Vandoorne nie skupia się na pokonaniu Alonso
Stoffel Vandoorne, który w tym roku rozpocznie swój pierwszy pełny sezon startów w Formule 1 uważa, że błędem byłoby skupianie się tylko na pokonaniu Fernando Alonso.Vandoorne w swoim pierwszym występie w Formule 1 dołączył do grona kierowców mających na swoim koncie pierwsze mistrzowskie punkty, a kilka miesięcy później został potwierdzony jako kierowca McLarena na sezon 2017 u boku Fernando Alonso.
Jego wyniki na tle dwukrotnego mistrza świata F1 z pewnością będą bacznie śledzone przez kibiców i dziennikarzy, ale sam zainteresowany przekonuje, że jego priorytetem w tym roku nie będzie pokonanie utalentowanego Hiszpana.
„Dobrze żyję z Fernando” przyznawał Vandoorne w wywiadzie dla motorsport.com. „Byłem w stanie współpracować z nim przez ostatnie dwa lata i widziałem jak pracuje z zespołem i jak go motywuje. Dobrze wiem jaki on jest.”
„To bardzo konkurencyjny kierowca, którego zdolności wszyscy dobrze znają, a ja cały czas uważam, że to jeden z najlepszych kierowców w stawce. Z całą pewnością będę miał więc bardzo dobry punkt odniesienia obok siebie.”
„Dla mnie osobiście byłoby jednak błędem skupianie się tylko na Fernando. Uważam, że naszym głównym celem jest doprowadzenie McLaren-Honda na czoło stawki i na tym będziemy się skupiali.”
„Ja muszę jedynie zadbać o to, aby wyciskać wszystko z każdej sytuacji, nie popełniać głupich błędów i zapewnić, że wszystko robię dobrze.”
„Gdy tak się dzieje, zazwyczaj jestem w stanie dostarczyć trochę dobrych wyników, więc to będzie mój główny cel.”
komentarze
1. pjc
Przed młodym ciężkie zadanie. Wg mnie pokonanie Alonso nie wchodzi w grę.
2. tomasss
...nie wchodzi w grę ale może np pokazać sie z b. dobrej strony... gdyby prezentowal osiągi podobne do Buttona to bylby napewno uznawany za przyszłość tego sportu
3. elin
Czy ja wiem ...
Już raz był debiutant, który walczył z Alonso jak równy z równym. Może i tym razem historia się powtórzy ... ;-).
4. tommek7
Alonso jest już stary, nie przesadzajcie. Zdziwicie się jak dostanie baty od młodzieniaszka.
5. Fanvettel
Zobaczymy.
Ja myślę że Vandoorne będzie jeździł bardzo porównywalnie z Alonso.
6. Kojo
Jak dla mnie Vandoorne puki co może sobie mówić, że nie chce walczyć z Alonso. Jeśli się okaże, że Mclaren i Honda zrobili konkurencyjny bolid umożliwiający walkę o mistrzostwo, a młody będzie bardzo szybki, to koleżeństwo szybko się skończy. Tak było zawsze i tak będzie, jeśli bolid nie pozwala walczyć o mistrzostwo, to relacje między kierowcami mogą być super. Zaczną dysponować bolidem mistrzowskim, a kierowcy są na tym samym poziomie i walczą jak równy z równym, wtedy przyjaźń się kończy, bo obaj mają gen zwycięzcy. Ale puki co nie ma co gdybać testy jeszcze się nie zaczęły i zobaczymy co nowy sezon przyniesie. Pozdro dla Wszystkich :-)!
7. St Devote
Na micie Alonso wystrzelił taki Hamilton. Vandoorne słusznie nie opowiada dyrdymałów w stylu rakiety z Wyborga, ale jeśli wyczuje bolid i złapie osiągi, to nie zdziwiłbym się jakby dał odpowiednią presję Alonso. Dla Fernando liczy się tylko jedna rzecz. Jeśli bolid będzie wreszcie konkurencyjny i jakimś cudem dopisze szczęście i Alonso będzie liczył się w walce o tytuł (przynajmniej na początku sezonu), to Hiszpan dostanie klasycznego transu i znowu będzie jeździł perfekcyjnie. Jeśli jednak znowu Honda da ciała, będą awarie zamiast osiągów, to brak motywacji ubije Alonso, a wtedy taki Vandoorne jeszcze gotów go łyknąć w punktach.
8. elin
@ Kojo
Obawiam się, że McLarena w walce o mistrzostwo jeszcze nie zobaczymy. Ale kto wie ... Sporo zmian w tym sezonie ... więc może i czekają Nas jakieś niespodzianki i więcej niż jeden, dwa zespoły w walce o tytuł ... - i na to osobiście liczę.
Jak zawsze Pozdrawiam :-)
9. tonia24
Ja też nie oczekuję fajerwerków ze strony McLarena w tym sezonie. Jak będą walczyć o 4 miejsce z Williamsem to będzie dobrze. A co do młodego, to nie zdziwiłabym się jak będzie jeździł na równi z Alonso, a momentami może nawet i lepiej. Przecież nie powie przed pierwszym sezonem, że bedzie walczył na równi z doświadczonym kierowcą, w dodatku z MŚ, bo go od razu media zjedzą, że zadufany w sobie młodzian z wygórowaną ambicją. ;)
10. Kojo
@8. Elin - Niezmiernie mi miło, że mogę z Toba podyskutować. Puki co nic nie wiadomo, tym bardziej Nam gwarstce pasjonatów Królowej Sportów Motorowych. Jeszcze testy nie ruszyły,a a jak juz nadejdą, to dalej nic nie będziemy wiedzieli, bo jedynymi osobami które będą coś wiedzieć są.członkowie zespołów i wąska grupa dziennikarzy będących w bliskiej współpracy czy znająca poszczególne stajnie. Kazdy ma swoich faworytów, a przy tylu zmianach w bolidach trudno ocenić kto będzie konkurencyjny. Zwycięzca ostatniego sezonu zawsze będzie uważany za faworyta. Skoro zrobił mistrzowski bolid, tp da radę tym razem.
@9. tonia24 - wszysrko zależy od chatakteru, a w tym się zawiera pewność siebie i odporność psychiczna i dererminacja. Jeśli mlody to ma i nie ulegnie doświadczeniu to ma szanse by namieszać.
11. elin
@ 9. tonia24
Jak dla mnie, to Vandoorne ogólnie jest bardzo wyważony i dyplomatyczny w swoich wypowiedziach. Nie przechwala się, zawsze mówi z szacunkiem o starszych, bardziej doświadczonych kierowcach ... Zupełne przeciwieństwo najmłodszego Holendra w stawce ;-).
Zobaczymy jak się zachowa podczas walki na torze i na ile pozwoli bolid ... Ale z młodego pokolenia zawodników, na razie znacznie bliżej mi do kibicowania Belgowi, niż Gwieździe Red Bulla.
@ 10. Kojo
Mnie również niezmiernie miło :-). Dawno się tutaj nie odzywałeś ... więc tym bardziej się cieszę, że wreszcie jest okazja podyskutować.
Oczywiście zgadzam się z tym co napisałeś - na razie nie ma co " gdybać " o formie zespołów, kiedy jeszcze nawet żaden bolid nie wyjechał na tor. Jednak gdybym miała pobawić się w małe " spekulacje przed sezonem " ... Największe szanse w walce o tytuł widzę dla Mercedesa i Red Bulla. Chociaż może się mylę ... i zaskoczy nas Ferrari czy McLaren ... lub inny zespół.
12. Kojo
@ 11. elin - Mi również niezmiernie miło z Tobą podyskutować, bo jest to dyskusja obiektywna i merytoryczna, a choć rzadko tutaj się udzielam, to cały czas śledzę co się dzieje, czytam artykuły i komentarze pod nimi. Już kiedyś tłumaczyłem czemu tak rzadko się udzielam i myślę, że wiesz o co mi chodzi i nie muszę ponownie tego tłumaczyć.
Co do nadchodzącego sezonu, to pożyjemy i zobaczymy, nie chcę się wypowiadać co będzie, bo nie jestem ekspertem i nie siedzę w tym sporcie tak, by jeździć po testach czy wyścigach i mieć znajomych w teamach. Pozdro :-)!
13. tonia24
@11.elin
Mi chyba też jest bliżej do zostania fanką Belga, aniżeli jego kolegi z północy-ze względu na język, sposób bycia, styl jazdy (choć tu się jeszcze przekonamy ;-) ), ale mam też jeszcze swoje powody, aby mniej lubić Maxa. :D co nie znaczy, że nie doceniam jego umiejętności! Kto wie, może za parę lat zobaczymy duet z Beneluxu na podobieństwo Hamiltona i Rosberga. ;)
Też mi się wydaje że o tytuł będą walczyć Mercedes z Red Bullem, chociaż na dnie serca ciągle jest cicha nadzieja, że moze...
14. elin
@ Kojo
Prawda, nie musisz ponownie tłumaczyć. Doskonale wiem, dlaczego " starzy " bywalcy tego forum piszą tutaj coraz rzadziej ... Chociaż BARDZO szkoda ...
Mimo wszystko liczę, że częściej uda nam się podyskutować.
Pozdrawiam :-)
@ tonia24
Mamy podobne zdanie w tym temacie. Dlatego pozostaje mi tylko dodać - również mam cichą nadzieję na miłe zaskoczenie ze strony " Włoskiego chaosu " ;-) ... Chociaż Ty stawiasz na Sebastiana, a ja na Kimego ... Zobaczymy jak będzie ... dobrze, że rozpoczęcie sezonu coraz bliżej ...
Pozdrawiam :-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz