Stroll: "zabawna" krytyka nie wywołuje dodatkowej presji
Lance Stroll nie przejmuje się krytyką jaka spływa na niego po pierwszych wyścigach sezonu i przyznaje, że podchodzi do kolejnych występów z wyścigu na wyścig.Mimo iż Lance Stroll coraz częściej porównywany jest przez kibiców do Pastora Maldonado, który zasłynął ze swoich licznych kolizji i wypadków na torze, Kanadyjczyk uważa, że krytyka nie wywiera na nim większej presji.
"Presja jest taka sama jak zawsze. Sam wywieram presję na siebie, aby rywalizować i dobrze się spisywać" mówił w Monako Stroll. "To F1 i ogólnie zawsze panuje tutaj duża presja, ale nie jest ona większa niż w przeszłości. Muszę podchodzić do tego z wyścigu na wyścig i skupiać się na tym co możemy zdziałać. Reszta jest poza moją kontrolą."
"Wygrałem różne mistrzostwa, aby się tutaj znaleźć. Jestem tutaj a to dopiero pierwsze pięć wyścigów, które były dość trudne. Nic się tutaj nie zmieniło. Przede mną cały czas jest długi sezon."
Stroll przyznaje, że niezależnie od tego co robi zawsze znajdą się ludzie, którzy będą go krytykowali z uwagi na fakt iż pochodzi z zamożnej rodziny.
"Przywykłem już to tego, że gdy wygrywam, jak i przegrywam ludzie próbują mnie zdołować. Akceptuję taki stan rzeczy i wydaje mi się to na swój sposób zabawne" dodawał.
"Niezależnie od wszystkiego, skupiam się na tym co robię. Obecnie cieszę się obecnością w F1, zbieram doświadczenie i rywalizuję tutaj w wieku 18 lat, a to dość wyjątkowe uczucie. Podchodzę do tego z wyścigu na wyścig."
komentarze
1. Obywatel
moze jakby mial nie presje ale poczucie ze nie jest the best of the best byloby lepiej! jezdzi gozej niz maldonado bo ten trzaskal bolidy ale mial pkt
2. orto
A...kolega Obywatel w dalszym ciągu ma problemy z ortografią i interpunkcją :-)
3. Szaakal
To nie jest zabawna krytyka tylko konstruktywna. On jest po prostu słaby na tle reszty stawki. Nie pomoże tutaj tłumaczenie Dextera, że to debiutant, to nie usprawiedliwia rozbijania bolidu. Niestety kasa rodziców mu pomaga, a ludzie go krytykują za jazde, a nie dlatego że jest bogaty, zobaczymy czy się Williamsowi to opłaci, jak przegra z różowymi.
4. Gosu
Nie podoba mi się jazda tego młokosa, ale dajmy mu przynajmniej ten sezon na naukę. Nie jest typem Maxa, który od pierwszego weekendu pokazał prawdziwy talent i osiągi, ale nie wiadomo jak się rozwinie Kanadyjczyk. Oczywiście jego wiek i radykalna zmiana przepisów, a co za tym idzie charakterystyka tegorocznych bolidów mu nie pomaga. Dajmy mu czas.
5. przesio
Maldonado już się o Ciebie pytał :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz