Spyker F1 sprzedany
Vijay Mallya, indyjski biznesmen, wspólnie z rodziną Mol postanowił wykupić wszystkie udziały w zespole Spyker F1. Propozycja kupna została zaakceptowana przez Spyker Cars N.V., firmy która w tym sezonie jest właścicielem zespołu. Zespół musiał zostać sprzedany, ponieważ Spyker Cars N.V. miał długi, których nie był w stanie spłacić, wobec poprzedniego właściciela- firmy Midland. Szczegóły dotyczące sprzedaży zostaną podane po jej dokonaniu- z powodów formalnych transakcja może zostać sfinalizowana dopiero za około miesiąc.„Jestem zadowolony, moim partnerem będzie Vijay Mallya, wspólnie podjęliśmy się tego wyzwania. W Indiach panuje boom ekonomiczny. To kraj z perspektywami. Tym krokiem wprowadzamy Holandię do świata F1. Cieszę się, iż ta kombinacja holendersko- indyjska może być konkurencyjna. Ze środkami, jakie posiada Vijay Mallya i ja, nasz zespół ma przed sobą świetlaną przyszłość.”
Vijay Mallya:
„Jestem zadowolony ze współpracy z rodziną Mol odnośnie zespołu Formuły 1. Indie to państwo z dobrymi perspektywami, mam nadzieję iż w tym państwie w ciągu najbliższych dwóch lat odbędzie się jakiś wyścig F1. Pomijając zaplecze naukowe i rozwojowe jakie znajduje się w Indiach, przedsiębiorstwa indyjskie otwierają się na świat. Przez Formułę 1 mogą zyskać światowy rozgłos. Wspólnie możemy osiągnąć dobre rezultaty.”
Jedna z firm Mallya, Kingfisher Airlines, jest już sponsorem zespołu Toyota. Istnieje duża szansa, iż zespół Spyker F1 zmieni nazwę- być może będzie on nazywał się właśnie Kingfisher F1.
komentarze
1. Kazik
Jordan,Midland,Spyker...Kingfisher? Zespół ten corocznie jest sprzedawany niestety i to jest glówny powód rezultatów osiąganych potem na torze.( A za czasów Eddiego Jordana było przecież tak dobrze).Mimo wszystko,powodzenia.
2. kleszczu777
ten zespol to jest murowana strata pieniedzy...
kupuja go i nie ma zadnych efektow ;/
3. wjedrzejewski
Ciekawe kiedy do zespołu zostanie zatrudniony Narain Karthikeyan? Nie widzę szans żeby tak się nie stało.
4. reikorp
no a ja jestem z siebie dumny:) w końcu taki przebieg spraw przewidywałem. myślę, że zostanie spyker F1, nie ma powodu, żeby zmieniać nazwę teamu. raczej (tu kolejne proroctwo) mallya kupi fabrykę spykera i heja. w każdym razie cieszę się i liczę, że holendrzy zostaną w formule. przynajmniej na jeszcze jeden sezon.
5. Tanis
Kto będzie jeździł w tym zespole jest dla mnie drugorzędne. Cieszę się , że Spyker wyjdzie wreszcie z kłopotów finansowych, że jest właściciel, który ma na tyle pieniędzy by zapewnić zespołowi rozwój. Życzę im wyraźnego postępu, ciekawe tylko, czy zdążą do przyszłego sezonu, bo w tym raczej już nic się nie zmieni :-(
6. Crusader
Mam nadzieję że starczy im kasy na zbudowanie bolidu który będzie mógł podjąć walkę z STR i SA (zakładam że Honda odbije się w przyszlym roku od dna...) bo na razie zwykle nie koncza wyscigow. A jeśli sie nie uda to chyba spyker sie pozegna z f1.
7. barteks3
No, wiadomość dnia !!! Teraz to już Spyker nie będzie najwolniejszym zespołem w F1 :) Tylko KINGFISHER :)
8. barteks3
kempa, co sie znowu dzieje z ta strona ??? Środkowa kolumna sie jakoś rozjechała....
9. barteks3
Kierowcami przejetego Spykera beda najprawdopodobniej: Narain Karthikeyan i Karun Chandok :)
10. Przemek1993
Podobno wykupił też plany z Ferrari i teraz Sajker ma być potęgą ale to tylko plotki i ja w nie uwierzyłem i wy też powinniście
11. Supek
Mam tylko nadzieje ze nie jest to krotkoterminowe zaangazowanie i po dwoch niezbyt udanych sezonach team znowu zmieni nazwe i wlasciciela albo wogole sie wycofa. Ja osobiscie to im zycze aby w koncu zaczeli walczyc o miejsca wyzsze niz 21 i 22 w kwalifikacjach, taka sytuacja musi byc strasznie frustrujaca. To taki team ktory chyba bez wzgledu na to komu sie kibicuje zyskuje sobie sympatie, bo ja to odbieram troche jak sciganie sie zawodowego kolarza (patrz McLaren czy Ferrari) z gosciem na skladaku marki " Wigry" ale ten ostatno sie nie poddaje i kreci ile moze ...
12. Marti
Zespół ten już tyle razy został sprzedany, że powoli zaczynam się gubić, jaka była jego pierwotna nazwa i kto go wtedy prowadził. Skoro ciagle zmienia się właściciel teamu, to ciężko spodziewać się znacznego postępu oraz dobrych rezultatów. Nazwę "Kingfisher" uważam za beznadziejną, kojarzy się raczej z marką śledzi w puszce :)
13. Kazik
Zanim Eddie Jordan sprzedał swój team po sezonie 2005 to potrafił wygrywać wyścigi,liczyć się w klasyfikcji konstruktorów F1,zatrudniać znanych kierowców (Damon Hill,Ralf Schumacher,Jarno Trulli,H.H.Frentzen,Nick Heidfeld-nie wspomnę).Wszystko to już dawno się skończyło.Od momentu sprzedaży teamu przez irlandczyka zaczęło się tylko dno-i funkcjonuje do dzisiaj.Nie wierzę w holendersko-indyjski (hinduski)sukces.
14. Marti
No Kazik, nie zapomnij, że w Jordanie swój debiut w 1991 roku święcił również 7-krotny mistrz świata - Michael Schumacher ;-). Wracając pamięcią do lat, w których Jordan liczył się w czołówce, a patrząc obecnie na zespół Spyker, to ciężko uwierzyć, że jeszcze uda im się cokolwiek osiągnąć. Niestety takie są skutki, gdy zespół kupi ktoś, kto posiada nikome, albo żadne pojęcie o tym sporcie i nie potrafi zatrudnić odpowiednich ludzi do prowadzenia teamu.
15. Kazik
Marti,Michael w 1991 roku zadebiutował w Benettonie (jak pamiętam).Sprawdż jeszcze raz...(a sorry-On spalił sprzęgło na starcie-czyli generalnie nie zaliczył startu w Jordanie-ale fakt był )
16. reikorp
nooo, ja się muszę niezgodzić. ten cały mallya to wielki fan F1 i słychać o nim już od kilku lat, jeśli dobrze popatrzeć. swojego czasu rozmawiałem o nim bardzo długo z moim przyjacielem z indii (pieprzona różnica czasu). ten bogacz mocno angażuje się we wszystko, co z motoryzacją ma związek. ostatnio utkwił mi obrazek toru na jakimś pokazie brydżstołna bodaj, gdzie tuż nad głowami krążył ogromny samolot pasażerski kingfisher. dosyć symboliczne, jak dla mnie. do tego niedługo gp indii właśnie dzięki mallya. on sam mówi, że wyścigi to jego pasja. dlatego sądzę (już od dosyć dawna tak sobie marzyłem), że w rękach hinduskiego bogacza ten zespół z końca, który zmienia właściciela co rok, stanie się stabilnym i silnym zespołem. z jednym z największych budżetów. ale to za 2-3 lata. raczej 3:) i wierzę w ich sukces.
17. Marti
Jednak pozostaję sceptycznie nastawiona do projektu Mallya-Mol-Spyker-Kingfisher. Owszem, Mallya jest bardzo bogatym człowiekiem, jednak jak wiadomo, sama kasa nie wystarczy, aby uczynić postęp w zespole (przykład Toyota). Potrzebni są również odpowiedni ludzie do tego (kierownictwo, inżynierowie, kierowcy). Te wszystkie czynniki muszą ze sobą współgrać, aby zespół stawał się bardziej konkurencyjny i osiągał coraz lepsze rezultaty. Reikorp, piszesz, że niedługo w kalendarzu pojawi się GP Indii. Owszem, były plany, aby od 2009 odbywały się tam wyścigi (Bernie wręcz domagał się GP w Indiach: atrakcyjny, nowy rynek), jednak obecnie z tego co mnie wiadomo, projekt India GP spoczął na laurach. Ostatnio pojawiły się plotki, że może być problem nie tylko ze sfinansowaniem tego GP, jednak również z wybudowaniem toru. Ecclestone podpisał umowę wstępną z Indyjskim Stowarzyszeniem Olimpijskim (IOA), które ma zorganizować GP Indii już w 2009 roku. Teraz, gdy pojawiły sie te spekulacje, Bernie miał zarządać, aby do końca września IOA opracowała i przedstawiła szczegółowy plan biznesowy. Na razie nawet nie wiadomo, gdzie konkretnie miałby powstać tam tor. Czytałam niedawno, że Mallya, który miał wspomóc finansowo organizację tego GP, miał powiedzieć, że skoro IOA zajmie sie organizacją, to dlaczego on miałby inwestować w ten projekt. Jak widać... znowu chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze :)
18. Kazik
Moj sceptycyzm reikorp wynikł z faktu,że pomimo ograniczania kosztów utrzymania teamu F1 (lub mówieniu o ograniczaniu) obecnie F1 jest całkowicie zdominowana przez zespoły fabryczne a zespoły prywatne odgrywają w niej drugoplanową rolę (tylko F.Williams jeszcze walczy+satelita Hondy-A.Suzuki).Kiedyś było zupełnie odwrotnie ,tylko Ferrari praktycznie jako team fabryczny (no ale Ferrari było,jest i będzie).Trzeba być wielkim pasjonatem tego sportu aby się w nim długo utrzymywać (w ten sposób długo dawał sobie kiedyś radę G.Minardi ale w końcu "odpuścił" i mamy Toro Rosso).Być może akurat Hindus należy do tego grona.Czas pokaże.
19. Kazik
P.S.Trochę mnie Marti wyprzedziła (w trakcie pisania),he
20. Marti
Dokładnie Kazik, ;-) Jeszcze chciałam tylko dodać, że skoro Mallya kupił zespół Spyker, to uczyni wszystko, aby powstał tor w Indiach i aby organizowano tam wyścigi. Napewno jest bogatszy od IOA, a fakt podpisania umowy pomiędzy Bernim i IOA trochę go być może zdenerwował, gdyż wolałby, aby żadne stowarzyszenie nie mieszało się do tego projektu. Być może spekulacje dotyczące sfinansowania GP Indii są nie do końca prawdziwe, a słowa Mallya nie zostały właściwie przytoczone. Twierdzę, że z czasem wszystkie strony się dogadają odnośnie organizacji, jednak jeśli chodzi o kupno zespołu, to pozostaję sceptyczna. W tej kwestii podzielam argumenty Kazika.
21. reikorp
Marti już sama sobie zripostowała:) Właśnie: ja też sądzę, że niesnaski przy GP Indii to tylko małe fochy. Mallya chce tylko pokazać, kto się o to starał od zawsze i kto projekt zaprowadził do miejsca, w którym jest dzisiaj. A jest już daleko. Sama budowa toru w tym kraju, to kwestia roku, może nawet mniej. Pytanie kiedy zaczną. W końcu, jak już mówiłem, Indie wraz z ChRL generują wzrosty na całym świecie i budowa toru to pikuś, zwłaszcza z takim kolem jak Mallya. Rozumiem wątpliwości co do nowego teamu, ale ja żywię nadzieję, że to się uda. Poza tym wierzę, że właśnie w takich krajach, gdzie publiczne reklamy marlboro nikogo nie rażą, jest przyszłość. Nie tylko F1. Liczę na Hindusa, bo łeb ma na karku i robi to, o czym myślę, że zrobi. A czy team się udał, czy nie, to dopiero za jakie dwa-trzy sezony się przekonamy.
22. reikorp
Swoją drogą ciekawi mnie, jakie miny mieli właściciele Spyker'a, gdy otrzymali propozycję sprzedaży teamu, skoro zgodzili się od razu:) Mallya nie lubi się bawić i pewnie zaproponpował 200% wartości na wstępie:D "Dzień dobry, poproszę spykera, ile płacę?" heh.
23. walerus
kurcze - spóźniłem się na licytację Spykera - tak to byłby Spyker Walerus team....;-)
24. fezuj
walerus- Oj Walery skromniś z Ciebie od cholery ! :)
25. aLL
Mam tylko nadzieje ze to juz ostatnia zmiana w tym zespole (przynajmniej w tym roku) bo tylko stabilizacja moze im pomoc w dogonieniu stawki. A im bedzie Spyker(???) lepszy tym ciekawsza bedzie rywalizacja na koncu
26. walerus
może starczy im stabilizacji (i kasy) na kilka wyścigów.....;-)
27. reikorp
O kasę spajkeru to bym się nie martwił. Przewiduję jeden z największych budżetów.
28. walerus
?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz