Wolff: nie prowadzimy rozmów z Danielem Ricciardo
Toto Wolff zaprzeczył jakoby jego ekipa prowadziła jakiekolwiek rozmowy z Danielem Ricciardo dotyczące potencjalnego kontraktu na sezon 2019.Toto Wolff w wywiadzie dla Corriere dello Sport stwierdził jednak, że jest zadowolony z obecnego składu swojego zespołu. Pikanterii całej sprawie nadaje jednak fakt, że Lewis Hamilton cały czas zwleka z podpisaniem nowego kontraktu.
"Obecnie nie przyglądamy się kierowcom spoza Mercedesa" mówił Wolff. "Przede wszystkim wspieramy naszych dwóch kierowców. To jest priorytet. Gdy jesteś szczęśliwy z żoną, nie szukasz innej kobiety."
Wolff zasugerował, że jeżeli zajdzie taka potrzeba Mercedes wybierze następcę Hamiltona lub Bottasa z wewnętrznej puli zawodników.
"Jesteśmy zadowoleni z tego jak jeździ Valtteri i nie musimy rozmawiać o Lewisie. Uważam, że to obecnie najlepszy kierowca w stawce."
"Mamy także w końcu takich zawodników jak Esteban Ocon i Greorge Russell. Jestem optymistą jeżeli chodzi o naszą przyszłość."
Wolff przekonuje, że temat kierowców na sezon 2019 nie stanowi obecnie dla niego problemu: "Potrzebujemy jeszcze kilku wyścigów, musimy rozpocząć europejską część mistrzostw i wybrać się do Kanady. Potem mamy intensywny lipiec i dopiero wtedy będę miał lepszą perspektywę w tym temacie."
komentarze
1. shodan
Jezeli ten caly Ricardo jest taki super to niech idzie do Ferrari bo tam maja slabych kierowcow :)
2. ds1976
Słabych? Diablo mocnych, jednego ogromnie inteligentnego a drugiego o stalowych nerwach. Ten drugi zresztą prezentuje się dość podobnie jak w sezonie 2007 kiedy inni grali pierwsze skrzypce przez dość długi czas.
3. dexter
Jesli z boku czlowiek spojrzy na warunki, ktore w zycie chca wdrozyc nowi wlasciciele praw komercyjnych to ja sie nie dziwie, ze Lewis Hamilton jeszcze nie podpisal nowego kontraktu. Kierowca Mercedesa moze sie wystraszyc czytajac o granicy budzetu lub przynajmniej zastanowic co bedzie dalej.
Jesli jeszcze nie podpisal nowej umowy, to moze chodzi o dlugosc kontraktu lub inne detale? Ja slyszalem, ze Mercedes ma przygotowana nowa 3-letnia umowe dotowana na 150 Mio Euro dla Lewisa. Takze na cieply obiad powinno Hamiltonowi dalej wystarczyc. W kazdym razie innej alternatywy Brytyjczyk na razie nie ma. Jedyny zespol, ktory moze go wlasciwie pociagac to tylko Ferrari. Ale tam jest Sebastian Vettel, a Sergio Marchionne chcac podlozyc noge Mercedesowi chyba nie wyda rocznie ponad 100 Mio Euro na gaze obu kierowcow? Kurs akcji Liberty Media chyba by polecial z 33 USD na glowe, gdyby wielki Commendatore pojawil sie u Amerykanow i wyrazil swoje dalsze zyczenia ;-)
Nie wiadomo jak dlugo Lewis bedzie jeszcze jezdzil. I to jest oczywiste, ze Mercedes patrzac w przyszlosc musi ustawic sie strategicznie. Chyba, ze wycofa sie z F1? Ale zakladam, ze zostanie. Dlatego takie nazwisko jak Ricciardo zawsze bedzie interesujace dla Mercedesa i kontakt z zawodnikiem albo z bliskim otoczeniem zawodnika powinien byc nawiazany.
4. jaromlody
Nic innego Toto Wolff powiedzieć nie może. takie rozmowy toczą się w wąskim gronie im mniej osób o nich wie tym lepiej dla jednej jak i drugiej strony.
Co do alternatywy Mercedesa o jakiej wspomniał Toto to Esteban Ocon i Greorge Russell, ten pierwszy obecnie jeździ i każdy widzi jaki ma potencjał ale co do drugiego wątpię by Mercedes dal mu fotel w głównym zespole prędzej w FI by jeździł.
5. MattiM
"Gdy jesteś szczęśliwy z żoną, nie szukasz innej kobiety". Ale żałosne porównanie. Chyba, że Wolff przysięgał z Bottasem i Hamiltonem wierność aż do śmierci :)
6. Antie
Jeszcze rok temu sam RIC brałby etat w AMG w ciemno, ale w obliczu topniejącej przewagi merca i rosnącej konkurencyjności swojej obecnej ekipy i ogólnie coraz równiejszych osiągów jednostek różnych producentów podjęcie decyzji mu się nieco komplikuje.
7. Antie
Możliwa jest nawet nieoczekiwana zmiana miejsc, o której na razie nikt nie mówi, ale nie można jej przecież wykluczyć. RIC do Reni, Carlos za niego do RBR.
8. jaromlody
@6 nie zapominaj że prawdopodobnie RBR w przyszłym sezonie będzie korzystał z silników Hondy, więc nie wiadomo jak z tą konkurencyjnością będzie.
9. TomPo
Pewnie rozmowy sie tocza (powinny), tylko Toto nie moze powiedziec nic innego.
10. sebsaa
takie informacje należy czytać dokładnie odwrotnie Wolf "prowadzimy rozmowy z Danielem Ricciardo" :)
11. RST_Gdynia
Każdy, kto przygląda się F1 nieco bardziej wnikliwie niż tylko w czas wyścigu, wie że takie komunikaty to stek bzdur. @10 - dokładnie.
12. Heniek007
Ciekawe po co Mercedesowi Daniel Ricciardo-żeby Hamilton w popłochu ponownie oskarżał ekipę o sabotaż? Moze po to, by potrząsnąć śpiącym mistrzem?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz