Q1: Ferrari najszybsze, Verstappen rozbił bolid
Mimo iż w nocy z piątku na sobotę w Bahrajnie nieco popadało, sesja kwalifikacyjna rozegrana została w całości na suchym torze i w sprzyjających warunkach.Większość stawki wyjechała tor na supermiękkich oponach. Wyjątek w tym względzie stanowili kierowcy Ferrari oraz Valtteri Bottas z Mercedesa, którzy skorzystali z opon miękkich. Po swoich przejazdach na czele tabeli wyników znajdował się Kimi Raikkonen przed Sebastianem Vettelem i Valtterim Bottasem, który stracił do swojego rodaka 0,3 sekundy.
Kierowcy Ferrari zdecydowanie podkręcili tempo w porównaniu udo wczorajszego drugiego treningu, uzyskując na twardszych oponach czas o blisko sekundę lepszy.
Lewis Hamilton, który ma karę przesunięcia o pięć pól na starcie niedzielnego wyścigu za wymianę skrzyni biegów, Q1 zakończył z pitym czasem i stratą niespełna pół sekundy do Raikkonena. Przed Brytyjczykiem znalazł się Max Verstappen, ale Holender nie weźmie niestety udziału w Q2, gdyż na 6 minut przed końcem pierwszego segmentu czasówki stracił panowanie nad swoim autem i uderzył w bandy okalające tor, a FIA przerwała sesję czerwoną flagą.
Wśród pechowej piątki która nie zdołała przejść do Q2 znaleźli się: obaj kierowcy Williamsa i Saubera oraz sensacyjnie Romain Grosjean, który uzyskał dokładnie taki sam czas jak 15 Fernando Alonso,
komentarze
1. hubos21
Maksiowi dać konsole a nie bolid
2. jaromlody
Z Williamsem to było do przewidzenia.
3. roko
No cóż, Verstappen chyba jednak nie potrafi wyrosnąć na coś więcej niż ciągle zapowiadający się kierowca. Te jego przypadki na torze wciąż są i zniknąć nie potrafią. Jego przyszłość widzę coraz słabiej. Brawo Kimi, pojechał perfekcyjnie, zrobił poniżej 1.29 i styka, ma jednak klasę mistrzowską. Alonso miał farta a Groszek już nie, Williamsy potwierdziły że są tam, gdzie nie chciałyby być ale polityka zespołu potwierdza że czerwona latarnia może być elementem trwałym w obecnym sezonie.
4. Enelwi
Mnie bardziej zastanawia czy RBR nie szuka czegos w zawieszeniu co nie do konca chce dobrze dzialac. Max wczesniej nie robil takich bledow wiec dlaczego teraz mialby zaczac. Czy chcemy czy nie to najbardziej utalentowany kierowca ostatnich 10 lat
5. fifo
@4. Enelwi
Max nie popełniał błędów? Czy aby oglądaliśmy tę samą F1 w ubiegłych latach?
6. marcelo9205
Verstappen robi więcej błędów niż Vettel w młodości. No i Verstappen nie ma jeszcze ciśnienia, że walczy o tytuł.
7. marcelo9205
Toro rosso szybsze niż Mclaren. Przeciez to jakaś parodia.
8. marekko
@6- niestety Max ma ciśnienie, jest chyba bez umiaru pompowany przez swego psychicznego ojca.
9. Jen
@8 marekko
Mam takie same odczucia. Czas nauki dla Maxa ma swoje granice.
10. Fanvettel
Szkoda Groszka
11. Enelwi
Uwazam, ze nie popelnia ich tak wiele, po prostu jak juz cos pojdzie nie tak to konczy jak w Monaco 2016. Z drugiej strony w TR prezentowal sie wysmienicie. W RBR po prostu nie ma z kim walczyc, bo przez dwa sezony mieli auto ktore pozwala na walke tylko w niektorych sytuacjach i wtedy Max zwykle byl na miejscu. Moim zdaniem Max gdyby realnie poczul szanse na mistrzostwo to zaczalby jezdzic dojrzalej, teraz po prostu na kazdy wyscig patrzy jak na okazje do wygrania a nie punkty potrzebne do mistrzostwa. Swoja droga Vettel gdy wchodzil do F1 jezdzil jak burak i popelnial bledy, Hamilton podobnie. To chyba cecha mistrzow ze od poczatku staraja sie wycisnac ile sie da z toru
12. fifo
@11. Enelwi
Popełnia, i to niestety cały czas bardzo podobne, wyszukaj sobie w google Max Verstappen F1 Crashes and Fails Compilation 2014-2017 [HD] i obejrzyj.
13. mcjs
Max Verstappen to kierowca, który ma bardzo duże umiejętności, natomiast martwi mnie jego przerośnięte ego, pompowane przez ojca, Red Bulla i sporą liczbę kibiców widzących w nim nowego dominatora. Nie lubię takich zadufanych w sobie ludzi, którzy jak popełniają błędy, to zamiast przyznać, że sami namieszali, szukają tanich wymówek jak chociażby nagły skok mocy, którym tłumaczył się dzisiaj. Niech się uczy, w końcu ma tylko 20 lat i wiele lat ścigania przed nim. Mam nadzieję, że z wiekiem dojrzeje, bo talent niewątpliwie ma.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz