Symonds: zespoły mogłyby zrezygnować ze swoich stanowisk na pit wall
Były dyrektor techniczny Williamsa Pat Symonds uważa, że zespoły Formuły 1 mogłyby bez problemu zrezygnować z ustawiania swoich centrów dowiedzenia na pit wall.Symonds uważa jednak, że centra te są reliktem przeszłości i pozostają w użyciu jedynie ze względu na widzów, gdyż w obecnej erze wszelkie dane mogą być równie dobrze dostępne w garażu.
"Powiedziałbym, że centra dowodzenia na pit wall pozostają w użyciu bardziej ze względu na kibiców aniżeli zespoły" mówił Symonds w wywiadzie dla Sky Sports F1.
"Zespół może bez problemu operować z garażu, gdyż ma tam dostępne te same dane i informacje. Taka zmiana nie stanowiłaby żadnego wyzwania dla ekip."
"Centrum dowodzenia na pit wall wywodzi się z czasów kiedy naprawdę trzeba było siedzieć tam, aby obserwować część akcji rozgrywanej na torze."
"Teraz patrzymy się na ekrany komputerów. Odwrócić możemy się tylko po to, aby zobaczyć jak przebiega pit stop."
komentarze
1. bartexar
No dobra, ale po co? Przeszkadzają komuś? Taki samo bez sensu jest istnienie tych stanowisk jak teraz ich usuwanie.
2. Miki42
Jemu to się już mózg zlasował całkowicie najlepiej to wszystkich w garażu zamknąć by nikt poza niego nosa nie wyścibił durny pomysł
3. ds1976
Ma chłop rację, zobaczcie jak wygląda pitstop - z tankowaniem(!) w Indy, ani to rozbuchane, ani efektowne. Dokładnie tyle klamotów ile potrzeba i nic ponadto. Cały czas ostrzę sobie apetyt, że występ Alonso w Indianapolis 500 przyniesie znacznie więcej owoców niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
4. smile20
Ale to raczej było wiadomo. Mało tego, kiedyś była informacja, że padł system w pitwallu i sterowali całym system bezpośrednio z fabryki z innego państwa. Także ten news to raczej nie jest jakaś wielka niespodzianka.
5. Miki42
@ 3 to nie indy 500 to jest F1
6. ds1976
@5 Niestety, a mogliby się w F1 nauczyć sporo od Indycar. I to nie tylko prędkości i sprawności w czyszczeniu toru po wypadkach, tudzież usuwaniu rozwalonych bolidów...
7. MacGyver
Przede wszystkim, niech uczą się od tamtych, jak tworzyć widowisko.
8. ds1976
@7 MacGyver, cieszę, ze w tym kraju ktoś dostrzega wyścigi za Wielką Wodą. Ludziska chyba zbyt mocno zafiksowali się wyłącznie na F1.
9. MacGyver
A dziękuję :-) Oglądam od kilku ładnych sezonów. Ciekawiły mnie te wyścigi ze względu na taką jakąś orientalność - niby podobne do F1, ale inny kształt samochodów, owale, inne tory. Potem zobaczyłem, że różnic jest znacznie więcej, a jak obejrzałem pierwszy cały wyścig w Indianapolis to już...zostałem ;-)
10. ds1976
Dopiero co był podwójny wyścig w Detroit a już w najbliższy weekend kolejny! :-) Plus Formula E (również dwa wyścigi). No i Kanada w F1 gdzie na nudę nie powinniśmy narzekać!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz