Lauda przegrał 10 euro stawiając na Vettela
Niki Lauda po kwalifikacjach do Grand Prix Chin przyznał, że przegrał 10 euro na rzecz Toto Wolffa, z którym założył się, że to Vettel zdobędzie dzisiaj pole position.Ostatecznie rywalizacja między kierowcami Ferrari i Mercedesa zakończyła się w podobny sposób co dwa tygodnie temu w Melbourne.
"Postawiłem w zakładzie z Toto 10 euro na Vettela, gdyż bardzo szybko jeździł i wszystko wydawało się mu pasować" przyznawał w wywiadzie dla telewizji Sky Lauda.
"Dzięki Bogu Lewis wykręcił jedno z tych swoich wyjątkowych okrążeń."
Vettel, który wygrał pierwszy wyścig sezonu, dzisiaj stracił do Hamiltona 0,186 sekundy. Dla Brytyjczyka było to 63. w karierze, drugie w tym roku i szóste z rzędu pierwsze pole startowe.
Lauda uważa jednak, że o ile Mercedes ma jeszcze odrobinę przewagi nad Ferrari w kwalifikacjach, w wyścigu rywalizacja prawdopodobnie ponownie będzie bardzo zacięta, tym bardziej że wiele osób przed weekendem w Chinach uważało, ze Ferrari może tutaj tracić do Mercedesa znacznie więcej niż w Melbourne.
"Problem z Ferrari jest taki, że zespół ten dojrzał podczas testów pod Barceloną, wygrał pierwszy wyścig i cały czas jest na topie, więc rywalizacja między nami będzie bardzo zacięta" dodawał. "Obecnie cały czas jesteśmy trochę szybsi w kwalifikacjach, ale poczekajmy na jutrzejszy wyścig."
komentarze
1. ekwador15
Jak on może stawiać na kogoś spoza swojego zespołu, to nie rozumiem. Może niech idzie do Ferrari tam pomagać.
2. marekko
Odrobi sobie tą dychę jutro
3. seb_1746
Widocznie nie potrafi docenić Hamiltona, zresztą Botas też przegrał z Vetelem tylko o 0,001 sekundy, także równie dobrze mogły być 2 Mercedesy z przodu
4. magic942
Uważam, że mi wszystko Vettel jest faworytem tego wyścigu na suchym torze ale jeśli popada to będzie loteria.
5. St Devote
Marketingowo dosyć dyskusyjne zagranie. Ja rozumiem, że Seb jest Niemcem, ale mimo wszystko Lauda sam przecież sprowadził Hamiltona do Mercedesa. I to jeszcze zakład z Toto - czyli wewnątrz zespołu. Dziwny jest ten Lauda...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz