Cztery punkty dla Renault
Nico Hulkenberg wykorzystał pech rywali i niedzielne Grand Prix skończył na ósmej pozycji. Szczęście nie dopisało jego koledze z zespołu, który skończył tuż za najlepszą dziesiątką."Dzisiejszy wyścig był dla nas pozytywny. Wiatr czasami był szalony zwiewając bolid na lewo i prawo, ale poszło całkiem gładko. Pomogło nam kilka awarii przeciwników, ale koniec końców znalazłem się na ósmym miejscu z dorobkiem 4 punktów, co nie jest złym wynikiem. Zwłaszcza, że martwiliśmy się o naszą formę na tym torze."
Jolyon Palmer, P11
"Ponownie kończymy na 11 miejscu, tuż za punktami. To bardzo frustrujące. Straciłem sporo na starcie po tym zamieszaniu. Utknąłem za Grosjeanem na 60 okrążeń. Nie mogłem się wystarczająco zbliżyć, by go zaatakować. Gdybym tylko mógł wystartować z lepszej pozycji, to włączyłbym się do walki o punkty. Niedziela ponownie była lepsza od soboty. Nadal musimy ciężko pracować, choć Q2 było w ten weekend pozytywne."
komentarze
1. Drash
A kto bronił dla Palmera się wyżej zakwalifikować? Jakoś jego partnerowi dosyć często udaje się awansować do Q3
2. Vicente
Palmer to zwyczajne nieporozumienie. F1 go przerosła i to na pewno będzie jego ostatni sezon w tej serii. Hulk go po prostu miażdży.
Zacieram ręce kto będzie partnerować Niemcowi w 2018. Obstawiałbym Alonso, który ma już dość udręki w McLarenie, a gdzie indziej mógłby iść? Hamilton i Vettel na pewno robiliby wszystko, by zablokować ten transfer, bo ci dwaj chcą mieć za partnerów typowe "numery 2".
Albo może Sainz? Czwartego z rzędu sezonu w Toro Rosso pewnie chciałby uniknąć, a skład w RBR (RIC-VES) też zdaje się być zamknięty po ostatniej wypowiedzi Daniela.
3. Fanvettel
Jestem ciekaw ile punktów zdobeda do końca sezonu. Mysle ze Hulk bedzie ich mial ponad 30 a Palmer z 5.
4. przemek-pemek
Palmer ponoć wolno się rozkręca i formę ma złapać pod koniec sezonu,tylko że tego sezonu może niestety zabraknąć a punkty nawet te małe punkty trzeba zdobywać co najmniej w każdym wyścigu,bo Hulk w pojedynkę cały sezon nie będzie punktował a przydał by mu się wyrównany partner zespołowy który na pewno zagrzeje go do jeszcze większe walki w sezonie.
5. MarTum
2@ ALO zostaje w McL bo McL zmieni dostawcę silników. Nadwozie jest bardzo dobre.
6. Vicente
5. MarTum, nawet jak zmieni, to nic im to nie da w kontekście walki o MŚ. Fabryczny team nigdy nie pozwoli, by klient osiągał lepsze wyniki od niego. Pomijam Renault, bo oni niedawno wrócili, ale jak dościgną czołówkę, to Red Bull też na renówkach jeździć nie będzie. Powrót McL do Merca da im zapewne spokojne P4 w klasyfikacji konstruktorów, ew. P3 jeśli powalczyliby z RBR.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz