2017-07-24
Sauber szykuje duży pakiet poprawek na Węgry
Zespół Saubera na wyścig na torze Hungaroring szykuje kolejny duży pakiet poprawek, licząc na zmaksymalizowanie swoich szans na zdobycie kolejnych punktów w tym sezonie.R E K L A M A
Szwajcarski zespół w tym roku ma poważne problemy z osiągami swojej konstrukcji wyścigowej, a jedną z przyczyn takiej sytuacji jest wykorzystywanie rocznej jednostki napędowej Ferrari.
Na wyścig pod Budapesztem ekipa szykuje jednak spory pakiet poprawek, który ma obejmować swoim zakresem znacznie szerszy obszar bolidu niż dotychczasowe zmiany.
"Nie wiem dokładnie jakie to będą zmiany, ale powinny one pozwolić nam poczynić dobry krok" mówił Marcus Ericsson dla motorsport.com. "Węgry to tor, na którym każda dodatkowa siła dociskająca pomaga i nie jest wymagający dla silników."
"To może być dla nas okazja. Jeżeli uda nam się poczynić kolejny krok do przodu, powinniśmy móc liczyć się w walce."
Wdrożenie nowych poprawek zbiegać się będzie w czasie z pierwszym wyścigiem zespołu po wodzą nowego szefa, Frederica Vasseura, który zastąpił Monishę Kaltenborn.
Szwajcarski zespół swój pierwszy większy pakiet poprawek wdrażał na raty podczas GP Hiszpanii oraz Grand Prix Monako, ale zmiany te nie sprostały oczekiwaniom, a kierowcy zespołu w ostatnich wyścigach regularnie zamykali stawkę.
"Mam nadzieję, że obecne poprawki spiszą się nieco lepiej niż poprzednie, gdyż tamte nie dały nam poprawy osiągów na jaką liczyliśmy" dodawał Ericsson.
"Gdy mamy dobrze pracujący bolid, tak jak podczas wyścigu na Silverstone, gdzie mogliśmy utrzymywać tempo podobne do Haasa, a Vandoorne nie był od nas dużo szybszy, jest w porządku. Nie jest źle, gdy bolid dobrze się spisuje."
Na wyścig pod Budapesztem ekipa szykuje jednak spory pakiet poprawek, który ma obejmować swoim zakresem znacznie szerszy obszar bolidu niż dotychczasowe zmiany.
"Nie wiem dokładnie jakie to będą zmiany, ale powinny one pozwolić nam poczynić dobry krok" mówił Marcus Ericsson dla motorsport.com. "Węgry to tor, na którym każda dodatkowa siła dociskająca pomaga i nie jest wymagający dla silników."
"To może być dla nas okazja. Jeżeli uda nam się poczynić kolejny krok do przodu, powinniśmy móc liczyć się w walce."
Wdrożenie nowych poprawek zbiegać się będzie w czasie z pierwszym wyścigiem zespołu po wodzą nowego szefa, Frederica Vasseura, który zastąpił Monishę Kaltenborn.
Szwajcarski zespół swój pierwszy większy pakiet poprawek wdrażał na raty podczas GP Hiszpanii oraz Grand Prix Monako, ale zmiany te nie sprostały oczekiwaniom, a kierowcy zespołu w ostatnich wyścigach regularnie zamykali stawkę.
"Mam nadzieję, że obecne poprawki spiszą się nieco lepiej niż poprzednie, gdyż tamte nie dały nam poprawy osiągów na jaką liczyliśmy" dodawał Ericsson.
"Gdy mamy dobrze pracujący bolid, tak jak podczas wyścigu na Silverstone, gdzie mogliśmy utrzymywać tempo podobne do Haasa, a Vandoorne nie był od nas dużo szybszy, jest w porządku. Nie jest źle, gdy bolid dobrze się spisuje."
komentarze
1. ipkuser
@ kempa: Robert będzie testować na Węgrzech.. warto by o tym napisać "na głównej"
2. kempa007
serio
3. Mat5
Poprawki poprawkami, ale i tak raczej będą w tyle. Bolid jest teraz lepszy od zeszłorocznego, ale to za mało, żeby bić się o punkty. Za rok może być jeszcze gorzej jak przejdą na silniki Hondy.
4. Gooral
Poprawki mogą nie być poprawkami jak pokazują inne zespoły w tym sezonie , nie zawsze wychodzi na lepsze zaraz po wdrożeniu
5. hubos21
który to już w tym sezonie :) efektów brak
6. skilder3000
I taka lipa bedzie do 2021 roku.. Bo raczej ani Cosworth ani VW wcześniej nie zdążą
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz