams? Cóż, może nie zamkną stawki z zerowym dorobkiem punktowym...
3. TomPo
I bardzo dobrze, ze tak postanowiono.
Zespol przeciez sie nie zmienil, wiec kasa sie jak najbardziej nalezy i na pewno przyda.
Na koniec treningow w tabeli ciagle bylo Force India ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz