2017-12-04
Kwiat prowadzi rozmowy z zespołami Formuły E
Przyszłość Daniiła Kwiata w F1 stoi pod ogromnym znakiem zapytania mimo iż jego nazwisko cały czas łączone jest z Williamsem.R E K L A M A
Rosyjskie media podają jednak, ż Kwiat najprawdopodobniej znajdzie sobie miejsce w Formule E, która w ostatnich latach stanowi alternatywę dla byłych kierowców F1.
Wśród zawodników startujących w elektrycznych wyścigach znajdziemy Jeana-Erica Vergne'a, Sebastiena Buemi, Kamui Kobayashiego, Nelsona Piqueta jr., Andre'a Lotterera, Lucasa di Grassi, Jerome di Ambrosio czy Nico Heidfelda.
Do tego grona wkrótce dołączy prawdopodobnie także Felipe Massa, a rosyjska agencja Tass twierdzi, że podobne plany może mieć Daniił Kwiat.
Tass podało, że Kwiat "prowadził rozmowy z przynajmniej dwoma zespołami" i będzie mógł wziąć udział w jazdach testowych, które zaplanowane są na styczeń.
Wśród zawodników startujących w elektrycznych wyścigach znajdziemy Jeana-Erica Vergne'a, Sebastiena Buemi, Kamui Kobayashiego, Nelsona Piqueta jr., Andre'a Lotterera, Lucasa di Grassi, Jerome di Ambrosio czy Nico Heidfelda.
Do tego grona wkrótce dołączy prawdopodobnie także Felipe Massa, a rosyjska agencja Tass twierdzi, że podobne plany może mieć Daniił Kwiat.
Tass podało, że Kwiat "prowadził rozmowy z przynajmniej dwoma zespołami" i będzie mógł wziąć udział w jazdach testowych, które zaplanowane są na styczeń.
komentarze
1. Grafii
Szkoda ze nie transmitują tego w Eleven, EuroSport lub innym kanale. Może obsada słabsza, ale nie wiem jak widowisko. Może ciekawsza rywalizacja i wyprzedzania niż w F1?
2. robdk
W sumie to jakby druga F1 z tymi kierowcami
3. skilder3000
@1 Grafii E-Formuła jest na Eurosporcie. Oglądałem otwarcie w Hong Kongu i nie powiem momentami dużo ciekawiej niż w F1. Szczególnie jeśli się jeździło w życiu czymkolwiek co jest zasilane energią elektryczną.
Plus jeszcze niesamowity transmisji w Eurosporcie jest komentarz :)
Komentatorom z Eurosportu nie dorównują ani zgredzi z Polsatu ani pajace z Eleven
@Robdk
Kierowców z doświadczeniem w F1 sporo, zresztą sporo znanych nazwisk ze świata motosportu. Choć w HK wypali strasznie blado.
4. Mat5
Tonący brzytwy się chwyta. Z drugiej strony nic dziwnego. Skoro F1 to już prawdopodobnie zamknięty rozdział, to trzeba pomyśleć o czymś innym, gdzie uda mu się coś osiągnąć. Formuła E wydaje się być dobrą i realną opcją dla Kwiata. Zresztą tam do tej pory trafiali kierowcy, którzy albo nie dostali fotela w F1 lub nie zrobili wielkiej kariery w Królowej Motorsportu.
5. yaneq
"zgredzi z Polsatu ani pajace z Eleven"... pięknie to ująłeś, bardzo trafione!
6. iceneon
@3 Chyba sobie kpisz z tymi komentatorami. Przecież to gamonie jakich mało! Mógłbym wymienić tu sporo przykładów, ale wystarczy jeden - jaranie się powtórką gdy Bird wyprzedził Jeva, a wcześniej gdy do tego manewru doszło to jeden z komentatorów się zagadał. Przecież to kpina jakaś. Od kilku lat oglądam F1 na ORF1 więc nie wiem jak to wygląda na Eleven, ale komentatorzy z Polsatu byli duuużo lepsi i nie żartuj sobie więcej, bo ci dwaj z Eurosportu to żenada jakich mało. Jestem wściekły, że nie ma już wyścigów pokazywanych na yt, bo tam komentarz był po prostu pierwsza klasa.
7. devious
@1
To mniej więcej tak jakbyś po finale mundialu obejrzał mecz II ligi albańskiej kobiet. Tu i tu piłka i ją kopią, ale w drugim przypadku wszyskto jakieś takie strasznie upośledzone :)
Oczywiście są gusta i guściki, jak ktoś szuka tylko znanych nazwisk i emocji to FE się sprawdza - tory są ciasne, zbudowane specjalnie, by nie było widać jak wolną jadą bolidy, więc też jest akcja - dużo kontaktów, jakieś urwane elementy, trochę chaosu.
Oczywiście jak ktoś jest fanem motosportu i oglądał w życiu wiele to trzeba FE oglądać z zaciśniętymi zębami - żeby nie pęknąć ze śmiechu. Kiedy w F1 wszyscy trenują aby pitstop zamiast 2,6 s trwał 2,3 s, w FE cała zmiana boldu trwa całą wieczność a kierowcy dostają kary... gdy zrobią to zbyt szybko ROTFL.
Fan Boost to najgłusza rzecz jaką wymyślono w motosporcie, zaś cały bodykit bolidu to wielki pic na wodę - bolidy regularnie mają pourywane spore ilości nadwozia i jadą sobie dalej utrzymując tempo. Ergo aerodynamiki tam nie ma, zresztą jak może być jak się jedzie w zakręcie 70 czy 80km/h?
Zresztą onboardy nie zawierają licznika prędkości, by fani nie umarli ze śmiechu. Podejrzewam, że ja szybciej jeżdżę do i z pracy (a zdarza mi się dość szybko na podwarszawskich ekspresówkach pomykać) niż panowie "miszczowie z F1" jeżdżą tymi żelazkami dookoła trzepaka w Nowym Jorku czy innym Londynie... Ot, seria nawet fajna, kolorowa, z dobrym marketingiem itd. Idealna dla nowego pokolenia chłopców w "rurkach", którzy gardzą śmierdzącą benzyną i nie lubią hałasu :)
8. devious
A jak ktoś potrzebuje szybkiej akcji, znanych nazwisk, emocji, walki koło w koło, super fajnych "bolidów" to polecam rallycross. Mistrzostwa ostatnio zdominował VW, ale i tak się super każde zawody oglądało. Na YT są transmisje, jeszcze trochę muszą to wszystko dopracować, ale i tak jest juz fajnie :)
9. iceneon
@devious co do RX to się zgodzę, oglądam wszystkie transmisje na yt i jest naprawdę super walka i sporo ocji, ale z FE mocno przesadzasz. Wolno jeżdżą? Nie podoba się dźwięk? Nie oglądaj. Z tego co czytam oglądasz namiętnie tą serię bo znasz sporo szczegółów. Nie musisz jednak obrażać tych co ta seria interesuje. Bardzo często jest dużo ciekawiej niż w F1.
10. iceneon
Mnie np. nie podoba się WEC. "Wyścig" kilku serii na jednym torze. Nudy jak diabli, do tego te ciągłe omijanki niższych serii wyglądają po prostu śmiesznie. Czy to jest powód by ubliżać fanom tej serii? Dla mnie bardziej emocjonujący jest snooker.
11. devious
@ iceneon
Agument "Nie podoba się to wyp..." jest dość żałosny. Ja właśnie nie oglądam FE ale kolega pytał o opinię to wyraziłem. FE oglądałem raptem kilka razy, raczej patrzę na jakieś skróty bo szkoda mi życia na podrzędne serie wyścigowe - już lepiej sobie F2 i GP3 obejrzeć, dużo ciekawiej i szybciej jest niż w FE. Oczywiście FE jak każda seria ma swoje plusy, ma swoje emocje i dramaty. Np. fajna była walka Buemiego z z di Grassim o tytuł itd. ale ogólnie poza emocjami związanymi czysto z rywalizacją koło w koło - to nadal daleka droga przed FE, aby ta seria wyglądała poważnie. Obecnie to dla mnie taka trochę PR-owa wydmuszka, taka parodia prawdziwych wyścigów.
Od strony marketingu robią wszystko wzorowo ale dla mnie nadal to takie Kia Picanto Cup w dobrej obsadzie. Jak chcą być poważni - niech zbudują poważne i faktycznie szybkie auta. I niech ścigają sie na poważnych torach, np. Suzuka. Obecnie to niemożliwe bo kibice umarliby ze śmiechu i nudy widząc te "bolidy" odstające półtorej minuty na okrążeniu na takiej Suzuce...
Tak samo jak np. NASCAR uważam za idiotyczną serię chociaż tam non stop jest tam akcja, wyprzedzanie i kraksy - ale po prostu w takim natłoku akcja zaczyna nużyć, milion wyprzedzeń nie robi wrażenia, a jazda po owalu jest po prostu... nudna. Co innego wyścigi drogowe - gdyby zrobili całą światową serię z bolidami NASCAR na torach w obu Amerykach, Europie i Azji - i z międzynarodową obsadą - to byłby murowany hit :) Tymczasem jednak Nascar to nie moja bajka. I jak nabijam się z FE, bo po prostu mogę -
i tak samo mam prawo nabijać się z fanów NASCAR, nie lubię politycznej poprawności i tego całego "lizania się po jajkach" więc tak jak bawią mnie "hipsterscy" fani FE, tak samo bawią mnie "rednecki" podniecające sie NASCARami :)
A co do argumentu, że jest ciekawiej - to równie dobrze można powiedzieć, ze w KIA Picanto Cup jest ciekawiej niż w F1, bo walka zderzak w zderzak, kierowcy do końca nie ogarniają itd. Tylko co z tego, że są emocje jak to dalej jakaś nędzna pucharowa seria? FE podobnie - są emocje, bo bolidy są równe (prawie) - a tory skrojone pod "kolizje". Z królową motosportu nie ma jednak żadnego porównania.
12. devious
A WEC to kicha i to chyba wszyscy wiedzą. Nie da się tego oglądać w TV. Na żywo co innego :)
13. path1337
Kvyat i Formula E? Nie radzil sobie z czysta jazda na zwyklych torach, a co dopiero na ulicznych, waskich torach Formuly E.
14. devious
Vettel o Formule E:
"E-mobilność jest obecnie bardzo popularna na świecie, ale każdy, kto identyfikuje się z wyścigami samochodowymi, nie myśli zbyt wiele o Formule E.
- Samochody nie są zbyt szybkie i wielu kierowców, którzy biorą w tym udział mówili mi, że jazda nie jest zbyt ekscytująca."
Myślę, że to kończy temat czy FE jest fajną serią wyścigową czy - tak jak mówiłem - marketingową wydmuszką dla "rurkowców" nie mających zbytniego pojęcia o motosporcie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz