Williams: kontrakt zwalniający Bottasa jest już prawie gotowy
Claire Williams, pełniąca obowiązki szefa zespołu przyznała, że umowa gwarantująca przejście Valtteri Bottasa do zespołu Mercedesa jest już na ostatnim etapie przygotowań do podpisu.Mercedes bardzo szybko skontaktował się z Williamsem po tym jak Nico Rosberg ogłosił szokujące zakończenie kariery w zaledwie pięć dni po zdobyciu tytułu mistrzowskiego.
Oba zespoły prowadziły zawiłe negocjacje w okresie świątecznym i do tej pory nie doszły do pełnego porozumienia.
Claire Williams zapytana wprost czy w nowym kontrakcie Bottasa brakuje już tylko kropki nad i, odpierała: „Tak, dokładnie tak jest.”
„Jak tylko Nico ogłosił zakończenie kariery, wiedziałem, że otrzymam telefon od Toto [Wolffa z Mercedesa]. Wiem, że bardzo podziwia Valtteriego- wielu ludzi podziwia jego talent.”
„Nie chcemy stawać na drodze kierowcy, który w końcu ma szansę ścigać się bolidem, który wygrywa wyścigi i mistrzostwa świata.”
Claire Williams przyznała jednak, że w 2015 roku Bottasem interesował się zespół Ferrari. Ekipie z Grove udało się jednak wtedy przekonać kierowcę do pozostania z zespołem, który umożliwił mu debiut w Formule 1.
„Wszyscy wiedzą, że Ferrari chciało Valtteriego. Tak było przynajmniej w 2015 roku, my jednak stanęliśmy na jego drodze, a on pozostał z nami.”
„Czasami trzeba postępować dobrze, ale w Williamsie musimy postępować dobrze w imieniu wszystkich 650 pracowników.”
„Musimy mieć pewność, że jeżeli zwolnimy Valtteriego, będziemy mieli najlepszą możliwą opcję na jego następcę, a także zapewnimy najlepszą możliwą strukturę, która umożliwi taki ruch.”
„Chciałabym już teraz ogłosić kto go zastąpi, ale cały czas musimy dopiąć wszystkie te kontrakty. Wkrótce wydamy oświadczenie w tej sprawie, gdyż zbliżają się zimowe testy i wszyscy chcemy wiedzieć kto będzie dla nas reprezentował w tym roku.”
Na miejsce Bottasa niemal od razu typowany był i nadal jest Felipe Massa, który pod koniec sezonu 2016 wzruszająco żegnał się z Formułą 1.
Claire Williams przyznała również, że decyzja Williamsa co do zwolnienia Bottasa z kontraktu nie ma nic wspólnego z kwestiami dotyczącymi jednostek napędowych Mercedesa, z których korzysta jej zespół.
„Gdybym zdecydowała się nie zwalniać Valtteriego, Mercedes nie miałby z tym problemu i mógłby tylko powiedzieć: nie ma sprawy, dziękujemy, że zechciałaś się nad tym pochylić.”
komentarze
1. zzagrobu
Sporo literówek. Nie czepiam się, ale takie zmieniające płeć Claire ... nie bardzo ;)
2. Fanvettel
Ciekawe czy Williams chcialby Maldonado .
3. ds1976
Łudziłem się, że może jednak nie zatrudnią Grubaska. Niestety chyba stało się. Nuuuudy...
4. PiotrasLc
Na następny sezon to się będzie działo.....Ferrari obaj panowie mają kończące się kontrakty. Williams też pewnie będzie szukać nowego kierowcę bo jeśli Massa wróci to raczej na jeden sezon. W Mclarenie Alonso kończy się kontrakt i nie wiadomo co dalej z Buttonem po roku wakacji
5. Michael Schumi
„Nie chcemy stawać na drodze kierowcy, który w końcu ma szansę ścigać się bolidem, który wygrywa wyścigi i mistrzostwa świata.” - no cóż, trochę niemarketingowe zagranie :D
6. belzebub
Z jednej strony interesem zespołu jest trzymanie kluczowego zawodnika z drugiej strony Williams nie ma już więcej do zaoferowania. Bottas zrobił to co mógł zrobić i ma prawo rozwijać się dalej. Tylko czy podoła w Mercedesie dorównania Hamiltonowi? Na pewno będzie miał trudne zadanie, Ham ma wielką motywację walki o odzyskanie majstra, więc będzie cisnął od pierwszego wyścigu. Ogranie Massy było łatwe, teraz dopiero będzie prawdziwe schody.
7. AlMastar
oby tylko Masa nie wrócił do ścigania
8. ds1976
Niestety Massa pewnie wróci. Williams jest pod ścianą, został Gutierrez, Nasr, Maldonado :-) - bez kasy. Kubica jest wolny!
Żartuję... Nie mógł Merc kusić Buttona? Wiem, nie mógł, Wolff dba o swoje i Grubaska interesy :-(
9. St Devote
Tu go jeszcze nie zwolnili, a tam już został potwierdzony. Przydałby się jakiś cwany prawnik i Bottas zostałby pierwszym kierowcą F1 w historii, który miaby w tym samym sezonie obstawione miejsca wyścigowe w dwóch bolidach. Przed każdym GP wybierałby sobie czy dziś pojedzie w Mercedesie czy w Williamsie. Albo kwalifikacje w Mercedesie a wyścig w Williamsie z P1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz