2016-10-22
FIA zakazuje zmiany kierunku jazdy w stylu Verstappena
Międzynarodowa Federacja Samochodowa w obliczu kolejnych agresywnych manewrów Maksa Verstappena, zdecydowała się oficjalnie interweniować przed wyścigiem w Stanach Zjednoczonych, informując kierowców, że zmiany kierunku jazdy w strefie hamowania od tej pory będą uważane za wykroczenie i będą karane.R E K L A M A
Temat ten ponownie został podniesiony podczas piątkowej odprawy kierowców z Charliem Whitingiem i był następstwem kolejnego manewru w wykonaniu najmłodszego w stawce Maksa Verstappena w Japonii.
Holender na przedostatnim okrążeniu wyścigu na torze Suzuka agresywnie zmienił kierunek jazdy przed szykaną Casio, uniemożliwiając Lewisowi Hamiltonowi dokończenie swojego manewru.
Po wyścigu Hamilton nie miał żadnych pretensji i mimo iż Mercedes wstępnie zgłosił protest, sprawa szybko rozeszła się po kościach.
W przesłanej do wszystkich ekip notatce Whiting potwierdził, że od GP USA manewry podobne do tych jakie stosował ostatnio Maks Verstappen będzie uważał za naruszenie przepisów.
„Artykuł 27.5 regulamin sportowego stanowi, że ‘żaden bolid nie może być prowadzony w sposób potencjalnie niebezpieczny dla innych kierowców…’, co więcej Artykuł 27.8 ‘zakazuje wszelkich manewrów’, takich jak nagła zmiana kierunku jazdy, mających na celu wstrzymywanie kierowców.”
„Mając to na uwadze oraz za wyjątkiem manewrów dozwolonych przez Artykuł 27.6, każda zmiana kierunku podczas hamowania, która zmusi innego kierowcę do manewru omijającego będzie uważna za nienormalny i dlatego potencjalnie niebezpieczny manewr dla innych kierowców. Każdy taki manewr będzie kierowany do sędziów.”
W przypadku naruszenia powyższych zasad sędziowie będą mieli prawo wydania wszelkich kar począwszy od kary czasowej, a skończywszy na pełnej dyskwalifikacji.
Holender na przedostatnim okrążeniu wyścigu na torze Suzuka agresywnie zmienił kierunek jazdy przed szykaną Casio, uniemożliwiając Lewisowi Hamiltonowi dokończenie swojego manewru.
Po wyścigu Hamilton nie miał żadnych pretensji i mimo iż Mercedes wstępnie zgłosił protest, sprawa szybko rozeszła się po kościach.
W przesłanej do wszystkich ekip notatce Whiting potwierdził, że od GP USA manewry podobne do tych jakie stosował ostatnio Maks Verstappen będzie uważał za naruszenie przepisów.
„Artykuł 27.5 regulamin sportowego stanowi, że ‘żaden bolid nie może być prowadzony w sposób potencjalnie niebezpieczny dla innych kierowców…’, co więcej Artykuł 27.8 ‘zakazuje wszelkich manewrów’, takich jak nagła zmiana kierunku jazdy, mających na celu wstrzymywanie kierowców.”
„Mając to na uwadze oraz za wyjątkiem manewrów dozwolonych przez Artykuł 27.6, każda zmiana kierunku podczas hamowania, która zmusi innego kierowcę do manewru omijającego będzie uważna za nienormalny i dlatego potencjalnie niebezpieczny manewr dla innych kierowców. Każdy taki manewr będzie kierowany do sędziów.”
W przypadku naruszenia powyższych zasad sędziowie będą mieli prawo wydania wszelkich kar począwszy od kary czasowej, a skończywszy na pełnej dyskwalifikacji.
komentarze
1. SENNAA5
młodzik Verstappen mocno przesadził nie ma zmiany kierunku jazdy podczas hamowania gdyby nie refleks Hamiltona kraksa murowana ale młody jeszcze grysik ciągnie z butelki a już chce zawojować tory F1 i zostać mistrzem. Do mistrza trzeba trochę dorosnąć a smarkacz myśli że mu wszystko wolno
2. versus666
Wzieli się za niego, czas był najwyższy!!!
3. silvestre1
F1 kolejny raz udowodniła jak jest nieudolna w roli "Krolowej ." To pieniądze są powodem marnego wizerunku tego pseudo sportu i z tego samego powodu ludzie po prostu są coraz bardziej zniesmaczeni. Dominacja dziwoląga pt. Red Bull przez kilka lat z rzędu czy obecnie Mercedesa a do tego bzdurne opowieści o kosmicznych technologiach to porażka totalna.To musi runąć, i pewnie tak będzie po kolejnym restarcie. Wtedy powinni wpuścić samych Verstappenów na tor i niech hamują gdzie chcą i dadzą im kary czasowe a nawet dyskwalifikacje....
4. ds1976
Spokojnie, młody jest młody i elastyczny. Najszybciej dostosuje się do tych ograniczeń i wymyśli coś nowego. Ciekawe, że dorobił się już swojego "stylu". Ciekawe, że fighterzy z krwi i kości jak HAM nie skarżyli się na VES. FIA wychodzi nieco przed szereg? Bernie z pewnością nie jest zadowolony bo gówniarz ożywił F1 jak nikt inny w ostatnich latach.
5. narya
@ 4.
Przeczytaj co wkleiła @ elin pod newsem z 2 treningu. FIA zajęła się VES na prośbę kierowców i jednym z nich był HAM.
6. Kwazar
Nie będzie im wolno skręcać bo to niebezpieczne.
A jak juz koniecznie który będzie chciał to może ale powolutku.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz